Hanka3450
MIKOŁAJ[*]02-01-2009 41tc
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2009
- Postów
- 499
Sonita dzięki za pomoc, w życiu bym sobie sama nie poradziła. Trzymam kciuki za egzamin. Ja też zdałam za drugim razem chociaż za pierwszym był super egzaminator a za drugim paskuda do potęgi.
Also brak mi słów żeby napisać jak bardzo Wam współczuję. Mój dziewięcioletni synek rozpacza po stracie brata, którego nie zdążył poznać a nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak musi być ciężko Tobie i Twojej siostrzyczce.
Edyta tak często nas tutaj pocieszasz, mam nadzieję, że Twój humor szybko się poprawi a jeśli nie to zastosuj się do zasady, którą mi napisałaś i wyrzuć z siebie smuteczki. To trochę pomaga.
Alutka17 dzięki za słowa otuchy.
Koti81 napisałaś, że duszy nic nie uleczy a ja mam wrażenie, że moja dusza umarła razem z Mikołajem. Mam już Synka i gdyby nie On to nie wiem jak bym przeżyła ten miesiąc, ale nawet patrząc na Niego cały czas myślę o tym , że nigdy się z Mikołajem nie pobawi, że nie weźmie Go na ręce (a tak o tym marzył), że nie dane Im było nawet się poznać. Mój Maleńki Synek nie żył po porodzie nawet jednej chwili i Michaś nawet Go nie widział. Kocham Michała całym serce, ale wiem że tej pustki po Mikołaju nic nie wyleczy bo ja mam dwóch Synków i nie mogę się pogodzić z tym, że tylko jednego z Nich tu, na ziemi.
Also brak mi słów żeby napisać jak bardzo Wam współczuję. Mój dziewięcioletni synek rozpacza po stracie brata, którego nie zdążył poznać a nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak musi być ciężko Tobie i Twojej siostrzyczce.
Edyta tak często nas tutaj pocieszasz, mam nadzieję, że Twój humor szybko się poprawi a jeśli nie to zastosuj się do zasady, którą mi napisałaś i wyrzuć z siebie smuteczki. To trochę pomaga.
Alutka17 dzięki za słowa otuchy.
Koti81 napisałaś, że duszy nic nie uleczy a ja mam wrażenie, że moja dusza umarła razem z Mikołajem. Mam już Synka i gdyby nie On to nie wiem jak bym przeżyła ten miesiąc, ale nawet patrząc na Niego cały czas myślę o tym , że nigdy się z Mikołajem nie pobawi, że nie weźmie Go na ręce (a tak o tym marzył), że nie dane Im było nawet się poznać. Mój Maleńki Synek nie żył po porodzie nawet jednej chwili i Michaś nawet Go nie widział. Kocham Michała całym serce, ale wiem że tej pustki po Mikołaju nic nie wyleczy bo ja mam dwóch Synków i nie mogę się pogodzić z tym, że tylko jednego z Nich tu, na ziemi.
Ostatnia edycja: