reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Wiecie trochę się stesuję tymi urodzinami....zaręczyny....hihi....my juz prawie jak stare małzenstwo.....bez papieru......
No jak będzie ładny to wstawię fotke......
Edytko....bez przesady.....Ty i stara?chyba dam Ci na pupę!!!!!!
Oj moja Gosia to rzeczywiście jest młoda....hihi....
Dziewczynki przeciez kobieta jest jak wino im starsza tym lepsza......hihi...a poza tym to ma sie tyle lat na ile się czuje....!!!!!
 
Witam was Dziewczyny. Jestem w sumie nowa, konto mam od dość dawna (od lutego) ale jakos tak żadko kiedy sie wypowiadam.

Mam pytanko do dziewczyn które poroniły i znowu są w ciąży. Powiedzcie mi kochane jak razicie sobie ze strachem przed kolejnym pronieniem. Ja się panicznie boje każdej wizyty i jakoś tak nie potrafie na razie się cieśzyć swoją ciążą tak jak ta pierwsza bo boje sie znowu rozczarowac.

W lutym byłam w ciązy niestety 1 kwietnia u lekarza dowiedzielismy sie ze mam obumara ciąże. Miesiąc przed slubem poronilam. w czerwcu znowu zaczelismy sie starac o dzidziusia i we wrzesniu sie udalo :))) 29 pazdziernika byla u lekarza, to byl 6 tydzien i lekarka powiedzila ze serduszko juz pika, strasznie bylam zadowolona, teraz mam wizyte zaplanowana na 18 (bedzie to 9 tydzien) i panicznie sie boje!!!!! nie spie po nocach, non stop sie zamartwiam i chodze taka jakas przybita.

powiedzcie mi kochane jak wy sobie radzicie z takim stresem, jesli was oczywiscie dopadl.
 
Witaj Kasiu!!! Więc dolegliwości są ...fasoleczka ma się dobrze i niech tak będzie. Cieszę się razem z Tobą. We wtorek usg? Wiec czekam z niecierpliwością na zdjęcie fasolki :-D

Agula AJ faktycznie im strasza... :zawstydzona/y::-D a ja się czuję na 18-stkę :sorry2::baffled::-D

Kasik więc prosze Cię (do mnie chyba nie dociera) skąd masz ten "płód" przykrwawiłaś i "wyleciało" z Ciebie dzieciątko?? Bo piszesz że zabiegu nie miałaś?
A płód jak masz zamrożony to zawieź do miasta do pracowni histopatologicznej. A jakbyś miała zabieg.. to "wyskrobiny i resztki" też dadzą do badania i po tym też ocenia się co się działo. Raz ten wynik wnosi coś ale często bywa tak że nic On nie mówi.
 
słodziutka,jak zaczeło sie krwawienie to poleciałam do mojego gina.a on powiedzial mi ze sie zaczeło poronienie i ze szybiutko do szpitala,ale zaraz dal mi leki luteine bo moze zatrzyma krwawienie,i poszłam do domku,o godz 18 dostałam takich skurczy ze ledwo siedziałam na kibelku no i zaczeło sie krwawienie i skrzepy.Po godzinie przeszło jak reka odjął ,a w piatek rano poczułam parcie na pecherz i poszłam do kibelka i tak wyszedł ze mnie moj Aniołek,juz bez zadnych boli itd.dlatego czekam do jutra na swoja wizyte u gina.bo moze da mi tabletki na oczyszczenie macicy,bo czyszczenie w szpitalu mi sie nie usmiecha
 
reklama
Aga AJ gratuluję, śliczny będziesz miała prezent.Pochwal się nam koniecznie.

Wikucha nie wątpię, że bardzo się boisz. Szkoda że taka wielka radość musi być podszyta strachem, to niesprawiedliwe:wściekła/y:. Porozmawiaj z naszymi brzuchatkami.One najlepiej Cię zrozumieją.:tak:
 
Do góry