reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

batonik24 nie popełniaj mojego błędu! Jedź natychmiast do szpitala. Jeżeli to zrobisz, to jest jeszcze szansa,że z Twoją fasolką będzie wszystko wporządku!!!
Ja 7 lat temu nie pojechałam, bo myślałam, że wszystko samo się ułoży i do tej pory nie nogę sobie tego wybaczyć. Cały czas chodzi mi po głowie,że to z mojej winy moje dzieciątko odeszło! Proszę Cię, dla dobra Twojego dziecka JEDŹ DO SZPITALA JAK NAJSZYBCIEJ!!
Bardzo mi Ciebie żal i bardzo mocno myślę o Tobie
Trzymaj się , bądź dobrej myśli, a wszystko sie ułoży!
Buziaczki
 
reklama
Batonku Kochany! Ja ciagle wierze, ze jest dobrze! Znalazlam ponizej post dziewczyny (Mamusiasynusia), z ktora bylam na lipcowkach i ktorej dzidzius ZYJE i ma sie dobrze. I to juz 22 tydzien.

Tak pisala 21.11.07:
Tydzień temu w poniedziałek bylam na pierwszej wizycie u ginka i zrobił mi USG - widoczny był mały, malusieńki pęcherzyk i wszystko było ok. W piątek miałam lekko podbarwiony sluz i szybko urwałam się z pracy i poleciałm do ginka. W USG stwierdził, że nie ma ciąży, a dokładniej nic tam nie widział i powiedział, że ciąża obumarła. Kazał czekac na poronienie. Cały swiat mi się zawalił. To moja druga fasolka, którą miałam stracić. W kazdym razie powiedział, że przez weekend napewno poronie. A w weekend - no cóż, plamienie ustało i nic się nie wydarzyło. W ten poniedziałek byłam u innego ginka w poradni patologii ciąży. Lekarz mnie zbadał i stwierdził, że macica prawidłowa, ale on nic nie zakłada. Zlecił mi badania m.in Betke i USG. Po padaniu miałam leciutkie krwawienie i do dziś nic sie nie dzieje, nic mnie nie boli ani nic takiego. Jutro mam USG i umieram ze starchu. Jakos wiem, że moja dzidzia już niezyje.

A tak napisala 2.12.2007:

Dziewczynki nie uwierzycie:
W środe poszłam do szpitala na zabieg i przed zabiegiem poszłam na USG, a tam ... ślicznie bijące serduszko mojego dzidziusia. W szpitalu mówili na mnie pani z cudem. Dzidzia jest mniejsza niż powinna, ale lekarze twierdzą, że nie ma się co tym martić. Jest tylko problem w postaci krwiaka obok dziecka (dlatego palmienia były) i musze teraz leżeć palackiem.

Bardzo wam wspólczuje tego co przeszłyście, bo sama raz starciłam dzidziątko, a teraz przeżyłam drugi koszmar, ale pamiętajcie - zawsze warto mieć nadzieje, bo cuda się zdarzają.
 
:-(zadzwonilam do ginka i umowilam sie z nim na 18 na usg i on mi powie czy cos jest nie tak...dziekuje wam z calego serducha za wsparcie...nie wiem co bym bez was zrobila...mam nadzieje ze martwie sie na zapas...:baffled:
 
batonik24, ja też mam nadzieję,że martwisz się na zapas, ale mam też nadzieję, że ja martwię się z toba na zapas;-) Kochana 18:00 jesteś u lekarza i wszystkie wątpliwości się wyjaśnią. Trzymam za Ciebie kciuki z całych sił.
Pamiętaj: Będzie dobrze!!!!!!!
TYLKO MUSISZ W TO UWIERZYĆ Z CAŁEGO SERDUSZKA ;-)
Daj znać co powiedział lekarz.
do poczytania później
 
Nie moge sie oderwac od forum, bo mnie meczy sprawa Batonika no i Dorotki, ktora tez ma wizyte o 18:40, wiec poodpisuje troszke, bo jednak sie dobre rzeczy dzieja i to powinno nas trzymac.
Betii :-), smialo pisz co u Ciebie, bo nie samym smutkiem zyje czlowiek.
Ewus i Dagus, superciezarowy nasze kochane. Cierpliwosci!!!! Chociaz i ja bym chciala ,zeby sie cos podzialo pozytywnie w temacie... :tak::tak::tak: Kciukasy!
Izulka :-) Podwojnie zazdroszcze, wyjazdu (odpoczywajcie ile sie da!!!!) i poprawienia matur... bo ja jeszcze `´walcze`` a konca nie widac.

