reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam Dziewczyny :)

Łomatko...ale się tu dzieje:-D ciężko za Wami nadążyć ale myślę że trening czyni mistrza więc ostro się staram... a wychodzi jak wychodzi ;-) powoli zaczynam wszystko ogarniać :happy:
Ja dzisiaj wkurzona jak cholera... kurcze chciałam zrobić mięsko zapiekane w cieście francuskim a tu jak na złość w żadnym sklepie mięsa mielonego ni ma :angry: myslałam że mnie potrzaska... se wymyśliła Anetka...
Jak byłam w ciąży... miałam strasznie zmienny nastrój.. nigdy tego nie miałam... zaczełam płakać na każdym filmie (a nawet zdarzyło mi się na reklamie :szok:) i kurcze... tak mi zostało... :zawstydzona/y: a już nie daj Boże jak coś o dzieciach albo o zwierzakach... ryczę jak bóbr... :szok:

Syla GRATULACJE !!!

jej...kiedy ja będę mogła się starać...jak wytrzymam te trzy m-ce...a później ten cholerny stres///masakra

a jak dziewczynki spędzaciie sylwestra ?
 
reklama
Anetka, szybko miną Ci te trzy miesiące:-)
My na sylwka jedziemy do moich rodziców, razem z nami jadą teściowie, więc zapowiada się rodzinna imprezka:-)
Mama juz kupiła picolo dlamnie i mojego męża(on też nie pije) do tego ja robię bigosik, sałatkę ryzowo-kurczkową, moja babcia nózki w galarecie, a mama przygotowuje udka pieczone, foundee warzywne i coś tam jeszcze, więc nie będzie źle:tak:
 
mam nadzieję że szybko :tak:

Mirka...jej aż mi w brzuchu zaburczało... ale pyszności :-)

Ja z moim M zostaję w domku... mamy zamiar spędzić romantycznego sylwka w łóżku...jak jeszcze nigdy (filmy + dobre jedzonko) :-)
No a przede wszystkim tak zdecydowaliśmy ponieważ nasza kudłata przyszywana córcia panicznie boi sie fajerwerków i trza ją niestety szprycować w ten dzień lekami... no i zawsze trzeba obserwować czy nic się jej po nich nie dzieje :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Gabi, jakoś tak ten czas leci, ale u Ciebie też nie najgorzej, ja leżałam początek ciąży, a Ty cały koniec, więc w sumie jakoś tak po równo z tym leżeniem mamy, ale współczuję Ci, bo jak mam pozwolenie na chodzenie, to czuję się o niebo lepiej, mam wiecej energii i odrazu humorek lepszy:-)
 
Anetka wytrzymasz 3 miesiace ja tez marudzilam ze jak ja wytrzymam bez staranek tyle a mi minelo juz 6 miesiecy do zabiegu :-(
ale i tak staranka musze odlozyc najpierw slub a po tem bejbe bo wiadomo ze bede sie stresowac przed slubem a to dzidzi zle szkodzi
my z M tez bedziemy w domku u mnie i z moja mama :-D
pierwszy sylwester w domu :-)
 
reklama
Nie caly koniec,tylko ponad połowę,bo zaczęłam w 17,4 tyg.:wściekła/y: Nie smęcę już:sorry2:

gabi biedaku my wiemy jak ci cięzko...ale koniec już widać, jeszcze 10-12 tyg i powitasz maluszka, przytulisz i zapomnisz o wszystkich niedogodach...bedziesz miała tyle czasu na bieganie wokoł dwójki, ze ci nózki będą odpadać....i bedzie lato, bedziesz chodzić z wózeczkiem na spacerki i cieszyc się słoneczkiem....
nie wiem czy cie to pocieszy ale ja w ciazy z Wiką pod koniec grudnia tez byłam dokładnie w 25-26tc i urodzilam 30 marca...i to był najlepszy termin na poród jaki mozna sobie wynarzyć...
 
Do góry