reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Po ostatnich dwóch zastrzykach zostały mi takie ślady. Czy to jest normalne czy cis źle jest robione. Po pierwszych dwóch to śladu praktycznie nie ma.
I jeszcze zapytam jak stosujecie acard? Ja biorę tak o 18, a zastrzyk Ok. 22. Czy tak może być?
Ja również mam takie kropeczki a i zdarzy się siniak.
Biorę zastrzyki neoparin 0.4 rano a acard wieczorem po kolacji.
 
Ja również mam takie kropeczki a i zdarzy się siniak.
Biorę zastrzyki neoparin 0.4 rano a acard wieczorem po kolacji.
czyli jedno rano, drugie na wieczór. Mi nie napisal w SMS nic jak mam stosować. A wizytę mam dopiero 23.05. Ale teraz idę do innego gina bo kazał przyjść żeby zobaczyć czy będzie coś widać. Wczoraj beta 780 także nie wiem.
 
czyli jedno rano, drugie na wieczór. Mi nie napisal w SMS nic jak mam stosować. A wizytę mam dopiero 23.05. Ale teraz idę do innego gina bo kazał przyjść żeby zobaczyć czy będzie coś widać. Wczoraj beta 780 także nie wiem.
Musisz zapytać się lekarza.
Mi pani doktor wypisała co i kiedy mam brać i tego się trzymam.
Zastrzyki neoparin 0.4 rano w zależności o której wstanę staram się o jednej porze około 9 rano a acard po kolacji czyli wieczorem.
U mnie plus minus 13 tydzień ciąży ❤
 
Mam nadzieję, tak bardzo bym chciała uwierzyć i cieszyć się tą ciążą... a ciągle mi się przesuwa granica.
Czekam na nifty obecnie.
ja raczkuje we wszystkim na razie. To moja druga ciaza z tym że pierwsza zakończona łyżeczkowaniem ( serduszko przestało bic 8/9 tydzien). Dowiedziałam się na kontroli Ok 12 tygodnia. Także ta ciaza jest dla mnie mega niespodzianka bo prawie 1.5 roku po stracie. W przyszłym tygodniu miałam iść na hsg żeby sprawdzić dlaczego tyle czasu się nie udaje. Pierwszy dzień jak zrobiłam test to byłam wniebowzięta. Miałam taki spokoj w sobie, nawet źle myśli mi nie przychodziły do głowy. Ale teraz już się trochę denerwuje. Nie mogę w to uwierzyć. Ciężko jest bo to 4 rok starań...
 
O rany ANA, ja już trochę o tym zapomniałam.. nie chcę mi się na razie wydawać kasy i zaprzątać tym głowy, ale fajnie,że jesteś pod kontrolą,że tak powiem. Badania masz refundowane ?

Co do wizyty po takim czasie to każdy by się bał, ja mam za 5 tygodni właśnie i powiem szczerze nie wiem czy wytrzymam. Chciałabym.
Krzywą będę robić w normalnym terminie więc ciekawe co tam wyskoczy jeszcze :/
A heparynka no cóż, ostatnio lepiej mi idzie ale nie należy się tym chwalić. Siniaki za to dalej mi nie zeszły.
Mąż tak dobrze mi przelewa i przesuwa bąbel powietrza, a teraz jestem sama to ciekawe ile mi zajmie wystukanie go do góry 😅
Tak, mam reumatologa na NFZ, trafiłam z Ana 1:2560... Nie wiem, czy gdyby teraz wyszły te paskudne przeciwciała, to będzie mogła mi wypisać.skierownaie na NFZ na ehco serca płodu... Gina mam prywatnego. U mnie jest tak z polwokowym, że przy drugim dziecku lekarz mi wciskał hipotrofie i złe przepływy w mózgu, a przy trzecim dziecku małowodzie i wadę serca (różni lekarze). I latałam po gabinetach sprawdzając czy to prawda.
 
Po ostatnich dwóch zastrzykach zostały mi takie ślady. Czy to jest normalne czy cis źle jest robione. Po pierwszych dwóch to śladu praktycznie nie ma.
I jeszcze zapytam jak stosujecie acard? Ja biorę tak o 18, a zastrzyk Ok. 22. Czy tak może być?
Normalne te siniaczki.
Acard lekarka w szpitalu kazała mi brać o 20:00. Po 19:00 robię zastrzyk z heparyny. Nie kazała zmieniać pory zastrzyku.
 
reklama
Tak, mam reumatologa na NFZ, trafiłam z Ana 1:2560... Nie wiem, czy gdyby teraz wyszły te paskudne przeciwciała, to będzie mogła mi wypisać.skierownaie na NFZ na ehco serca płodu... Gina mam prywatnego. U mnie jest tak z polwokowym, że przy drugim dziecku lekarz mi wciskał hipotrofie i złe przepływy w mózgu, a przy trzecim dziecku małowodzie i wadę serca (różni lekarze). I latałam po gabinetach sprawdzając czy to prawda.

Też bym latała :/ a teraz tak chciałam wyprzedzić prenatalne na nfz,że potem stresowałam się niepotrzebnie tym nieuwidocznionym pęcherzem. Co lekarz to inny sprzęt to też nie jest fajne.
Trzymam kciuki żeby nic nie wyszło.
 
Do góry