reklama
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
sasetka ja kopiuje tylko te suwaczki ktore sie wyswietlaja tutaj.....wtedy wiem ze nigdzie nie zgina
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
no dobra ja sie juz chyba pozegnam na dzis bo ciezki dzien byl...praca zakupy pozniej nalazilam sie dzis i chyba sie poloze....jutro przynajmniej pospimy dluzej a poznie jedziemy powrzucac ulotki o taxi.....zas pare groszy wpadnie
dobranoc kochane....
do juterka
dobranoc kochane....
do juterka
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
edytuj sygnature ale potem na dole jak wkleisz musisz zapisac a nie robic tylko podglad
Sylwia'
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2008
- Postów
- 240
Sonita: mogłam się nie zgodzić-chyba żartujesz..
Przyszedł lekarz D, który nie pytał mnie o zdanie (ci, którzy byli wcześniej dawali mi wybór). Zaczął mi wmawiać, że natychmiast trzeba mi zrobić zabieg. Kilka godzin wcześniej badał mnie inny i powiedział mi, że szyjka macicy jest zamknięta i trzeba czekać aż leki wywołają krwawienie. Jak się pytałam D, dlaczego właśnie teraz to mówił tylko, że nie ma, na co czekać, że na jedno wyjdzie. Powtarzałam mu słowa wcześniejszych lekarzy.. A on swoje, że jest lekarzem i wie lepiej. Modliłam się, aby zmieniła się zmiana. Wieczorem przyszła pielęgniarka i założyła mi kroplówkę. D chciał mi zrobić zabieg już wieczorem(zanim poleciała pierwsza kropla krwi), ale na szczęście się najadłam, (bo inny lekarz powiedział, że czekamy na mocne krwawienie i mogę jeść) i D nie mógł zrobić mi zabiegu. Wtedy jeszcze bezczelnie straszył mnie „trudno zrobimy pani zabieg bez znieczulenia”. O 7.00 rano (liczyłam, że już zmieniła się zmiana, bo D był już w szpitalu od ponad 24 godzin) okazało się, że D jest tak wspaniały i został dłużej. Poprosił mnie do sali, w której wcześniej zawsze było badanie ginekologiczne. Wyrwana ze snu ledwo stałam na nogach. Wchodzę, myślałam, że, jak co dzień chce sprawdzić czy szyjka się otworzyła. Nawet nie zbadał mnie przed zabiegiem, nie pytał się czy już coś poleciało. Wszystko już było gotowe. Położyłam się na fotelu ginekologicznym. Nagle podano mi coś przez kroplówkę. Obudziłam się w swojej sali. Byłam po zabiegu. Oboje z mężem byliśmy w szoku.. Do tej pory nie daje mi to spokoju..
W nocy poleciało trochę krwi i prawdopodobnie wystarczyło poczekać kilkanaście godzin, aby szyjka sama się otworzyła..
Przyszedł lekarz D, który nie pytał mnie o zdanie (ci, którzy byli wcześniej dawali mi wybór). Zaczął mi wmawiać, że natychmiast trzeba mi zrobić zabieg. Kilka godzin wcześniej badał mnie inny i powiedział mi, że szyjka macicy jest zamknięta i trzeba czekać aż leki wywołają krwawienie. Jak się pytałam D, dlaczego właśnie teraz to mówił tylko, że nie ma, na co czekać, że na jedno wyjdzie. Powtarzałam mu słowa wcześniejszych lekarzy.. A on swoje, że jest lekarzem i wie lepiej. Modliłam się, aby zmieniła się zmiana. Wieczorem przyszła pielęgniarka i założyła mi kroplówkę. D chciał mi zrobić zabieg już wieczorem(zanim poleciała pierwsza kropla krwi), ale na szczęście się najadłam, (bo inny lekarz powiedział, że czekamy na mocne krwawienie i mogę jeść) i D nie mógł zrobić mi zabiegu. Wtedy jeszcze bezczelnie straszył mnie „trudno zrobimy pani zabieg bez znieczulenia”. O 7.00 rano (liczyłam, że już zmieniła się zmiana, bo D był już w szpitalu od ponad 24 godzin) okazało się, że D jest tak wspaniały i został dłużej. Poprosił mnie do sali, w której wcześniej zawsze było badanie ginekologiczne. Wyrwana ze snu ledwo stałam na nogach. Wchodzę, myślałam, że, jak co dzień chce sprawdzić czy szyjka się otworzyła. Nawet nie zbadał mnie przed zabiegiem, nie pytał się czy już coś poleciało. Wszystko już było gotowe. Położyłam się na fotelu ginekologicznym. Nagle podano mi coś przez kroplówkę. Obudziłam się w swojej sali. Byłam po zabiegu. Oboje z mężem byliśmy w szoku.. Do tej pory nie daje mi to spokoju..
W nocy poleciało trochę krwi i prawdopodobnie wystarczyło poczekać kilkanaście godzin, aby szyjka sama się otworzyła..
Ostatnia edycja:
S
Sonita
Gość
Jestem w szoku, to brzmi jak senny koszmar.
Przepraszam, nie chciałam Cię urazić.
Sama jestem przerażona tym co mnie czeka.
To wszystko jest okropne, a tacy lekarze jeszcze to nasilają tak, że staje się okropnym wspomnieniem o jednym z najgorszych doświadczeń w życiu.
Przepraszam, nie chciałam Cię urazić.
Sama jestem przerażona tym co mnie czeka.
To wszystko jest okropne, a tacy lekarze jeszcze to nasilają tak, że staje się okropnym wspomnieniem o jednym z najgorszych doświadczeń w życiu.
reklama
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2009
- Postów
- 2
dziewczyny przepraszam, ze tak ni z gruszki ni z pietruszki, ale chcialam Was zapytac, czy wypadaly wam wlosy po zabiegu? bo mi od tej nieszczesnej chwili ktora spotkala kazda z nas strasznie zaczely wypadac wlosy i nie wiem czy mam zaczac sie tym niepokoic, czy to po prostu normalne.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: