reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dzięki. Teraz też biorę prenatal uno i 4 krople wigantolu. A polecilabys jakieś suple.
z mojego osobistego doświadczenia vignatol nie jest najskuteczniejszy, zmieniłabym go na inny preparat. U nas sprawdza się d3 z lanoliny (ja akurat kupuje przez internet z firmy visanto i tym wyciągnęłam męża z poziomu 18), ale jak jesteśmy zdrowi i chce ulżyć portfelowi, to kupuje d-vitum w kapsułkach (i jedna z forumek pisała, że d-vitum wyszła z niskiego poziomu, poza tym w testach konsumenckich potwierdzają, że skład jest zgodny z deklaracja). Póki nie jesteś w kolejnej ciąży, kup wersję z witaminą K2. Prenatal bym brała dalej.
 
reklama
Ja bym nie przekreślała tej ciąży. Mi co prawda przed terminem miesiączki, ale też wychodziły mega bladziochy. Ten o czułości 25 pozytywny był dopiero w terminie bodajże i to bardzo blady. Na szczęście ciąża rozwija się ok, jutro zaczynamy 11tc.
Daj czas tej ciąży, trzymam kciuki.
Dzieki, ale przed terminem bym sie bladziochami nie przejmowala, niestety juz po terminie :) a kreska ledwo widoczna na najczulszym tescie. W mojej jedynej prawidlowej ciazy przed terminem tez mialam bladziochy, ale w dniu spodziewanej miesiaczki juz kreska byla dobrze widoczna a beta tez jakas wielka wcale nie byla. Wlasnie w tej poronionej w sumie nawet chyba mialam mocniejsze kreski niz teraz, no i tez tssty owu wychodzily wtedy negatywne. W udanej ciazy od razu wychodzily pozytywne ;) myslalam nad diagnostyka ale skoro i tak jest cos nie tak i nic nie zmienie to pewnie kilka miesiecy poczekam z diagnozowaniem sie :)
 
z mojego osobistego doświadczenia vignatol nie jest najskuteczniejszy, zmieniłabym go na inny preparat. U nas sprawdza się d3 z lanoliny (ja akurat kupuje przez internet z firmy visanto i tym wyciągnęłam męża z poziomu 18), ale jak jesteśmy zdrowi i chce ulżyć portfelowi, to kupuje d-vitum w kapsułkach (i jedna z forumek pisała, że d-vitum wyszła z niskiego poziomu, poza tym w testach konsumenckich potwierdzają, że skład jest zgodny z deklaracja). Póki nie jesteś w kolejnej ciąży, kup wersję z witaminą K2. Prenatal bym brała dalej.
Kurcze jak człowiek mało wie. Ja myślałam że jak vigantol to lek to będzie ok. Podaje go mojemu rocznemu dziecku 😞 a sama tylko mu podbieram😂. To jemu też przydało by się coś lepszego. Jeszcze raz dzięki za informacje.
 
Kurcze jak człowiek mało wie. Ja myślałam że jak vigantol to lek to będzie ok. Podaje go mojemu rocznemu dziecku 😞 a sama tylko mu podbieram😂. To jemu też przydało by się coś lepszego. Jeszcze raz dzięki za informacje.
moje dzieci mają ewidentne objawy gdy spada im poziom witaminy D (pocenie głowy i bóle wzrostowe) i już dużo na nich przetestowałam.
 
z mojego osobistego doświadczenia vignatol nie jest najskuteczniejszy, zmieniłabym go na inny preparat. U nas sprawdza się d3 z lanoliny (ja akurat kupuje przez internet z firmy visanto i tym wyciągnęłam męża z poziomu 18), ale jak jesteśmy zdrowi i chce ulżyć portfelowi, to kupuje d-vitum w kapsułkach (i jedna z forumek pisała, że d-vitum wyszła z niskiego poziomu, poza tym w testach konsumenckich potwierdzają, że skład jest zgodny z deklaracja). Póki nie jesteś w kolejnej ciąży, kup wersję z witaminą K2. Prenatal bym brała dalej.
Czy prenatal duo też ma tę metylowaną wersję kwasu?
 
Spostrzegawcza i z wiedzą😀 ja bym zauważyła spadek jak bym zrobiła mu poziom witaminy z krwi 😉.
moje pierwsze dziecko urodziło się w czasach, w których straszono przedawkowaniem witaminy D. Nie zarastało mu ciemie, głowa była miękka i spocona, przestał rosnąć w I roku życia. Pomocy ze strony lekarza zero. Musiałam sama kombinować, robić badania wymyślone na podstawie wiedzy ludowej i encyklopedii zdrowia, na własną rękę ustawiac suplementy i to jeszcze z poprawka, że większość była wypluwana. Po 2 latach usłyszałam od endokrynologa, który na pierwszej wizycie zlecił właśnie poziom d3, że bardzo dobrze zrobiłam, że zwiększyłam dawkę na własną rękę. Po kolejnych 2 latach urodziłam kolejne dziecko i ono już w szpitalu dostawało dawkę 800 jm jako zwykła profilaktyka u wcześniaka. Po kolejnych kilku latach nasza lekarka sie doksztalcila i dzieciom po 12 mz każe dawać dawki 1000, 1500, 2000 w zależności od masy ciała. A kilka lat wcześniej mówiła, że lepiej nie dać 400 niż dać 800...
 
reklama
Dostalam wyniki, beta 30 równo, prog. 20.5 :/ Czyli lipa generalnie.
Dlaczego uważasz, że lipa? Dobrze pamiętam, że okres miałaś mieć 2 dni temu? To Twój pierwszy wynik bety? Jeżeli tak, to powtórz, bo najważniejszy jest przyrost, a nie pojedynczy wynik, a prog też moim zdaniem nie jest zły. A druga kwestia jest taka, że blada kreska na teście nie jest wyznacznikiem tego czy z ciążą jest coś nie tak.
 
Do góry