Prawda jest taka, że jak testy leżą w domu to niestety kuszą, wiem po sobie. Dlatego po pewnym czasie przestałam je kupować, żeby właśnie nie kusiły i kupiłam dopiero w dzień, kiedy chciałam go zrobić. Trochę to pomaga. Aguś, jak jest ciąża to też boli jak na @. Mam nadzieję, że się uda. Buziaczki.
reklama
kinguś
Nie poddam się
To prawda z tymi testami, ja też kupuje dopiero w dniu kiedy moge testować.
Testy rzeczywiście mają wielką moc kuszenia ;-);-)
Testy rzeczywiście mają wielką moc kuszenia ;-);-)
agi28
a życie toczy się dalej
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2008
- Postów
- 456
Cześć koleżanki moje drogie,
Zgadzam się z wami w 100% nadmiar testów kusi jak cholera. Ja zawsze mam nadmiar. Ostatnio jak wyszedł mi test pozytywny to jeszcze 4 zostały na nastepną fasolke. Oby niedługo było co testować.
Aga Irl trzymam mocno kciuki za testowanie. Poczekaj jeszcze chwilke a zobaczysz że sie opłaci.
Pixella niestety my chyba juz zawsze będziemy sie matrwic będąc w ciąży. Ja to chyba na 9 miesięcy przestanę sie ruszać w ogóle
Zgadzam się z wami w 100% nadmiar testów kusi jak cholera. Ja zawsze mam nadmiar. Ostatnio jak wyszedł mi test pozytywny to jeszcze 4 zostały na nastepną fasolke. Oby niedługo było co testować.
Aga Irl trzymam mocno kciuki za testowanie. Poczekaj jeszcze chwilke a zobaczysz że sie opłaci.
Pixella niestety my chyba juz zawsze będziemy sie matrwic będąc w ciąży. Ja to chyba na 9 miesięcy przestanę sie ruszać w ogóle
kinguś
Nie poddam się
Kurcze jak ten czas mi się dłuży ja chce już @ 
Mam nadzieje, że wkrótce znajdę prace i przestanę o tym tak intensywnie myśleć
Agi na pewno będziesz niedługo testować ;-)A kiedy chcesz zacząć się starać?
Podziwiam Was dziewczyny że doczekałyście pierwszej @ ja to chyba po ścianach będę chodzić ale mnie nosi....
Mam nadzieje, że wkrótce znajdę prace i przestanę o tym tak intensywnie myśleć
Agi na pewno będziesz niedługo testować ;-)A kiedy chcesz zacząć się starać?
Podziwiam Was dziewczyny że doczekałyście pierwszej @ ja to chyba po ścianach będę chodzić ale mnie nosi....
Ostatnia edycja:
pixella ja wierzę, że lubisz ale w ciąży sery pleśniowe i wędzone są raczej niewskazane, ja też uwielbiam ale nie jem
a, że masz schizy.... nomalka, ja potrafię sie macać po cycochach co 5 minut, a jak nie bolą to dzwonię do M, żeby mnie uspokoił, bo gotowa jestem dzwonić do swojego gina i opowiadać mu o swoich schizach
a, że masz schizy.... nomalka, ja potrafię sie macać po cycochach co 5 minut, a jak nie bolą to dzwonię do M, żeby mnie uspokoił, bo gotowa jestem dzwonić do swojego gina i opowiadać mu o swoich schizach
Ostatnia edycja:
slodziutka_e
Fanka BB :)
Witajcie po dłużeszej nieobecności. Ale zawsze COŚ wypadało że nie miałam czasu na pisanie. Czytanie jeszcze się udało ale może dlatego że mało zaległości się robiło.
Andzi fotogeniczna jesteś:-)
Agula AJ powiedz jak Ci można pomóc? Naprawdę bardzooo chcę ale nie umiem w inny sposób niżeli to czynię. Tulę Cię mocno i wirtualnie. Czy to znów "te" problemy co były Cię męczą? czy jakiś nowy się przypelętał???
