reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
oj jak ja bym chciala juz miec tak daleko suwaczki jak wy.... no ale kazda ma swoją pore:-) i wytrzymam, oby 10 tyg...

Pamiętam Andzi jak sie martwilas ze musisz do października czekac ze starankami, a ja myslalam ze mi sie uda nawet przed tobą, a ty juz na finiszu:-)
 
Tak Sylwuś, martwiłam się. Później oby do 10 tygodnia i oby żyło. Potem amniopunkcja i wyniki, oby dobre. A jeśli chociaż do 26 tygodnia to juz będzie miało szansę przeżycia. USG genetyczne-połówkowe i oby kosteczki miała zdrowe, żadnych łamliwości. A teraz już 35 tydzień sie rozpoczął. I mysle sobie,że jak dotrwam do 37 to już dam radę, bo Magdusia będzie praktycznie donoszona. Tak masz rację, stres jest zawsze ze mną. Jak ją zobaczę to myślę,że wtedy emocje złe opadą, póki co robię wszystko dla jej dobra.. Walczę z tarczycą i cukrem. Oby skutecznie.
 
ja dziękuje Bogu za kazdą przespaną noc... też wciąż sie boję... no ale dzis sie skonczyl 26 tydzien a to juz cos... w poniedzialek nasz ierwsz prawdziwe KTG:-) bo ostatnio mialam tylko na skórcze bez serduszka a tteraz bedzie normalne;-)
 
hej dziewczynki :-)

dzisiaj do domu wraca moja kolezanka-sąsiadka ze swoją nowonarodzona córeczką...

powieszę jej coś takiego na drzwiach + 10 kolorowych balonów

:-):-):-):-)

 
reklama
Do góry