reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kochane....bede sie zegnała powolutku z Wami....mam nadzieję ,ze czas szybko zleci a Wy kochane nie "naskrobiecie" za wiele....
Ale mi ciężko......:tak::-(......
Bede o Was pamiętała......zyczę samych dobrych wiesci.....i dobrych humorków....no i oby zadna Nowa Kolezanka nie musiała do nas dołaczyc.....
Trzymajcie się moje Przyjaciółeczki.........
PA!!!!!
I dziękuje za miłe słowa na temat Mojego Szczypiorka.......
 
reklama
Witaj Magada84 bardzo mi przykro.........
Niusia gratuluje i trzymam kciuki za obronę pracy
Dziewczyny ja tez zawsze bylam chuda (chociaz jadlam za 2), nie bojcie sie o dzieci, zaczna jesc i bedziecie sie zastanawiac czy aby napewno nie przytyja zbytnio
 
Ostatnia edycja:
dziewczynki zadzwoniła do mnie koleżanka, która była z synkiem u mnie w sobotę, ma trzydniówke :-(...jeju i jak to usłyszałam to sie wystraszyłam, jak ja doczekam tego jutrzejszego usg :-(....w lipcu moja córeczka miała trzydniówkę, i lekarz mówiła, ze mogłam przejsc infekcje jaja płodowego i dlatego zarodek sie nie wykształcił :-(...a teraz znowu jestem w ciąży i znowu ta trzydniówka .....:-(...chyba przestane wychodzić z domu i sie spotykać z ludźmi ... tak mnie dziś brzuch boli, wczoraj nie wziełam luteiny bo nie chciałam by lekarz widział leki podczas badania...i no-spa nie pomaga nawet juz samam nie wiem czy to z nerwów...
 
Magda, nie gniewam się. Każdego dnia staram się wierzyć, że tym razem się uda. Ja trafiłam tutaj w kwietniu po drugiej stracie. Każda ciąża po takim przeżyciu to strach każdego dnia, człowiek boi się cieszyć normalnie.
 
Pixella77- nie daj się nerwom..... może brzusio bli właśnie przez nerwy.....
a luteiny nie przestawaj brać, lekarzowi nie będzie przeszkadzała a twojemu maleństwu może pomóc......
trzymam kciuki za jutrzejsze usg

Agusia tylko nie daj na siebie za dużo czekać......
 
i jeszcze wstawilam sobie nowy suwaczek. Nie wim czy sie wogole przyda i nada ale zobaczymy... Ostatni moj cykl mial chyba ze 48 dni :szok:
Z suwaczkiem szybciej czas leci ;-);-)

a ja po wizycie u ginka, 4 probówki krwi utoczone....niby wszystko ok, luteine mamm nadal brać, zwolnienie do 19 grudnia - tak chciałam....a jutro na 16 na USG mam podjechać by sprawdził co z tym moim maleństwem i czy mimo takich nedznych objawów ciazowych rośnie jak nalerzy, z badania ginek. wynikało, że tak...ale usg to usg...
Na pewno będzie wszystko dobrze:tak::tak::tak:

Mam nadzieję że żadnej ciężaróweczki nie pominęłam :zawstydzona/y: Jeśli tak przykro mi... pamiec czasem jest zawodna niestety. Wszystkie prosze pogłaszcie brzuszek od e-cioci!:laugh2:
Ty nigdy nikogo nie pominęłaś

freunde03.gif


A ja wczoraj miałam cięzki wieczór....a o nocy nie wspomnę....oj popłakałam i to ostro....znowu wszystko wróciło.....:-(.....
Jestem dziś ostatni dzien z Wami...wieczorem oddaję kompa.....
Nie wiem jak to przetrwam...pewnie zabiorę się za porządki...wkoncu grudzien sie zaczął.....
Moje słoneczko nie smuć się i wracaj do Nas szybko czekamy :tak::tak::tak::tak:
Córcia śliczna :-D
ja zostałam dzis ciocia moja przyjaciółka urodzila o 3.35 Kacperka
No to gratuluję :-):-):-)

Witam..jeszcze parę dni temu pisałam na forum Majóweczki 2009....
Po przeczytaniu Twojego posta zakręciła mi się łezka. Ja nigdy nie zrozumiem dlaczego Nas to spotyka...
Ja od początku zdawałam sobie sprawę, że bardzo łatwo stracić maleństwo, myślałam że jak będę odpoczywać często leżeć to nic złego się nie stanie. Nie miałam plamień nic co wskazywało by że coś jest nie tak...
Dzięki dziewczyną z forum jestem w stanie z uśmiechem patrzeć w przyszłość a moja ginka wita mnie słowami : To pani chce jak najszybciej zajść w ciążę:-) Więżę że uda nam się :tak::tak::tak::tak:

dziewczynki zadzwoniła do mnie koleżanka, która była z synkiem u mnie w sobotę, ma trzydniówke :-(...jeju i jak to usłyszałam to sie wystraszyłam, jak ja doczekam tego jutrzejszego usg :-(....
Proszę mi się tu nie zamartwiać:tak::tak::tak: Będzie dobrze
 
Witam,
Dziś rozmawiałam z lekarzem potwierdził to że niestety nie będzie dzidziusia, mam odstawić leki, w sobotę mam udać się na wizytę i po USG zdecydujemy co dalej, czy będzie konieczny zabieg czy nie... jestem bardzo zmęczona i mam żal.... bardzo bym chciała żeby już skończył się ten rok tak ciężki dla mnie... Witam nową koleżankę pomimo kolejnego niepowodzenia chcę ci powiedzieć że to że tu trafiłaś to wielkie szczęście... takie przyjaciółki choć daleko są bliższe niż każda inna...
Jeszcze raz dziękuje za słowa otuchy i wsparcie
 
reklama
bylysmy prawie w tym samym czasie............... Ja cala drze o malenstwo bedac w tym miejscu, ale pocieszam sie ze jeszcze tylko trovhe i mam nadzieje ze tym razem sie uda
Nawet nie wiecie jak sie ciesze ze tu trafilam Jeszcze raz wielkie dzieki Gabi..............
 
Do góry