reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

witam i zmyka do wyrka... chora jestem zapalenie zatok :-O nawet tydzien na stazu nie bylam.... od piatku na l4 :-( nie jestem w stanie pisac do wszystkich. krwawienie ustąpiło po 2 dniach od brania tabletek narazie jest ok. wczoraj zuzyłam 40 paczek husteczek :-( a dzisiaj już nie miałam i poszły dwie rolki papieru toaletowego, nos mam jak michael jakson :-/ może mi wkrótce odpaśc głowa mi pęka ale wczoraj to była masakra dzisiaj trochę lepiej, najgorsze jest to że nie mam żadnego konkretnego antybiotyku bo biore doksycyline od gina i nie mogla mi innego przepisac zreszta w ciagu 3 mieisiecy juz i tak za duzo antybiotyków miałam.. zmykam papa pozdrawiam wszystkich i przepraszam że więcej nie napisze dziś, może pood koniec tygodnia...
 
reklama
Witajcie.....
Lilian....
[*]...dla Córuni...bardzo mi przykro....
Pati.b....zdrówka!
Miruś...no mieliście wesoło.....pączki...super...
Edytko....wiem,ze pewnie jesteś wsciekła,ze autko do naprawy ale najwazniejsze,ze Wy kochani jesteście cali i zdrowi....
Marlenko...myslami jestem z Tobą....
Selenko....co się stałko ze dzien nie udany....pozdrawiam....
Kasiek....gdzie Ty się kobietko podziewasz...?
Carri...miłej imprezki.....
Guska....odezwij się czasem.....tak mało Was tutaj.....

Dilajla,Ozkane,Agi,Ola,Ona,Magdalenka,Allaa,Also,Aga Ir,Szafirek,Wróbelek,
Sasetka,Hania,Gabi,Sonita,Koti,Silvii,Sylwia,Pixelka,Kinguś,Karola,Alicja,Alutka,
Mała,Niusia,Cyniczna,Mordoklejka,Jezyk,Dlaczegotak,PostPtaszyna,Beti,Enka,
....i wszystkie niewymienione (wybaczcie skleroza) serdecznie pozdrawiam i zyczę milego walentynkowego wieczoru.....
 
Wkońcu po obiedzie :szok::-D czasochłonny był ale smaczny.

Qrcze ja też nie posiedzę dzisiaj bo mi łep pęka... masakra..... nie wiem czy to coś co mam nie przerzuci się na uszy :zawstydzona/y::baffled: bo mnie zaczynają boleć :dry::sorry2:
Dobra pomarudziłam.

Położę się. Najlepiej tak będzie.

Aguś AJ Tobie też miłego i sexownego Walentego ;-):zawstydzona/y::-p

Beatko ależ obżarstwo :szok::rofl2::-D smacznego.
Na sanki nie bo cały czas sypie a do tego przecież chora jestem :sorry2:

Mika nio to miałaś wesoło.. a na pączki to mi niezłego smaka zrobiłaś :angry: i teraz pewnie trzeba będzie jakoś zapokoić tą chcice :blink: ale dam sobie radę.

Pati.b wiec zdrówka życzę.

Alu(also) a jak u Was?
 
Witam dziewczynki i z okazji walentynek życzę dużo miłości....
Dla maleńkiej dziewczynki (*)
Lilian nasze aniołki już się nią opiekują ....
 
Dziewczyny witam Was walentynkowo i miłości dużo życzę:-)

Nawet nie mam siły Was poczytać,głowa mnie cały dzień boli i spałabym na stojąco.
Chorującym żdrówka życzę,
 
reklama
Dla malutkiego aniołka (*)
Słodziutka dobrze że Wam nic nie jest - ja to akurat rozumiem bo auto u blacharza już 2 tygodnie stoi i postoi jeszcze przynajmniej tydzień.
Malutka niektórzy ludzie już tak mają - moja teściowa do dzisiaj nie rozmawiała ze mną o poronieniu i nic nie powiedziała jak dowiedziała się że jestem w ciąży np. że się cieszy tylko ją zatkało a po wszystkim w ogóle ani słowa jakby nic się nie stało, chociaż teraz nie mogę narzekać bo za Julką przepada ale tamto do dziś pamiętam i wiem jak to boli - zadra w sercu zostaje.
Przyznaję się że podczytuję Was ale nie mam za bardzo czasu pisać bo wróciłam do pracy i muszę sobie na nowo życie układać a właściwie to mi czasu ciągle brakuje. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę w tym dniu dużo miłości wszelkiego rodzaju i powodzenia - trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanka, szczęśliwe staranka i za bicia serduszka.
 
Do góry