hahaha, ja tez już bym pobaraszkowała ale brak chłopka![]()
A ja chłopa mam a nie mogę
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hahaha, ja tez już bym pobaraszkowała ale brak chłopka![]()
Kurcze u mnie było tak samo, HCG niskie choc w 6 tygodniu powinno być bardzo wysokie i nic w macicy nie widać pomimo ze endometrium powiększone i macica rozpulchniona, mozesz mi napisać coś więcej o ciąży biochemicznej?Widzę @ temat
U mnie przed porodem to było 7- 8 dni a teraz 5-6 więc lepiej , a " intensywność " taka sama - słaba
Danula - ja starałam sie po niecałych 3 mc i załapało przy 1 cylku ( tyle że 2 wcześniejsze brałam anty i skróciłam sobie cykle z 28 do 25 dni zeby było szybciej) tyle że u mnie to zupełnie inna historia , bo ja nie miałam zabiegu a moja macica wcale nie zmieniła ani rozmirów , a ni endometrium nie zgrubiało ... bo była pusta od początku :-( nie było dzidziusia - ordynator nawet stwierdził że nie byłam w ciąży - bo jak czegoś nie widać to tego nie ma ... a testy wychodziły słabo pozytywnie . Ale mój gink wyjaśnił że to ciąża bio - chem cyli dochodzi do zapłodnienia i ... koniec , nic się nie rozwija ... opowieść się kończy na zapłodnionym jajeczku ... ale teraz z perspektywy czasu - cieszę się że tak wyszło , wcześniej płakałam ze nie widziałam serduszka , ani dzidzi ... teraz się cieszę że tego nie widziałam ...
Ach ale się rozpisałam ...
Widzę @ temat
U mnie przed porodem to było 7- 8 dni a teraz 5-6 więc lepiej , a " intensywność " taka sama - słaba
Danula - ja starałam sie po niecałych 3 mc i załapało przy 1 cylku ( tyle że 2 wcześniejsze brałam anty i skróciłam sobie cykle z 28 do 25 dni zeby było szybciej) tyle że u mnie to zupełnie inna historia , bo ja nie miałam zabiegu a moja macica wcale nie zmieniła ani rozmirów , a ni endometrium nie zgrubiało ... bo była pusta od początku :-( nie było dzidziusia - ordynator nawet stwierdził że nie byłam w ciąży - bo jak czegoś nie widać to tego nie ma ... a testy wychodziły słabo pozytywnie . Ale mój gink wyjaśnił że to ciąża bio - chem cyli dochodzi do zapłodnienia i ... koniec , nic się nie rozwija ... opowieść się kończy na zapłodnionym jajeczku ... ale teraz z perspektywy czasu - cieszę się że tak wyszło , wcześniej płakałam ze nie widziałam serduszka , ani dzidzi ... teraz się cieszę że tego nie widziałam ...
Ach ale się rozpisałam ...
Ja też już się niecierpliwiłam bo potrzebowałam bliskościwiem że to jest trudne
Ja nie mogę uwierzyć że od zabiegu za chwilkę miną 2 miesiące. Żeby jeszcze tylko @ raczyła przyjść
Jak siedziałam w domu kiedy byłam w ciąży to czas strasznie mi się dłużył. Zresztą czekałam z tygodnia na tydzień żeby do 3 miesiąca dotrwać bo potem to już z górki (niestety nie doczekałam). Teraz jak chodzę do pracy to czas leci jak szalony. Pracuję w księgowości a tam wiadomo, terminy![]()
Już niedługo zacznie się robić cieplutko i będzie super.
Ja nie mogę uwierzyć że od zabiegu za chwilkę miną 2 miesiące. Żeby jeszcze tylko @ raczyła przyjść
Jak siedziałam w domu kiedy byłam w ciąży to czas strasznie mi się dłużył. Zresztą czekałam z tygodnia na tydzień żeby do 3 miesiąca dotrwać bo potem to już z górki (niestety nie doczekałam). Teraz jak chodzę do pracy to czas leci jak szalony. Pracuję w księgowości a tam wiadomo, terminy![]()
Już niedługo zacznie się robić cieplutko i będzie super.
Kurcze u mnie było tak samo, HCG niskie choc w 6 tygodniu powinno być bardzo wysokie i nic w macicy nie widać pomimo ze endometrium powiększone i macica rozpulchniona, mozesz mi napisać coś więcej o ciąży biochemicznej?
Hej malutkajak zrobi się cieplej to juz bedzie łatwiej, słonko poprawi nam samopoczucie:-)