Carnation
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 11 Kwiecień 2022
- Postów
- 80
Łączę się w bólu, czy też w dole. Też planowałam piękne święta, a tu po planach nie ma śladu
Jedyne co mnie trzyma w ryzach to dzieci, chciałabym by nie patrzyli na mnie w rozsypce bo to wszystko nie ich wina przecież.
Dzisiaj nawet ze święconką pojechaliśmy wspólnie. To było dla mnie duże wyzwanie bo po poronieniu obraziłam się na wiarę.
Życzę nam wszystkim Dziewczyny by choć na chwilę w trakcie świat oderwać się od negatywnych myśli i smutków. Po ciężkim czasie należy nam się choć chwila wytchnienia
A jeśli nie przyjdzie chwila odpoczynku to niech święta po prostu szybko zlecą
Jedyne co mnie trzyma w ryzach to dzieci, chciałabym by nie patrzyli na mnie w rozsypce bo to wszystko nie ich wina przecież.
Dzisiaj nawet ze święconką pojechaliśmy wspólnie. To było dla mnie duże wyzwanie bo po poronieniu obraziłam się na wiarę.
Życzę nam wszystkim Dziewczyny by choć na chwilę w trakcie świat oderwać się od negatywnych myśli i smutków. Po ciężkim czasie należy nam się choć chwila wytchnienia
A jeśli nie przyjdzie chwila odpoczynku to niech święta po prostu szybko zlecą