reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

dzien dobry....
ja dzis pierwsza...
na lotnisko jade z siostra buuuuu...
milego dnia zycze...
kasiek.....mam nadzieje ze do tego czasu sie pojawisz i napiszesz jak tam dzidziulek?????
pozdrawiam wszystkie io milego dnia zycze:):):)
 
reklama
cześć dziewczynki
ja tez juz pracuje,nadrobiłam zaległości i moge się wziąć do pracy,wczoraj się dowiedziałam,że moja bardzo dobra koleżanka z pokoju jest w ciąży,cieszę się jej szczęściem bardzo,tylko jakis zal,że dlaczego nie możemy być razem..
mój lekarz podejrzewa u mnie zespól antyfosfilipidowy,dał mi skierowanie na te badania ,mam zamiar je zrobić niedługo i zobaczymy.Mam nadzieje,że to nie przekreśli moich szans zupełnie.
Kasik84 ja Ci radzę Ty zmień lekarza bo juz nie chodzi o te 9miesiecy, które kazał czekać ale o to,że on każe a niewie dlaczego,dał Ci skierowanie na badania,chocby jakieś podstawowe?
ja mam za sobą wiele doświadczeń z lekarzami i cos mi się wydaje,że powinnaś poszukać innego.
Jest taka strona www.znanylekarz.pl i tam w wyszukiwarce popatrz na opinie o lekarzach,wiadomo,ze na to tez trzeba brać poprawke ale poczytać warto.
Pozdrawiam dziołchy:-)
 
Hey dziewczynki..nie było mnie parę dni i za chiny ludowe nie nadrobię zaległości...qrcze u mnie kolejna tragedia..1,5 tyg temu straciłam dzidziusia...a w sobotę moja teściowa dostała bardzo ciężkiego i rozległego zawału...leży nieprzytomna w śpiączce i nie wiadomo czy się obudzi..a jeśli się obudzi to ze względu na niedotlenienie mózgu(kilka razy była reanimowana) nie wiadomo co z nią będzie....3/4 serca ma uszkodzone..nie będę Wam tu pisać o szczegółach ale nie jest zaciekawie...niech się już skończy ten cholerny rok...
 
Witam dziewczynki,,,,,,,dzęki za kciukasy......Agunia IRa Tobie za szczegulne kibicowanie,,,,,,,,,wiesz ja nie mam net aw domu i stąd te opóżnione wiadomości,,,a wieć tak,,,na wizyte dostałam się dopiero po 19,,ale do tego lekarza co robił usg z Igorem i ostnio to z poronieniem...poprosił o książeczkę ciąży,, ja na to,że nie mam bopołozna nie chciała mnie zarejestrowac bo powiedziała,że nie ma takiej potrzeby,,,,bo jak mam poronić to i tak poronie..,,on widziłam odrazu wiedziła która to połozna i nie zdziwił się ale był zły,, że poronieniu tak mnie potraktowała" dodał,że no tak najlepiej niech natura sama wszystkimsie zajmie,, oczywiście kpiaco z niej,,,,,,,wkońcu pokazałam mu ostatnie usg które robił,,odrazu powiedział" o TOpani z tym dziwnym obrazem usg.. pokojarzył wszystko,,,, powiedział mi ,że ostatnio na usg nie było dzidziusia tylko sam pęcherzyk który wszystko wchłonoł, pytał co wyszło w wyniku, ja że nic,,,, pokazałam mu,, on ze dobrze że nie wyszedł zaśniad(który podejzewał, bo to ciężko wyleczyć i jest przyczyna że nastepna ciąża obumiera) zreszta byłam zaskoczona byłam,że tak mnie pamietal i to nieszczesne usg....no nic,,,,, potem miałam badanie, na które wkręcił sie mój M,,heheh,,miał nie iść ale co tam,,,,niewytrzymał....przez brzuch było słabo widać, więc zrobił dopochwowe i tak,,,,,,DZIDZIA JEST DUZA( TAK ROZMIAROWO TYDZ DO PRZODU) MA 1,5 CM(HEHE MÓJ WIELKOLuD).... SERDUSZKO ŁADNIE BIJĘ I LEŻY SOBIE W KĄCIKU...USG BYŁO KRÓTKO BO LEKARZ POWIEDZIAŁ ,ŻE NIE MA CO MALUSZKA MĘCZYĆ JAK JEST OK...POWIEDZIAŁ,ŻE JESTEŚMY NA DOBREJ DRODZE,,KAZAŁ POKAZAC SIE W STYCZNIU ŻEBY JESZCZE RAZ OBEJŻEC JAK MU TAM JEST W BRZUSZKU,,,,,,,, TERMIN MAM NA 22 LIPCA,, WG USG NA 16.....TAKŻE JA NARAZIE JESTEM SZCZESLIWA, I NAJWAZNIEJSZE ,ŻE OSTATNIO JEDNAK NIE BYŁO DZIDZIUSIA,, TAKŻE LŻEJ MI JEST.......ACHA DOSTAŁAM LUTEINE DOPOCHWOWO 2 x DZIENNIE,,,JESZCZE RAZ DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA KCIUKI,,,,, U MOJEJ KOLEZANKI, KTÓRA ZE MNA OSTATNIO PORONIŁA TEZ JEST OK,,,
 
Ostatnia edycja:
Magda84 strasznie mi przykro,że tyle musisz na raz przechodzić..
Kasiekk super!!!!strasznie sie ciesze,dajesz mi nadzieję na lepsze jutro
 
kasiek super cieszę się że maleństwo rośnie..uda się na pewno..1,5 cm to faktycznie wielkolud!!!!:tak:
ola niestety w moim przypadku przysłowie że"nieszczęścia chodzą parami" jest niestety jak najbardziej na miejscu..byłam u niej przedwczoraj i wczoraj i widok kobiety która zawsze stroiła damę i zawsze taka "ąę" a teraz leży bez życia z rurkami które jej zewsząd wychodzą...oddycha za nią maszyna itd...to coś strasznego....byłam tak rozżalona po stracie mojego maleństwa a tu kolejny cios..
 
Magda84 ja jak wracałam od lekarza,który mi powiedział,że poroniłam tak się zdenerwowałam,ze wjechałam w tramwaj..także cos o tym powiedzeniu wiem
 
reklama
kasiekkm :-) gratuluje maluszka...pieknie rośnie więc napewno bedzie dobrze :-)

a ja wczoraj znowu z kibelkiem gadałam.....niby już 12tc...a jakby coraz gorzej sie czuję, nic nie moge jesć, zapachy mnie zabijają, lodówka zamknieta a ja kleik...i sucha buła bo głodna oczywiscie jestem....

Wkurzyłam sie wczoraj bo Wiki nie chciała usnąc, skikała po mnie, ciagneła za włosy....gadała do 22... i włozyłam ją do łóżeczka, popłakała dosłownie minutke i grzecznie sie poozyła, przykryła kocykiem i przespała całą noc :-)...wstawała tylko na pici.....a do siebie ja wziełam o 7..pospałysmy jeszcze godzinke....

magda84 faktycznie nieszczescia chyba chodza parami :-(
 
Do góry