Motyl 12
mama Veroniki i Rysia
Oj Kochaniutki zdazaja sie .Dzis jest rok jak dowiedziałam sie o drugiej ciazy niestety długo sie moim malenistwem nie nacieszyłam.20 maj stwierdzono ze malenistwo umarło,po prostu nie mogam w to uwierzyc najpierw ta radosc a potem ból.
wiec kiedy w grudniu spóził mi sie @ to pamietam tylko strach,nie radosc a strach ze znowu bedzie to samo kilka tygodni radosi a potem ten ból,k...a m...c.
I jeszcze pani ginekolog u której byłam i stwierdziła ze "owszem widac pecherzyk ciazowy ale nie ma zarodka",cholera co to znaczy nie jestem fachowcem.Usłyszałam ze "cuda sie zdazaja".No wiec mój cud jak na razie ma sie dobrze fika i mam nadzieje ze w sierpniu urodze zdrowa dziewczynke.
Powodzenia i duzo sił dla wszystkich przyszłych mamusiek.Musi sie uac.
wiec kiedy w grudniu spóził mi sie @ to pamietam tylko strach,nie radosc a strach ze znowu bedzie to samo kilka tygodni radosi a potem ten ból,k...a m...c.
I jeszcze pani ginekolog u której byłam i stwierdziła ze "owszem widac pecherzyk ciazowy ale nie ma zarodka",cholera co to znaczy nie jestem fachowcem.Usłyszałam ze "cuda sie zdazaja".No wiec mój cud jak na razie ma sie dobrze fika i mam nadzieje ze w sierpniu urodze zdrowa dziewczynke.
Powodzenia i duzo sił dla wszystkich przyszłych mamusiek.Musi sie uac.