reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja też tylko na chwilkę,bo obiad się pali:-p
Ale Muffy,ty się też chyba zaraziłaś:szok: No testujcie dziewczynki szybko:tak:
W ogóle tu jakaś prawidłowość,że nowe osóbki,a potem fasolki grupowo się pojawiają,i to tak dosłownie prawie w ten sam dzień.Tak jak i mamusie nowe (Ika,Daga,Ewa,Ania) wszystkie razem:-D
Hmm,tylko ja tu już prawie rok siedzę,tak jakoś bezczynnie:zawstydzona/y:
Buziaki.
 
reklama
Byłam właśnie w szpitalu, gdzie stwierdzili, że ciąża obumarła, chcieli mi zrobić zabieg, ale ja wyszłam na własne żądanie. Lekarz który mnie badał był dlamnie tak nieprzyjemny i nabijał się ze mnie, że nie wytrzymałam.Dzwoniłam do mojego lekarza i on powiedział, że gdyby nic się nie działo, to mam przyjść do niego w poniedziałek, a jeżeli zaczęłabym mocno krwawić to mam jechać do innego szpitala niż tamten. Dziewczyny, ja jestem załamana i myślę, że to już koniec mojej ciąży, ale nie potrafię się z tym pogodzić, nie drugi raz, ja chyba zwariuję.A mój mąż ma dzisiaj urodziny, ale mu zrobiłam prezent:-(
 
Miroslawo - koniecznie idz szybko prywatnie na USG, tak jak sugeruje Gabi! sprawdz przynajmniej z dwoma lekarzami, mam nadzieje ze to jednak straszna pomylka....
 
Mika- pedz do innego gina natychmiast. Ja sie dzis dowiedzialam, ze moja kolezanka, ktorej powiedzieli, ze poronila ciaze jest jednak w 8 tyg. (a robili jej wczesniej USG) Lekarze, to konowaly!!! Lec do kogos komu ufasz! Trzymam kciuki kochana.
 
Lekarz któremu ufam niestety nie ma prywatnego gabinetu, poczekam do poniedziałku, a w razie czego to pojadę do ginekologa na gdańską zaspę, bo byłam w Kartuzach, a wiecie co to za szpital, ostatnio dziecko zmarło przez z nich bo oni zamiast go ratować to o świstki się pluli!
 
Melduję się;
jeszcz nic nie czytałam - tak więc nie wiem co się dzieje..
wczoraj byłam u mojego gina w szpitalu na usg ponieważ Mateusz od 2 dni sobie urlopował i prawie się nie ruszał. Na szczęście wszystko w porządku - po prostu lubi straszyć Mamuśkę
 
i ja niestety do was zawitalam. Moje malenstwo stracilam 20 marca 2008.Mialam byc pazdziernikowa mamusia...Jajo bylo puste i zatrzymalo sie na 6 tygodniu mimo ze byl juz ponad 9...Widze ze uwas mila i fajna atmosfera a tego mi teraz potrzeba. Czasem wydaje mi sie ze wszytko jest oki a czasem lapie strasznego dola. dzis oberwalo sie niewinnej kolezance w pracy....Myslalamz e poradzilam sobie psychicznie ale nadal jestem slaba.....Boje sie ze dlugo jeszcze bede czekac na upragnone malenstwo.
 
reklama
qrcze, ale smutno na forum się zrobilo.... przykro mi bardzo, że musiały dołączyć nowe kobietki - wiadomo z jakiego powodu... :-( Pozdrawiam i ściskam Waswszystkie. Niechaj to forum będzie dla Was ukojeniem bólu...
Miroslava;
a co się właściwie stalo, że Trafiłaś do szpitala? Co za duren z tego lekarza, na którego Trafiłaś :angry: Daj znac jak będziesz w domku
 
Do góry