reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

możesz mi powiedzieć na kogo się zdecydowałaś? Może być w wiadomości prywatnej 😊 pytam bo ja ciagle szukam… a wiem, ze jesteś z tych rejonów co ja 😊

@Sojka daj jemu czas 😊 moj jak widział jak poronienie wyglada to był przerażony. Ale głośno mówił ze bardzo się o mnie martwi i woli już nie mieć kolejnego dziecka niż stracić jeszcze mnie. Szybko doszedł do wniosku ze docenia bardzo to co ma. Ale minely 3 miesiące i już dzisiaj mówi, ze może kiedyś spróbujemy 😊 także potrzebny jest czas.
Czas chyba faktycznie jest potrzebny. Trzymam za Was kciuki!
Z tym czasem to w ogóle jest dziwnie bo jemu przechodzi a ja zaczynam nie chcieć, bo tylko się odbijam od ściany. Każdy lekarz inna teoria i żadna sie nie sprawdza...
 
reklama
Chyba teoria tego cudownego lekarza jest zła... zrobiłam prolaktynę i jest w normie... 302 mlU/l
W tym momencie to ja już przestaję chcieć próbować bo wszystkie teorie to strzały kulą w płot.
Możesz mieć hiperprolaktynemię czynnościową. To się bada po obciążeniu tak jak krzywą cukrową.
 
Dziewczyny, dostałam druga @ po stracie… pierwsza była bardzo obfita, ale spodziewałam się, ze tak może być. Przyszła po 51 dniach, w międzyczasie bylam u ginekologa na kontroli i endometrium 16mm takze wiedziałam ze może się ze mnie „lac”… dzisiaj przyszła druga @ po 41 dniach i z taka sama obfitością jak pierwsza…

Normalnie szaleństwo 😢 długość cykli nie wróciła do normy, obfitość jest zatrważająca dla mnie… kiedy to dojdzie do siebie??? 😢 czy to może już tak pozostać?
A wcześniej też miałaś obfite okresy? Może organizm jeszcze nie doszedł do siebie ale jak kolejna też będzie podobna to ja bym poszła do lekarza. Ja nie mam co prawda takich obfitych ale są poprzesuwane o kilka dni np. raz mam co 27, potem kolejną po 31. A wcześniej było prawie zawsze co 28. To już 4 cykl taki, też jestem ciekawa czy i kiedy wrócę do swojej normy.
 
A wcześniej też miałaś obfite okresy? Może organizm jeszcze nie doszedł do siebie ale jak kolejna też będzie podobna to ja bym poszła do lekarza. Ja nie mam co prawda takich obfitych ale są poprzesuwane o kilka dni np. raz mam co 27, potem kolejną po 31. A wcześniej było prawie zawsze co 28. To już 4 cykl taki, też jestem ciekawa czy i kiedy wrócę do swojej normy.
Ja kiedyś myślałam ze mam obfite 😅😂 ale teraz widzę, ze bardzo się myliłam… ostatnio używałam na noc wkładów poporodowych a i tak musiałam wstawać 2-3 razy w nocy i zmieniać… kiedyś przespałam na normalnej podpasce cała noc i przez noc tego dużo nie było, a teraz czy śpię i leżę, czy w dzień coś robię normalnie czuje jak chlupie i co pół godziny zmiana…. Nie strasz mnie z tymi cyklami 😢 moje od zawsze trwały 31 dni i jak widać nawet to nie doszło do siebie jeszcze. Tez myśle, ze dam sobie jeszcze jedna szanse. Jak następna tez tak bedzie wyglądać to muszę coś z tym zrobic…
 
Dziewczyny, dostałam druga @ po stracie… pierwsza była bardzo obfita, ale spodziewałam się, ze tak może być. Przyszła po 51 dniach, w międzyczasie bylam u ginekologa na kontroli i endometrium 16mm takze wiedziałam ze może się ze mnie „lac”… dzisiaj przyszła druga @ po 41 dniach i z taka sama obfitością jak pierwsza…

Normalnie szaleństwo 😢 długość cykli nie wróciła do normy, obfitość jest zatrważająca dla mnie… kiedy to dojdzie do siebie??? 😢 czy to może już tak pozostać?
Hej
Ja nigdy obfitych nie miałam a po poronieniu to chyba z 6 cykli tak że mnie leciało, że musiałam 3 podpaski nakładać. Teraz wszystko wróciło do normy
 
Ja kiedyś myślałam ze mam obfite 😅😂 ale teraz widzę, ze bardzo się myliłam… ostatnio używałam na noc wkładów poporodowych a i tak musiałam wstawać 2-3 razy w nocy i zmieniać… kiedyś przespałam na normalnej podpasce cała noc i przez noc tego dużo nie było, a teraz czy śpię i leżę, czy w dzień coś robię normalnie czuje jak chlupie i co pół godziny zmiana…. Nie strasz mnie z tymi cyklami 😢 moje od zawsze trwały 31 dni i jak widać nawet to nie doszło do siebie jeszcze. Tez myśle, ze dam sobie jeszcze jedna szanse. Jak następna tez tak bedzie wyglądać to muszę coś z tym zrobic…
Absolutnie nie chcę straszyć, sama mam nadzieję że w końcu mi się unormuje.
 
@witch84 sama nie wiem, co to - lekki stan podgorączkowy, trochę zatkany nos...boję się, że to bostonka, bo w grudniu wyglądało to podobnie, ale może po prostu przeziębienie...

@aspekt ja czuję się niewyraźnie. Póki co to tyle, zobaczymy w którą stronę pójdzie. W zeszłym tygodniu syn miał czerwone policzki, ale on tak często ma jak się obje owoców 🙈 więc sama nie wiem. Po prostu to miała być bezproblemowa ciąża. Na infekcję intymne miałam clotrimazol, cenesten i teraz mam jakiś odkażający na receptę...dzięki za pocieszenie - zobaczę, co z tego się rozwinie, ale prawda taka, że na tym etapie to nic nie są się zrobić.
 
Ja kiedyś myślałam ze mam obfite 😅😂 ale teraz widzę, ze bardzo się myliłam… ostatnio używałam na noc wkładów poporodowych a i tak musiałam wstawać 2-3 razy w nocy i zmieniać… kiedyś przespałam na normalnej podpasce cała noc i przez noc tego dużo nie było, a teraz czy śpię i leżę, czy w dzień coś robię normalnie czuje jak chlupie i co pół godziny zmiana…. Nie strasz mnie z tymi cyklami 😢 moje od zawsze trwały 31 dni i jak widać nawet to nie doszło do siebie jeszcze. Tez myśle, ze dam sobie jeszcze jedna szanse. Jak następna tez tak bedzie wyglądać to muszę coś z tym zrobic…
Ja na pewno pierwszy taki mialam, potem już nie do końca pamiętam 🙈 ale w 4 cyklu owulacje miałam w 24 dc, co było typowe dla mnie przed pierwszą ciążą. Więc nie wiem, czy to po prostu nie wróciło do normy... Trzymaj się!
 
reklama
Hej
Ja nigdy obfitych nie miałam a po poronieniu to chyba z 6 cykli tak że mnie leciało, że musiałam 3 podpaski nakładać. Teraz wszystko wróciło do normy
Ooo kurde… nie wiem jak to się na mnie odbije, bo leczę anemię, a zdarzało się ze po normalnej miesiączce musiałam suplementowac żelazo, a teraz to sie już denerwuje, bo człowiek lyka, diety stara się trzymać a wyjdzie na to, ze po tych miesiaczkach nic do przodu nie będzie…
 
Do góry