reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@MarMar1 Prenatal Uno zawiera obie formy kwasu foliowego. Być może tego zwykłego wogóle nie możesz brać. Ale to trzeba testować na sobie. Jednym kobietom pasuje "mieszanka", inne źle reagują. Być może potrzebujesz także brać metylowaną wit. B12.

 
reklama
@MarMar1 Prenatal Uno zawiera obie formy kwasu foliowego. Być może tego zwykłego wogóle nie możesz brać. Ale to trzeba testować na sobie. Jednym kobietom pasuje "mieszanka", inne źle reagują. Być może potrzebujesz także brać metylowaną wit. B12.

homocysteina w lipcu 7,3 teraz 7,8. Jeszcze w normie. Dzięki spróbuje z innymi supłami z sama aktywna forma :)
 
biorę wit. I czekam na wynik homocysteiny właśnie. Tez Mi się wydaje ze jest coś nie tak z przyswajaniem.. biorę prenatal uno. To chyba ten dobry metylowany kwas.. :/
ja też go brałam podczas starań i na początku ciąży bo potem po 13 tyg. I podczas karmienia bierze się Duo.
Po 3 miesiqcach brania homocysteina z 8.2 spadła mi na 4.7
 
ja też go brałam podczas starań i na początku ciąży bo potem po 13 tyg. I podczas karmienia bierze się Duo.
Po 3 miesiqcach brania homocysteina z 8.2 spadła mi na 4.7
sprawdzę ten kwas może jeszcze za jakieś półtora tyg. i na razie nie będę nic zmieniać. Może to chwilowy skok był po zmianie po prostu. Najwyżej ten cykl odpuścimy i poczekam aż sie wyreguluje wszystko
 
Hej dziewczyny, powiedzcie mi plis jak to było u was ze staraniami po poronieniu mając łyżeczkowanie. U mnie sytuacja wyglada tak: w szpitalu powiedzieli mi ze po pierwszym okresie mam iść na kontrole wraz z wynikami histopat. Okres dostałam, poszłam do kontroli (jeszcze bez wyniku bo go nie było), lekrzarz stwierdził, ze na usg wszystko b. ładnie wyglada, trzeba poczekać ma wyniki i ze staraniami poczekać 3 miesiące, tak tez wyczytałam, ze zalecane jest by czekać te 3msc. Później poszłam skonsultować wynik badania jak już go otrzymałam, ale u innego lekarza. Stwierdził, ze wyniki git, nie ma stanów zapalnych wiec jak i na usg wszystko w porządku to można się starać, te 3 miesiące to dawne szkoły. Wiec teraz mam pytanie do was, kiedy wróciliście do starań? Jestem po 2 okresie i zastanawiam się czy wznowić starania czy jednak poczekać jeszcze ten jeden miesiąc… 🫢
 
Hej dziewczyny, powiedzcie mi plis jak to było u was ze staraniami po poronieniu mając łyżeczkowanie. U mnie sytuacja wyglada tak: w szpitalu powiedzieli mi ze po pierwszym okresie mam iść na kontrole wraz z wynikami histopat. Okres dostałam, poszłam do kontroli (jeszcze bez wyniku bo go nie było), lekrzarz stwierdził, ze na usg wszystko b. ładnie wyglada, trzeba poczekać ma wyniki i ze staraniami poczekać 3 miesiące, tak tez wyczytałam, ze zalecane jest by czekać te 3msc. Później poszłam skonsultować wynik badania jak już go otrzymałam, ale u innego lekarza. Stwierdził, ze wyniki git, nie ma stanów zapalnych wiec jak i na usg wszystko w porządku to można się starać, te 3 miesiące to dawne szkoły. Wiec teraz mam pytanie do was, kiedy wróciliście do starań? Jestem po 2 okresie i zastanawiam się czy wznowić starania czy jednak poczekać jeszcze ten jeden miesiąc… 🫢
ja miałam łyżeczkowanie 19 lipca, 2 tyg po byłam na kontroli z wynikami histopat, miałam robione usg i lekarz powiedział, że ładnie się oczyściło, że za 3-4 tyg będę miała miesiączkę i że po drugiej miesiączce możemy się znowu starać, tyle, że porobiłam trochę badań i u mnie wyszły mutacje mthfr(co wg PTG nie jest żadnym wskazaniem do leków w ciąży) i pai 1 homozygotyczne więc przez to będę miała włączoną heparynę w ciąży oczywiście pełnopłatną, ale też nie wiem czemu gin powiedział, że dopiero od 7 tyg ciąży
 
Hej dziewczyny, powiedzcie mi plis jak to było u was ze staraniami po poronieniu mając łyżeczkowanie. U mnie sytuacja wyglada tak: w szpitalu powiedzieli mi ze po pierwszym okresie mam iść na kontrole wraz z wynikami histopat. Okres dostałam, poszłam do kontroli (jeszcze bez wyniku bo go nie było), lekrzarz stwierdził, ze na usg wszystko b. ładnie wyglada, trzeba poczekać ma wyniki i ze staraniami poczekać 3 miesiące, tak tez wyczytałam, ze zalecane jest by czekać te 3msc. Później poszłam skonsultować wynik badania jak już go otrzymałam, ale u innego lekarza. Stwierdził, ze wyniki git, nie ma stanów zapalnych wiec jak i na usg wszystko w porządku to można się starać, te 3 miesiące to dawne szkoły. Wiec teraz mam pytanie do was, kiedy wróciliście do starań? Jestem po 2 okresie i zastanawiam się czy wznowić starania czy jednak poczekać jeszcze ten jeden miesiąc… 🫢
Ja w wyniku histopatologicznym miałam podejrzenie zaśniadu więc czekaliśmy aż beta całkowicie spadnie ale ginekolog mówiła że teraz stanowisko się zmieniło i jeżeli wynik histopatologiczny jest ok i USG też jest w porządku to jak najbardziej można się starać po pierwszej miesiączce.
Powodzenia 🌷
 
reklama
ja miałam łyżeczkowanie 19 lipca, 2 tyg po byłam na kontroli z wynikami histopat, miałam robione usg i lekarz powiedział, że ładnie się oczyściło, że za 3-4 tyg będę miała miesiączkę i że po drugiej miesiączce możemy się znowu starać, tyle, że porobiłam trochę badań i u mnie wyszły mutacje mthfr(co wg PTG nie jest żadnym wskazaniem do leków w ciąży) i pai 1 homozygotyczne więc przez to będę miała włączoną heparynę w ciąży oczywiście pełnopłatną, ale też nie wiem czemu gin powiedział, że dopiero od 7 tyg ciąży
Ja miałam pełnopłatną od samego początku. Byłam u ginekologa 4+0, jak zobaczył pęcherzyk ciążowy to od razu mi przepisał. niektóre dziewczyny dostają od razu po pojawieniu się cienia na teście.
 
Do góry