JOAS :-) Dzieki! Dbaj o siebie kochaniutka i nic nie denerwuj, skoro jestes pod dobra opieka. Wyglaskaj Mateuszka i pieski tez!
Ten weekend byl dla mnie bardzo wazny, bo pierwszy raz po zabiegu porozmawialismy bez owijania w bawelne o przyszlosci. Ty mnie najlepiej rozumiesz, ze planowanie przyszlosci z ``mezczyzna z przeszloscia`` nie nalezy do najlatwiejszych.
Gabi! Nie zlozylam Ci gratulacji z okazji 11 rocznicy! Duze osiagniecie!!!:-D
 
Ostatnia edycja:
No to pisze kolejny odcinek, bo musialam na chwile odejsc od komputera.

Miroslava :-), super, ze u Ciebie dobrze. Wstaw sobie suwaczek, to bedziemy widziec postepy.

Cyprysiowa! Co za laska w awatarku! A juniorek jaki slodki :tak: Seniorek tez ;-).

Mbieg! :-) Witaj! Super, ze masz dobrego ginka! To podstawa. Niewiele Ci pomoge z badaniami bo mialam tylko toxo, jeszcze w ciazy, a potem tylko tarczyce bo sie lecze. I BADZ DOBREJ MYSLI.

Tolus :-) Jak u Ciebie? Trzyamam kcukasy, zeby bylo dobrze. Bedzie!

Gosia , Aga, Berbelek, Ewelka,cfcgirl :-):-):-):-)'
Ewulka, co u Ciebie? :-)

Jezyk :-) ale mi zrobilas smaka na te Twoje ruskie pierozki, a Gabi :-) na placuszki z jablkami. Uwielbiam takie klimaty, ale nikt mojego entuzjazmu nie podziela, a nie bardzo chce mi sie bawic w gotowanie na jedna osobe... Ale paczki zywnosciowe chetnie przyjmuje :-D

Slodziutkie! A wy gdzie sie podziewacie? Czyzby przedwczesne zakazane przytulanki???? ;-)

Napewno ktoras w wyliczankach zgubilam, ale tez sciskam mocno! Caluski :-):-):-)
 
Cze dziewczyny,
wlasnie nadrobilam z czytaniem! U mnie smutne wiesci, moja kolezanka, o ktorej Wam pisalam poronila :-:)no::-( tak mi przykro jest...

Mbieg-Witaj u nas! przykro mi z powodu Twojej straty. Ja z badan zrobilam wszystkie, jakie byly mozliwe.

Dorotka- bardzo mi przykro, ale trzeba miec nadzieje do konca!

Batonik- trzymam kciuki za Ciebie i dobrze ze pojedziesz do tego lekarza! Musi byc dobrze!!!

Maggie- :-) fajnie, ze udal Ci sie weekend. Moj tez byl bardzo mily, tylko teraz te przykre wiadomosci :-(

pozdrawiam Was wszystkie dziewczynki!
 
Batonik, Dorotka myśle o Was cały czas i modle się... Piszcie co u Was.

muffy przykro mi z powodu kolezanki :-(

Maggie Dzienks ;-) Mój tata napewno się ucieszy hihi
Maggie jak Twoje staranka?
 
reklama
Hej Dziewczynki :-)
smutno się tutaj zrobiło :-(
batoniku;
daj znać po wizycie... niechaj już wszystko będzie dobrze..
Dorotka;
ściskam Ciebie...
Ewelka;
nie martw się prolaktyną - ja brałam parlodel - podobno najskuteczniejszy i bardziej znośny od bromergonu - chociaż chyba dużo droższy... Najważniejsze, że znasz powód blokady - nie smuć się już - dostaniesz tablety i będzie ok. Generalnie ja nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych parlodelu. Zobaczysz jak to szybko zadziała...
U fryzjera supeeer :-) muszę teraz zainwestować w dużą okrągłą szczotę i porządną suszarę :-)
Aga;
Wiesz, jakoś z tym robienie zdjęć to u mnie kiepsko :-D zresztą J. zabrała dzisiaj aparacik :-D
Co do brzucha - o niebo lepiej- już się tak nie napina - wczoraj np. nie było nawet 10 napięć - czyli w normie.Chyba trochę wyluzowałam, wyszłam do ludzi i odpuściło... a teraz sobie leżę i odpoczywam :-)
Małgoś;
oj znam te rozmowy... na początku nie były one łatwe ale teraz to już pikuś :-D ale co racja to racja - czasami nie jest łatwo ukłożyć sobie życie z facetem po przejściach... Z drugiej strony - są już doświadczeni życiowo, wiedzą czego chcą i zazwyczaj nie popełniają starych błędów... Mam nadzieję, że u Was i pomiędzy Wami wszystko dobrze :-)
 
Do góry