reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Angelka ja wróciłam do pracy a tam :
jedna dziewczyna w ciązy w tym samy tygodniu co ja byłam. Teraz patrze jak jej brzuszek rośnie, a mojego już nie ma ... :-( Gdy przyszłam pierwszy dzień do pracy myslałam ze mi serce peknie.

druga dziewczyna z mojego działu zaszła w ciąże miesiąc po mnie, siedzi biurko obok ....

ciezko to zrozumiec. pytalam dlaczego ja. nikt mi takiej odpowiedzi nie udzieli.

poniewaz zostalam wystawiona na dosc bliskie zmasowane towarzystwo ciezaroweczek, przestalo mnie ono bolec. Ciesze sie, ze u nich wszystko dobrze, potrafie z nimi rozmawiac o ich dolegliwosciach itd. Moje szczescie po rostu zostalo odlozone na pozniej, ja w to wierze.
 
reklama
Dzisiaj cały dzionek spędziliśmy z siostrą szwagrem i z Natalką. Było super. Dopiero co wróciliśmy do domku. W nocy i tak spać nie mogłam, ale przemęczyłam do rana.

Kinguś(Beatko) tak martwie się i myślę o Was cały czas. Więc napraw kompa i bądź z nami tak jak dawniej!!

Wrobelek współczuję ... ale naszczęście już bliżej jak dalej by było dobrze.. jak ząb usunięty - boleć więcej nie bedzie.

Enka :rofl2::-D Ty też zrobiłaś mini hiper produkcję :-D Piszę piszę o sobie.,. nie widać? :sorry2::szok::-D
A staranka... naprawdę musimy nauczyć się wyluzować. To jest bardzo ważne.

Mika i jak dzisiejszy dzień. Anesto(Ania) czeka teraz na Ciebie.

Anetso(Ania) pisała mi dzisiaj że jest słaba po tej cesarce. Że dzisiaj ma iść do domku z mała Izą.. i że pewnie z NIą się nudzić nie będzie bo pielęgniarki mówiły ze dawno takiej krzykaczki nie było na oddziale :rofl2::-D
Prosiła żeby Was wszystkie pozdrowić i mówi że jak ogarnie się w domku pewnie odezwie się za kilka dni i wklei zdjęcie małej Izuni.
 
Witajcie.. i jak Wam dzień minął? Czytałam że co poniektórym na sprzatanku i na spanku :zawstydzona/y::-D

Aguś AJ ależ z Ciebie pracuś.. ja też miałam dzisiaj ambitne plany do sprzątania ale mnie wyciągli.. i plan poszedł w łeb.. ale sprzątanie nie zając nie ucieknie :baffled: choć nie lubię takie rozgardjaszu w domku..

Gabi gdzie się podziewasz? martwię się.... napisz że z Wami OKI!
 
ja szczerze przyznaje, ze gdyby nie to forum byloby ciezko. Na pewno musialabym skorzystac z pomocy psychologa lub kogos takiego. Ale jakos sie zbieram i mam sile by walczyc dalej. tu widac, na tym forum ze nie mozna tracic nadziei. Pojawiaja sie nowe fasolki, rodza sie malenstwa i to daje mi wielka wole walki.
 
reklama
Do góry