Widzę @ temat
U mnie przed porodem to było 7- 8 dni a teraz 5-6 więc lepiej , a " intensywność " taka sama - słaba
Danula - ja starałam sie po niecałych 3 mc i załapało przy 1 cylku ( tyle że 2 wcześniejsze brałam anty i skróciłam sobie cykle z 28 do 25 dni zeby było szybciej
) tyle że u mnie to zupełnie inna historia , bo ja nie miałam zabiegu a moja macica wcale nie zmieniła ani rozmirów , a ni endometrium nie zgrubiało ... bo była pusta od początku :-( nie było dzidziusia - ordynator nawet stwierdził że nie byłam w ciąży - bo jak czegoś nie widać to tego nie ma ... a testy wychodziły słabo pozytywnie . Ale mój gink wyjaśnił że to ciąża bio - chem cyli dochodzi do zapłodnienia i ... koniec , nic się nie rozwija ... opowieść się kończy na zapłodnionym jajeczku ... ale teraz z perspektywy czasu - cieszę się że tak wyszło , wcześniej płakałam ze nie widziałam serduszka , ani dzidzi ... teraz się cieszę że tego nie widziałam ...
Ach ale się rozpisałam ...