reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam dziewczynki cieplutko, bo na dworze zimnica:-)

Ja dalej zaganiana, zapracowana blee już nie chcę. Kto pytał gdzie pracuję? Chyba Słodziutka... Tak więc pracuję w handlu. A handluję alkoholem:rofl2::-D;-):-):rofl2: Właśnie wczoraj robiłam nowy stojak na wina i dobrze ,że był przedstawiciel, który mi go przywiózł, bo bym padła chyba nieżywa. Jedno trzeba cofnąć, drugie obrócić, coś powycierać, coś poukładać bleee. Zachciało mi się nowego stojaka:crazy:. W którymś momencie musiałam wejść na górę, żeby ustawić wina, a on mnie innymi winami zastawił i nie mogłam zejść. I musiał mnie stamtąd ściągnąć. Aż biedny stęknął, bo wyglądam niepozornie i się za bardzo do tego nie przyłożył. A ja swoje ważę:-D:-D:-D:-D:-DPrzez te 7 tygodni ciąży przytyłam 6 kg. Ale mi z tym dobrze, zawsze uważałam ,że jestem za chuda. Przez tą pracę zapomniałam dzisiaj zadzwonić do szpitala, czy są moje wyniki hist.pat. Skleroza:zawstydzona/y:

Króliczku witaj w naszym gronie. Przytulam Cię mocno. Też byłabym na czerwcówkach,ale niestety...Pisz do nas często...

Aga irlandia co Ty chcesz od tego zdjęcia???Mi się podoba bardzo...

Pisząc tego posta dowiedziałam się właśnie,że mąż mojej siostry jest w szpitalu.
Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale mówiła mi coś,że z zatkanych zatok rozlał mu się płyn pod skórę i muszą go zostawić w szpitalu,żeby nie dostał się do mózgu.
Normalnie same nieszczęścia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Kończę,bo przez ten telefon straciłam właśnie wenę

Brzuchatki trzymajcie się zdrowo i cieplutko.Dbajcie o siebie i maleństwa
Reszcie dziewczynek życzę owocnych staranek,miłej nocki, spokojnych i kolorowych snów,dobranoc*


*niepotrzebne skreślić:-D

Buziaki
 
reklama
Witam się z Wami Kochane Babeczki!
Dziś wizyta, dopiero na 17;45, a ja już panikuję!!Tzn panikuje juz od wczoraj....
Szafirku, Selenko, Mireczko ( jeszcze ktoś idzie dziś do lekarza??) mam nadzieje, że usłyszymy dziś same dobre wieści.
U mnie pada śnieg, zimowo się zrobiło.
Nowe Aniołkowe Mamusie tulę mocno do serca. To straszne, że codziennie ktoś do Nas dołacza.
Pozdrawiam Was Wszystkie serdecznie.
 
Witam piatkowo...
Szafirek trzymam kciukaski za usg..oby fasolka ukazała sie w całej okazałości!!!!

Słodziutka...w domku lepiwj, brzuch troszke bolał wczoraj ale 1na no-spa tylko wzieta...mysle, że to z powodu 8 godzinnego siedzenia miałam te dolegliwości.....i juz nie wrócą puki jestem w domku....

ada moim zdaniem za wysokie tsh ma wpływ na ciażę...

kingus ale masz dobrze ze swoim m....:-) ale zobaczysz jak zostaniesz mamusia o dobrym nieprzerwanym niczym śnie przyjdzie ci zapomnieć na wieeele lat :-)....mi czasem przychodzi wstawac o 5 ale ostatnio wiki ładnie przybiera wiec powoli z karmienia o 5 rano odchodzę, dzis wypiła butle sama o 7 rano wiec sobie pospałam....

Wszystkie dziewczynki pozdrawiam i szafirku dawaj szybciutko znac co tam u maluszka słychać!!!
 
Witaski miłe w piatkowy dzień.

Allaa, Szafirku-Kasiu,Mika, Andzi... czekamy na zdjątka i na wspaniałe wieści! Ja od rana nic nie robię tylko trzymam zaciśnięte kciuki:zawstydzona/y:

Gabi coś mało Cię? Wszystko wporządku???? Jak przepustka? Odezwij się.

pyzuiniagaj pracujesz wiec w sklepie z alkoholami? Ojjj to jak będzie imprezka to wiemy gdzie zapasy zrobić :zawstydzona/y::tak:;-) A co ze szwagrem? Masz jakieś wieści???

pixelko do 7 pospałaś :rofl2::-D super córeczka coraz większa to i może się przyzwyczai do późniejszego wstawania.

