Aga_Irl najbardziej to całą sytuację tata przeżywa. Wczoraj siostra poleciała do siebie, bo była u nich. Ja jadę za tydzień i mam zamiar posiedzieć gdzieś do 20 marca, chyba, że gin mi zabroni, ale mam nadzieję, że będzie wszystko ok i będę mogła pojechać. Ten tydzień będą sami, tato wziął urlop, więc zobaczymy. Mam nadzieję, że jakoś się unormuje ta sytuacja i tacie uda pójść na rentę, bo inaczej to sobie tego nie wyobrażam. On wychodzi o 5 rano z domu, bo dojeżdża do pracy, a moja siostra jest jeszcze za mała, żeby tyle czasu być sama w domu.
A dzisiaj to taki miałam dobry humor, a potem mi się popsuł, oczywiście była tego przyczyna, ale nawet nie chce mi się pisać. Wybuchłam i pokłóciłam się z teściową i trochę z M. Ja nie wiem, że niektórzy ludzie to sobie sami stwarzają problemy. Ach szkoda gadać. Mam nadzieję, że ja nie będę taka na starość.
A dzisiaj to taki miałam dobry humor, a potem mi się popsuł, oczywiście była tego przyczyna, ale nawet nie chce mi się pisać. Wybuchłam i pokłóciłam się z teściową i trochę z M. Ja nie wiem, że niektórzy ludzie to sobie sami stwarzają problemy. Ach szkoda gadać. Mam nadzieję, że ja nie będę taka na starość.