A z ciążą i dwoma kreseczkami które my tak bardzo chcemy a z różnych przyczyn nie możemy mieć... cieszymy się ze szczęścia innych a środku gdzieś na dnie serca pojawia się pytanie Boziu a czemu ja nie? Ale czy same robimy wszystko by naprawdę się udało?
Sabinko witaj. Przepraszam że dopiero teraz ale BRAK czasu nie pozwolił mi się przywitać z Tobą. Przykro mi że dołączasz do nas w takich smutnych okolicznościach. Wiesz równie mocno że Cię rozumiemy. Kazda z nas przeszła przez to samo i każdej z nas jest ciężko. Życzę Tobie i Twemu M żebyście dostali wspaniały prezent od Boga w postaci zdrowego bobaska.
Pati kochana. Trzymam kciuki za tą histeroskopię!Wszystko będzie dobrze i modlę się za Ciebie!
A dołki są i będą.Rzecz nie unikniona. Ty również będziesz mamą. Tylko jednym z nas udaje sie wcześniej nią zostać innym później. Ale nie oznacza to że nimi nie będziemy. Czasem musimy się uzbroić w cierpliowść i przeczekać. A wszystko wróci do nas bo na to zasługujemy. Każda z nas zapewne jak widzi II kreski koleżanki bardzo się cieszy ale i łapie mały dołek pytając się w sercu czemu nie ja? Ale tak już jest i potrzeba dużo siły by móc się z tym uporać.
Całuje Cię
I jak praca? Jak idzie? Odpoczynek w szpitalu od pisania?
Kasiu-Szafirku przepraszam ale oficjalnych ode mnie gratulacji nie było tutaj na BB... wybacz mi Kochana z całego serca cieszę się z małego skarbu który nosisz pod sercem! Bardzoooooo!!!
Andzi fotogeniczna jesteś
:-)Agula AJ powiedz jak Ci można pomóc? Naprawdę bardzooo chcę ale nie umiem w inny sposób niżeli to czynię. Tulę Cię mocno i wirtualnie. Czy to znów "te" problemy co były Cię męczą? czy jakiś nowy się przypelętał???
A z ciążą i dwoma kreseczkami które my tak bardzo chcemy a z różnych przyczyn nie możemy mieć... cieszymy się ze szczęścia innych a środku gdzieś na dnie serca pojawia się pytanie Boziu a czemu ja nie? Ale czy same robimy wszystko by naprawdę się udało?
Sabinko witaj. Przepraszam że dopiero teraz ale BRAK czasu nie pozwolił mi się przywitać z Tobą. Przykro mi że dołączasz do nas w takich smutnych okolicznościach. Wiesz równie mocno że Cię rozumiemy. Kazda z nas przeszła przez to samo i każdej z nas jest ciężko. Życzę Tobie i Twemu M żebyście dostali wspaniały prezent od Boga w postaci zdrowego bobaska.
Pati kochana. Trzymam kciuki za tą histeroskopię!Wszystko będzie dobrze i modlę się za Ciebie!
A dołki są i będą.Rzecz nie unikniona. Ty również będziesz mamą. Tylko jednym z nas udaje sie wcześniej nią zostać innym później. Ale nie oznacza to że nimi nie będziemy. Czasem musimy się uzbroić w cierpliowść i przeczekać. A wszystko wróci do nas bo na to zasługujemy. Każda z nas zapewne jak widzi II kreski koleżanki bardzo się cieszy ale i łapie mały dołek pytając się w sercu czemu nie ja? Ale tak już jest i potrzeba dużo siły by móc się z tym uporać.
Całuje Cię
I jak praca? Jak idzie? Odpoczynek w szpitalu od pisania?
Kasiu-Szafirku przepraszam ale oficjalnych ode mnie gratulacji nie było tutaj na BB... wybacz mi Kochana z całego serca cieszę się z małego skarbu który nosisz pod sercem! Bardzoooooo!!!
reklama
kinguś
Nie poddam się
Dobrze będę trzymać ;-);-)A kciuki proszę trzymać