Mała Agulka ale Ty Jaś wędrowniczek sie zrobilaś :rofl2:;-):-D:tak: czekamy na Ciebie tutaj i życzę Ci wysokich lotów!!!!! Napisz jak będziesz mieć dostęp do świata. Buźka dla Was.,..

Aguś AJ to dobrze że masz zaufanego lekarza. A nie myślisz iść do niego z Twoim @? Bo jak dobrze pamietam masz bardzo krótki cykle? Dał Ci progesteron ale chyba nic Ci nie pomaga? Jak przygotowania do urodzinek? Za tydzień imorezka!!! A ja wkońcu zaśpiewam sobie stooooo lattt:-p:tak::-D:rofl2:
 
Pewnego razu bylo dziecko gotowe,zeby sie urodzic.Wiec ktoregos dnia zapytalo Boga:
-Mowia,ze chcesz mnie jutro poslac na ziemie,ale jak ja mam tam zyc,skoro jestem takie male i bezbronne?
-Spomiedzy wielu Aniolow wybiore jednego dla Ciebie.On bedzie na Ciebie czekal,zaopiekuje sie Toba.
-Ale powiedz mi,tu w niebie nie robilem nic innego tylko spiewalem i usmiechalem sie,to mi wystarczylo by byc szczesliwym...
-Twoj Aniol bedzie Ci spiewal i bedzie sie takze usmiechal do Ciebie kazdego dnia.I bedziesz czul Jego anielska milosc i bedziesz szczesliwy.
-A jak bede rozumial,kiedy ludzie beda do mnie mowic,jesli nie znam jezyka,ktorym posluguja sie ludzie?
-Twoj Aniol powie Ci wiecej pieknych i slodkich slow niz kiedykolwiek slyszales i z wielka cierpliwiscia i troska bedzie Cie uczyl mowic.
-A co bede mial zrobic jak bede chcial porozmawiac z Toba??
-Twoj Aniol zlozy Twoje raczki i nauczy Cie jak sie modlic.
-Slyszalem,ze na ziemi sa tez zli ludzie.Kto mnie obroni?
-Twoj Aniol bedzie Cie chronic nawet jesli mialby ryzykowac wlasnym zyciem..
-Ale bede zawsze smutny,poniewaz niebede Cie wiecej widzial.
-Twoj Aniol bedzie wciaz mowil Tobie o Mnie i nauczy Cie jak do Mnie wrocic,chociaz Ja i tak bede najblizej Ciebie.
W tym czasie w niebie panowal duzy spokoj,ale juz dochodzily glosy z ziemi i Dziecie w pospiechu zapytalo:
-O,Boze jesli juz zaraz mam tam podazyc powiedz mi,imie mojego Aniola.
- Imie Twojego Aniola nie ma znaczenia,bedziesz do Niego wolal : ,,MAMUSIU"
 
slodiutka_e napisze więcej. Spóżniał mi się okres ponad tydzień. Myślałam, że to studniówka, matura, stres i że to normalne. Jednak chciałam zrobić sobie test, ale nie zdayłam, bo po południu dostałam krwawienia, mdlałam i musiałam jechać do szpitala. Z pobytu tam nie pamiętam prawie nic. WIem,że podpisywałam jakieś papiery, robili mi badania a po zabiegu ulga i rozpacz. Lekarz powiedział, że podobnie nie będę mogła mieć już dzieci, leżałam na sali z kobietami w ciąży, i patryłam na ich sczęście. To było nie do zniesienia. Mam wspaniałego męczyzne, wspiera mnie i pociesza. te bardo chciał Maleństwa... nie wiem co było przyczyną poronienia, nie robiłam badań bo miałam już dosyć lekarzy.
 
reklama
Witajcie dziewczynki;-)
we wtorek wieczorem nadszedł czas wypisania się z forum mamusiek czerwcowych 2009, a miało być tak pięknie...:-(jednak natura chciała inaczej i dziś już jestm po zabiegu i oficjalnie przyłączam się do Was:-)
Postanowiłam myśleć już tylko pozytywnie i patrzeć w przsyszłość- zresztą pani anastezjolog, która wczoraj podawała mi znieczulenie przed zabiegiem powiedziała, że za dwa miesiące znów będę w ciąży, a ja się uparłam i jej uwierzę(....choć na razie to strasznie boli...) więc choć na te dwa miesiące sobie do Was dołączę
pozdrawiam Was serdecznie;-)
 
Do góry