Ciąża Po Poronieniu

[Kasik84]

agi 28 gratuluję i trzymam kciuki:-)na pewno bedzie dobrze:-)

 

[syla28]

Aga wszytskiego naj naj naj i kolejnych 4x15 lat conajmniej:-)

 

[slodziutka_e]

Tak więc dziewczynki... Z moimi problemami.. ciąża młodsza.. jak w OM.. Ale dla Ginka normalnie! Wg usg 5t5d.
Dziudziuś ma 1,3mm a pęcherzyk 10mm!!!!! Serduszko mu bije!
Przepraszam że teraz piszę.. ale póki nie zabiło nie miałam śmiałości pisać. Wiem że mi wybaczycie.
Ciąża i tak zagrożona bo nisko zagnieździł sie zarodek. Więc Zero jakiejkolwiek roboty, dźwigania, seksu itp.
Jestem bardzoooo szczęśliwa!

 

[wrobelek85]

Edytko az poplakalam sie ze szczescia super gratuluje i obys dotrwala w 2paku do konca

 

[slodziutka_e]

Dziękuje wróbelku, dziękuje. Dzisiaj jestem bardzooo szczesliwa. O ciąży już wiem dość długo bo ponad 2 tyg.... ale ...ehhhhh
Mam nadzieję że dzisiaj zasnę juz jak dziecko. Umęczona jestem!

 

[wrobelek85]

jeju jak sie ciesze naprawde
ja dzisiaj bylam zobaczyc meble z "wystawki" i wiecie co za 1000euro mozna urzadzic cale mieszkanie w piekne meble kanapa i 2 fotele barzdzo eleganckie 150 euro a pieknie rzezbiona szafa do salonu 450e rama luzka do sypialni rzezbiona 100 euro kolyska 10 euro (troszke do odrestaurowania)

 

[wrobelek85]

nie dziwie sie Tobie naprawde trzymam kciuki hehehehe

 

[slodziutka_e]

Nio ten remont mnie wykańcza, choć nic nie robią a własnie tyle jest do zrobienia! A własnie faceci.. nie widzą nic.. a ja wszystko, brud, kurz, meble do przykrycia.. Ale pozostwiłam wszystko w rękach mego męza. Niech się dzieje wola nieba.

A co do mebelków. Teraz można urządzić palacyk dziecku.. tylko wyobraźnia mamy i taty..

 

[wrobelek85]

Ty teraz leż i odpoczywaj i nie patrz na kurz, a co do palacyku to tez masz racje

 

[slodziutka_e]

Aha Karolka. DO Ciebie teraz pisze. Mi też test wyszedł dopiero po godzinie, dwóch.. słaba kreska. Najpierw myslałam że nic... jak zwykle. Ale nie wyrzuciłam Go... ja czułam że jestem w ciązy. Wiec coś mi nie pasowało. Kupiłam następny.. zrobiłam następnego dnia rano.. też wyszło dopierooooo po chyba godzinie.. nie wiem bo mnie w domku nie było. A jak przyszłam kreska jak nic. Udało mi się w pierwszym cyklu starań. Ale nie raz już robiłam test. Jak nic nie było to zawsze ŻADNEJ kreski nie było a jak coś było.. blada bo blada ale była.
Badanie z krwi betka potwierdziło moje przypuszczenie, (zrobiłam wieczorem druiego dnia) ale beta była tak niska że się nie dziwie że dopiero po tak długim czasie gdy stężenie było większe kreska była widoczna.
Tak więc jak dla mnie... wiesz co chcę powiedzieć??