reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziecko mogło nie odziedziczyć allelu C2 po tacie i dlatego z córka było ok.
Chyba dobrze byś odwiedziła genetyka/immunologa.
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Długo czekałam zeby móc tutaj napisać taki post. Mam nadzieję, że niektórym z Was doda on siły do walki.
Moja historia w skrócie:
marzec 2021- strata synka w 25tc, ledwo mnie lekarze odratowali, poród przez cesarskie cięcie, wiec musieliśmy się wstrzymać ze staraniami- dla mnie ten czas bez starań to był koszmar. Rozpoczęłam terapie, aby jakos przygotować wie do kolejnej ciazy.
Listopad 2021- puste jajo plodowe, które podcięło mi skrzydła. Konieczne lyzeczkowanie w szpitalu.
Marzec 2022- znowu dwie kreski na teście. Szybko trafiłam do szpitala z podejrzeniem ciazy pozamacicznej.
Te podejrzenia jednak się nie potwierdziły i okazało się że jestem w zdrowej ciazy. W 36 tc trafiłam do szpitala po nieprawidłowym zapisie ktg. Sytuacja się unormowała i 2 tygodnie temu, dokladnie w 38 tc przyszla na świat nasza dlugo wyczekiwana córeczka. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że ja mam, bo posiadanie dziecka po tych wszystkich przejściach wydawało mi się totalna abstrakcja. Mimo hospitalizacji na początku i końcu ciazy, to było dobre 9 miesięcy. Czułam się świetnie, wyglądałam świetnie. Jednak podświadomy lęk był że mną cały czas. Bardzo długo balam się cokolwiek kupić dla małej, balam się cieszyć. Część znajomych dowiedziała się o mojej ciazy jak już urodziłam.
Dziewczyny trzymam bardzo mocno kciuki za wszystkie, które tu jesteście. Ja życzę sobie, żeby jeszcze spotkała mnie ciaza, która zakonczy się posiadaniem dziecka ❤
Gratulacje kochana! 😘 dużo zdrówka dla Was! Teraz wspaniały czas poznawania siebie 🥰 życzę Ci zatem kolejnej donoszonej i zdrowej ciąży 😘
Drogie ciocie,
17.11 w 38+0 przyszedł na świat drogami natury Czesio ❤️ 3940 gr, 57 cm.

Poród był indukowany, bo dziecko duże a ja po CC. Polecam rodzić dołem ❤️❤️❤️
ale tutaj radośnie! 😍 gratulacje!!! Zdrówka dla Was 😘😘😘
 
U mnie poród sam się zaczął, ale i tak dali mi oksytocynę.
a dlaczego ? Za wolno szło?
Pytam bo ja dziś mialam mieć CC ale 2 tyg. Temu na wizycie zapytałam lekarza czy mogę spróbować rodzic naturalnie. (Dla przypomnienia jestem po jednej cesarce, laparoskopii i laparotomii brzucha po tym wyrostku. No i porodzie SN małej w 5 miesiącu).
I lekarz po zbadaniu mnie: miałam już wtedy miękka szyjkę i rozwarcie 2 palce, ocenie małego: ważył 2600g i lekarz stwierdził że więcej niż 3kg mieć nie będzie powiedział że jasne sprobujemy naturalnie ale to musimy czekac aż się samo zacznie, ale nie później niż 7 grudnia (to będę mieć 40tc) wezmie mnie na wywołanie. A teraz na wizycie w poniedziałek stwierdzili że jeszcze czekamy bo fajnie to wszystko wygląda ale nadal rozwarcie tylko 2 cm i mam przyjść za tydzień na wizytę. On chce żeby mały sam się wstawił w kanał rodny, a ja nie chcę przenosić ciąży bo boje się że coś na ostatek może się spierd****. Mam zamiar teraz w pon. Na wizycie cisnąć go żeby wziął mnie tego 7 grudnia na wywołanie ale jak będzie ? 🤷
 
