Ciąża Po Poronieniu

[wrobelek85]

wróbelek dzieki za miłe słowa a wyglądam juz jak spory słonik z arbuzem zamiast brzucha....prawie 100cm w obwodzie mam :-)

Ja już mam ponad 100

 

[wrobelek85]

A ja dziś byłam z M w sklepie i wymieniliśmy ubranka dla Kini.

Zazdroszcze ja caly czas w lozku

 

[selena]

Witam,
Also położna to czasem skarb a czasem kula u nogi, ja na twoim miejscu powiedziała bym pani że nie odpowiada Tobie jej podejście może to coś da...
Selenka ale z ciebie laska zwłaszcza na ostatnim zdjęciu, a i zero porównywań Madzia bedzie najpęknięsza dziewczynką pod słońcem tuż obok swojej siostry, a co do wyjazdów Oli myslę że jeśli chce zostać z Tobą to Jej pozwól, wiem że to już prawie dorosła dziewczyna ale wiesz z uczuciami bywa różnie ...To będą szczególne wakacje na Madzię tak czekacie i ona też ... Buciki piękne....
A gdzie Edi....
Witam nowe dziewczynki...
pozdrawiam

Kochany Szafirku, Ola chce być ze mną jak Magdusia się urodzi, ale widzę po niej,że czeka na moje "przyzwolenie" na wyjazd z koleżankami. Obiecałam jej ,że ciocia-a moja przyjaciółka, się mna zajmie, choć wiem,że nie będzie takiej potrzeby, i ,że może jechać. Ucieszyła się, to tylko tydzień wyjazdu, małą juz się nacieszy przez miesiąc później całe życie. Wiem co miałaś na myśli, byłam delikatna w rozmowie z nią. Dziękuję.

Witam serdecznie. Dojrzałam do tego żeby napisać i wybrałam ten temat bo widzę że wszystko może być dobrze. W 11 tc powiedziano mi ze mojemu dzidziusiowi nie bije serduszko. To były okropne dni i dalej są. Nie mogę się doczekać pierwszego okresu, badań i kolejnej próby choć wcześniej mówiłam że nigdy więcej... nadzieja czyni cuda.

Mama Aniołka (*) 01.05.2009r.

Witam Cie na forum. Rok temu , gdy tu trafiłam czułam sie tak ja Ty dziś. Ciężko mi było wierzyć. Bardzo się cieszę ze znajomości z dziewczynami, naprawdę wspieraja kiedy trzeba, radzą, słuchają, po prostu SĄ. Pisz o wszystkim, napewno znajdziesz tu zrozumienie.

Spałam w południe 2 godziny. Widocznie było mi trzeba, w międzyczasie przestało padać i zrobiło sie cieplutko. Nie tak jak wczoraj upalnie , ale poszłam z psem i jest przyjemnie.
Dziękuję Wam za komplementy
Aguś Irl nie obrażaj się proszę, bo nie ma o co, to tylko troska o Ciebie. Zawsze słowo pisane nie odda emocji słowu mówionemu. Uwierz,że to nie złośliwośc , a troska.
Pixelko, nie będę miała cc. Nie ma wskazań i dobrze,że nie ma. Nie wolno mi tylko przenosić ciąży, czyli tak do 8 lipca powinna być na świecie, ale co zrobią lekarze to nie wiem. Mnie podoba się data 07.07.09 ale czy Magdusi też? Ola urodzona jest 04.04.93

Z tymi przytulankami z mężem to będzie nieźle, oby tylko nic więcej nie zmajstrować, bo jak dla mnie to starczy na dwójce dzieci. nie ten wiek.

Pozdrowię Agnieszkę AJ i Edytkę, ale myślę ,że może podczytują..
mam taką nadzieję. Wszystkie znane mi forumowiczki, a zwłaszcza te które mnie tu przyjęły są wyjątkowe. Pozdrowienia dla was kochane.

