reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
A co to za lekarz? NFZ? Abonament? Czego Ci nie zlecił? Na jakim etapie było usg tydzień temu? Bierzesz leki? Nie zamartwiaj sie, USG i badania krwi za wiele nie pomogą rozwojowi ciąży, trzeba byc dobrej myśli. Ale poszukaj innego prowadzącego, bo w tym jak widać słabe oparcie masz
Lekarz na NFZ, wczoraj zaczął się 7 tydzień, żadnych leków nie biorę. W tej ciąży byłam u niego na pierwszej wizycie i sądziłam, że sam będzie chciał ocenić USG bo w końcu jest lekarzem prowadzącym. Dodatkowo widziałam, że napisał w karcie, że badanie USG ok i pobolewa mnie brzuch a przecież o żadnym bólu nie było mowy. Oparł całą wczorajszą wizytę chyba jedynie na tym co pani doktor tydzień wcześniej wpisała.
 
Ja w szpitalu miałam co 3 dni usg I to dopochowowe.
Po za tym jakie męczenie jak się coś dzieje to wskazane jest częściej robić w razie żeby coś pomóc.
Ja nie jestem wyznawczynią tej teorii, sama miałam często na poczatku każdej ciazy. Ale spotkałam się z lekarzami, którzy mówili, że jak tydzień temu było USG, to nie będą robić nowego właśnie ze względu na częstość. Plus podejrzewam, że uważali, że chodzenie miesiąc z zatrzymana ciąża to nie problem. Może ten też tak uważa... Pytanie czy pacjentce to podejście odpowiada, bo chyba @MagdaR86 nie.
 
Lekarz na NFZ, wczoraj zaczął się 7 tydzień, żadnych leków nie biorę. W tej ciąży byłam u niego na pierwszej wizycie i sądziłam, że sam będzie chciał ocenić USG bo w końcu jest lekarzem prowadzącym. Dodatkowo widziałam, że napisał w karcie, że badanie USG ok i pobolewa mnie brzuch a przecież o żadnym bólu nie było mowy. Oparł całą wczorajszą wizytę chyba jedynie na tym co pani doktor tydzień wcześniej wpisała.
Czyli sprawa się wyjaśniła.
Lekarz na NFZ.
Nie ze miałabym coś do lekarzy na kasę chorych ale jak widać nie przykłada się do swojej pracy.
Przykro mi.
 
W pierwszej ciąży miałam USG w 6 tyg aby potwierdzić a później dopiero w 12 gdzie okazało się, że już jest obrzęk. Pomiędzy była wizyta w 9 tyg ale bez USG i wydaje mi się, że gdyby tutaj było badanie można było już wcześniej coś zauważyć.
 
Lekarz na NFZ, wczoraj zaczął się 7 tydzień, żadnych leków nie biorę. W tej ciąży byłam u niego na pierwszej wizycie i sądziłam, że sam będzie chciał ocenić USG bo w końcu jest lekarzem prowadzącym. Dodatkowo widziałam, że napisał w karcie, że badanie USG ok i pobolewa mnie brzuch a przecież o żadnym bólu nie było mowy. Oparł całą wczorajszą wizytę chyba jedynie na tym co pani doktor tydzień wcześniej wpisała.
A ta lekarka? Też na NFZ w tej samej przychodni? Najwyraźniej facet bardzo liczy pieniądze, wie ile mu NFZ zapłaci za taką wizytę i nie zamierza nic od siebie dawać... Jak chcesz, możesz nam napisać jakie badania Ci zlecił, to doradzimy, czy warto dokupić jakieś inne.
 
Ja nie jestem wyznawczynią tej teorii, sama miałam często na poczatku każdej ciazy. Ale spotkałam się z lekarzami, którzy mówili, że jak tydzień temu było USG, to nie będą robić nowego właśnie ze względu na częstość. Plus podejrzewam, że uważali, że chodzenie miesiąc z zatrzymana ciąża to nie problem. Może ten też tak uważa... Pytanie czy pacjentce to podejście odpowiada, bo chyba @MagdaR86 nie.
No właśnie nie bardzo a jestem jego pacjentka już od ładnych kilku lat i do tej pory jakoś było ok. Widocznie trzeba się zastanowić nad zmianą, może do tej pani doktor która teraz potwierdziła ciążę.
 
A to nie jest tak, że po prostu na NFZ nie przysługuje więcej niż 3 USG jeżeli nic się nie dzieje?
No i też chyba nie każdy lekarz umie je zrobić. Znajoma dziewczyna stąd miała fajnego lekarza i to w ogóle chyba prywatnie, ale właśnie potem na usg ją strasznie nastraszył, bzdur naopowiadał co prawda na koniec dodał, że się na tym nie zna, ale wiecie już ziarnko niepokoju zasiane. Oczywiście u lekarza z dobrym sprzętem i certyfikatem nic się nie potwierdziło, dzidziuś zdrowy

Ja nigdy nie oczekiwałam od lekarza prowadzącego usg. Na usg chodziłam sobie dodatkowo, w pewnym momencie co tydzień (małowodzie, problemy u dziecka z nerkami)
 
A ta lekarka? Też na NFZ w tej samej przychodni? Najwyraźniej facet bardzo liczy pieniądze, wie ile mu NFZ zapłaci za taką wizytę i nie zamierza nic od siebie dawać... Jak chcesz, możesz nam napisać jakie badania Ci zlecił, to doradzimy, czy warto dokupić jakieś inne.
Zlecił mi morfologię, badanie ogóle moczu, glukozę, i toxoplazmozy obie.
 
reklama
Ja nie jestem wyznawczynią tej teorii, sama miałam często na poczatku każdej ciazy. Ale spotkałam się z lekarzami, którzy mówili, że jak tydzień temu było USG, to nie będą robić nowego właśnie ze względu na częstość. Plus podejrzewam, że uważali, że chodzenie miesiąc z zatrzymana ciąża to nie problem. Może ten też tak uważa... Pytanie czy pacjentce to podejście odpowiada, bo chyba @MagdaR86 nie.
Jestem w szoku 😳 chodzenie miesiąc z zatrzymana ciąża jest dla innych w porządku to nawet nie będę komentować.

W poprzednich ciążach gdzie od startu było źle to ja zawsze prosiłam lekarza żeby wstrzymać się do tygodnia z decyzja.
Człowiek gdzieś tam miał nadzieję że może jednak to zły sen i wszystko się wyjaśni.

Jak zaszłam w ciążę trzecia nie spieszyłam się do lekarza z wyliczen wychodził 9 tydzień. Poszłam do doktorki to ona najpierw wywiad i jak obliczyła na tym swoich kalendarzyku że to 9 tydzień to wręcz zła była że tak późno przyszłam ale robiąc USG widziała że ciąża bliźniacza i niestety dzieciaki obumarły.
Badania genetyczne potwierdziły wady wiec nie miałam czego sobie zarzucić.

I stwierdziłam że następnym razem szybciej pójdę ale też jakoś się nie spieszyłam choć byłam wcześniej u pani doktor bo 6 tydzień i 5 dzień.
Dzieciakowi serduszko biło i pani doktor przepisała mi leki kartę założyła jak wyszłam ze szpitala nie zdarzyła wcześniej.
 
Do góry