@marsi89 Szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia ;p Chyba chcieli by szybciej poszło. Ja trafiłam do szpitala ok 4 rano, a urodziłam o 7.20. Ciężko zatem mówić, że wolno szło. Na pewno 2 razy oxy mi podawali - ale już chyba w ostatniej fazie porodu. Bo jakoś ok. godz. 5 dostałam znieczulenie. Potem jakoś ok 7 wpadła cała ekipa (chyba z 10 osób) podali oxy, kazali położyć się na lewym boku, potem podali oxy, powiedzieli, że jak powiedzą to przeć. I tak na drugim partym młody się urodził.
 
@marsi89 Szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia ;p Chyba chcieli by szybciej poszło. Ja trafiłam do szpitala ok 4 rano, a urodziłam o 7.20. Ciężko zatem mówić, że wolno szło. Na pewno 2 razy oxy mi podawali - ale już chyba w ostatniej fazie porodu. Bo jakoś ok. godz. 5 dostałam znieczulenie. Potem jakoś ok 7 wpadła cała ekipa (chyba z 10 osób) podali oxy, kazali położyć się na lewym boku, potem podali oxy, powiedzieli, że jak powiedzą to przeć. I tak na drugim partym młody się urodził.
ja ciebie ale szybko poszło, super. Ale bym tak chciała.
A ja tu chodzę po schodach, spaceruje, jem ostre a skurczy nie ma i rozwarcie nadal na 2 palce.
Ja też zapytałam czy mogę znieczulenie do porodu jak coś bo jest u nas dostepne i lekarz powiedział że jak będzie anestezjolog wolny to nie ma problemu (a jest jeden anestezjolog na szpital). Więc wątpię że zalapie się na znieczulenie. Jeszcze jak się ono ma do moich zastrzyków z neoparin 0,4? 🤷 Ale to znieczulenie do porodu sn jest słabsze nie? Więc może nie będzie kolidować
 
No ja podobnie usłyszałam o tym anestezjologu... Ale jednak przyszedł.
Ale w sumie to chyba mało mi pomogło, bo mnie męczyły bóle krzyżowe, a na to niestety nie pomaga.
 
No ja podobnie usłyszałam o tym anestezjologu... Ale jednak przyszedł.
Ale w sumie to chyba mało mi pomogło, bo mnie męczyły bóle krzyżowe, a na to niestety nie pomaga.
oh tak. Ja też miałam bóle krzyżowe. Jest to ciężkie, ale po tych stratach choćbym miala pół oddziału rozwalić urodzę, ze znieczuleniem czy bez niego 💪
 
Jakos leci 🙂 Od tamtej soboty mam znowu plamienia/krwawienia przez krwiaka ale na szczęście z maluchem wszystko w porządku. Ja od kilku dni jestem taka bez życia nic mi się chce i tylko bym spała. We wtorek wizyta mam nadzieję że krwiaczek zmalał.

A co u Ciebie? Za chwilkę będziesz witać maluszka na świecie ❤️
 
reklama
Jakos leci 🙂 Od tamtej soboty mam znowu plamienia/krwawienia przez krwiaka ale na szczęście z maluchem wszystko w porządku. Ja od kilku dni jestem taka bez życia nic mi się chce i tylko bym spała. We wtorek wizyta mam nadzieję że krwiaczek zmalał.

A co u Ciebie? Za chwilkę będziesz witać maluszka na świecie ❤️
to który tydzień już jesteś?
Z krwiakami tak jest, że muszą się opróżnić. Odpoczywaj dużo, śpij i będzie dobrze. Masz jakieś częstsze kontrole ?

No ja miałam mieć 1.12 CC ale będę próbować rodzic SN więc musimy czekać aż się zacznie. Póki co od 3 tyg. 2 cm rozwarcia ale bez skurczy. Młody się nie spieszy na świat. W poniedziałek mam wizytę i zobaczymy czy coś sie zmieniło. Eh no chciałabym go już kolo siebie
 
Do góry