Julisiu, gratuluję. Będzie dobrze. Staraj się w to wierzyć, a duphaston nie zaszkodzi, bierz.

Ja mam dokładnie 103 cm, z Olą miałam 90 cm.

 

[pixella77]

wróbelek ja leze ile moge i czasem załuje, ze nie moge więcej .... niby gin wczoraj powiedział, ze szyjka aż 2,5 cm ma i napewno dochodze z nia do terminu, dzidzia ma głowkę w kanale rodnym, skurczy nie mam i nie miałam ani krwawien przez cała ciazę, wole jednak na siebie uważac do konca 37tc...dzis wpada do mnie mama i zabiera wike znowu na 2-3 h bym mogła poleżeć i odpocząć

a ubranka i tak przez internet kupowałam dla wiki...wszystkie prawie, dopiero po porodzie dokupowałam co uważałam za brakujące...

selenko, ja zrozumiałam widzisz, że skoro nie możesz przenosić to zrobia ci cc, ale jak jest dobrze i mozesz rodzic naturalnie to tym lepiej...a może wywolaja poród i tyle jesli do terminu nic nie wyjdzie...ja marze o 23 czerwca - dzień ojca :-)

 

[wrobelek85]

Selenko 7.7 to fajna data!!!!!!!!!!!!! Ja w duszy maze ze urodze 2,7 w moje urodzinki, ale to malo realne

 

[wrobelek85]

wróbelek ja leze ile moge i czasem załuje, ze nie moge więcej .... niby gin wczoraj powiedział, ze szyjka aż 2,5 cm ma i napewno dochodze z nia do terminu, dzidzia ma głowkę w kanale rodnym, skurczy nie mam i nie miałam ani krwawien przez cała ciazę, wole jednak na siebie uważac do konca 37tc...dzis wpada do mnie mama i zabiera wike znowu na 2-3 h bym mogła poleżeć i odpocząć

masz racje nie ma co wywijac, ale wiecie jak to jest gorzej sie lezy jak ktos karze niz jak z wlasnej woli swoja droga zazdroszcze tak slicznej szyjki!!!!!!!!!

 

[selena]

Wróbelku, ten Twój suwaczek coś "kantuje". Przecież miałaś szybszy termin a teraz co? pixelko leż. Masz rację, lepiej jest sie oszczędzać. Ja tez na szczęście skurczy nie mam, szyjka zamknięta, żadnych krwawień. Raz plamiłam, ale to po badaniu na paciorkowca, pękło naczynko na szyjce, lekarz mnie uprzedził, trwało to zaledwie jeden dzień.
Ciekawa jestem ile Magdusia już waży, w 32 tygodniu ważyła 1919 gram..

 

[wrobelek85]

wiem wiem ze kantuje nie wiem co z nim ten poprzedni 2 tyg z rzedu pokazywal 33 tydz a ten ciagle ponad 40 dni zaraz go zmienie

 

[pixella77]

Ciekawa jestem ile Magdusia już waży, w 32 tygodniu ważyła 1919 gram..

Selkenko moja gwiazda w 32tc wazyła 2050...ale dodaje jej 200g tygodniowo więc pewnie ma już 2600-2700 albo więcej... więc Magdusia pewnie ze 2500 :-)
to sie zgadza nawet z moim przyrostem wagi bo ja przybrałam tylko w brzuszku 1 kg w 3 tyg (600g mała + wody, łozysko)...co daje w sumie +9,5 kg od poczatku

 

[selena]

Pixelko, Ja nic nie przybywam na wadze. No może 200 gram przez 3 tygodnie? Na plusie mam 9 kg. Ale wiem,że to ta dieta dla cukrzyków tak działa. Obym nie chudła.Według Twoich obliczeń 200 gram tygodniowo wychodzi jej 2300-2400, do końca dobije do 3500 gram. To w sumie norma, Ola miała 3470. Więc może podobnie będzie.