Ja też się zastanawiam dlaczego ja? Wszystkie wyniki były dobre, dbałam o siebie. Eh w sumie nieźle się trzymam, tylko przychodzą takie chwile że płaczę.
Dobrze że do pracy wróciłam, ten tydzień zleciał nie wiem kiedy, tyle roboty. W środę i czwartek po godzinach musiałam zostać.
W sumie teraz praca jest dla mnie odskocznią od codzienności.
Poza tym nic mi się nie chce. Nawet głodu nie odczuwam. Wcześniej wszystko robiłam dla Maleństwa. Nawet czosnek jadłam którego nie znoszę A teraz? Tak jakby wszystko straciło sens.
Dobrze że do pracy wróciłam, ten tydzień zleciał nie wiem kiedy, tyle roboty. W środę i czwartek po godzinach musiałam zostać.
W sumie teraz praca jest dla mnie odskocznią od codzienności.
Poza tym nic mi się nie chce. Nawet głodu nie odczuwam. Wcześniej wszystko robiłam dla Maleństwa. Nawet czosnek jadłam którego nie znoszę A teraz? Tak jakby wszystko straciło sens.