reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Napisz proszę co ogólnie bierzesz teraz w ciąży. Mnie ilość leków przyprawiało o ból głowy 🤦 Mam wrażenie, że przez ponad miesiąc moje życie było podporządkowane tylko lekom. W ciąży z córeczką też sporo brałam, ale teraz to było dwa razy tyle.
leki czy suple?
leki duphaston2x1-mam odstawić po prenatalnych,acard, heparynę 0,4, euthyrox 25 teraz włączyłam i nie wiem co dalej z tym,
accofil 1/3 co 3 dni-zaraz mam odstawić
glucophage 2x 750xr na noc

Suple: optimal prenatal, folinic acid, hydrox-adeno b12 te trzy firmy seeking health, laktoferynę, dha,witaminę d3 2000, jabłczan magnezu 2x1,cholina i ten inozytol co trzymam w koszyku.

Wolę nie patrzeć :/
 
reklama
leki czy suple?
leki duphaston2x1-mam odstawić po prenatalnych,acard, heparynę 0,4, euthyrox 25 teraz włączyłam i nie wiem co dalej z tym,
accofil 1/3 co 3 dni-zaraz mam odstawić
glucophage 2x 750xr na noc

Suple: optimal prenatal, folinic acid, hydrox-adeno b12 te trzy firmy seeking health, laktoferynę, dha,witaminę d3 2000, jabłczan magnezu 2x1,cholina i ten inozytol co trzymam w koszyku.

Wolę nie patrzeć :/
To z leków brałam praktycznie to samo tylko inne dawki. Ty przyjmujesz accofil a ja Encorton, który muszę jeszcze przez jakiś czas brać schodząc stopniowo z dawki.

Z supli też mniej więcej to samo brałam.

Gin zleciła mi sporo badań, ale wstrzymam się na razie. Zrobię po pierwszej miesiączce, bo pewnie morfologia, ferrytyna i krzepliwość kiepsko mi wyjdzie teraz po poronieniu. Zleciła jeszcze wirusowe to te zrobię w następnym tygodniu.
 
To z leków brałam praktycznie to samo tylko inne dawki. Ty przyjmujesz accofil a ja Encorton, który muszę jeszcze przez jakiś czas brać schodząc stopniowo z dawki.

Z supli też mniej więcej to samo brałam.

Gin zleciła mi sporo badań, ale wstrzymam się na razie. Zrobię po pierwszej miesiączce, bo pewnie morfologia, ferrytyna i krzepliwość kiepsko mi wyjdzie teraz po poronieniu. Zleciła jeszcze wirusowe to te zrobię w następnym tygodniu.

Nie wiem naprawdę czy to potrzebne czy to loteria..
Mam tylko nadzieję,że nie zaszkodzę sobie w żaden sposób. Obiecałam sobie przestać wszystko analizować i mniej czytać.

Dzisiaj drugi dzień czuję się źle, głodna.. jem i wszystko stoi mi w gardle.Mdli mnie okropnie.
Nie lubię tego stanu bo czego nie zrobię to i tak źle i słabo :(

Być może u Ciebie ta przegroda jest największą przeszkodą i oby jak najszybciej udało się ją pokonać :)
 
Nie wiem naprawdę czy to potrzebne czy to loteria..
Mam tylko nadzieję,że nie zaszkodzę sobie w żaden sposób. Obiecałam sobie przestać wszystko analizować i mniej czytać.

Dzisiaj drugi dzień czuję się źle, głodna.. jem i wszystko stoi mi w gardle.Mdli mnie okropnie.
Nie lubię tego stanu bo czego nie zrobię to i tak źle i słabo :(

Być może u Ciebie ta przegroda jest największą przeszkodą i oby jak najszybciej udało się ją pokonać :)
Jejku współczuję Ci złego samopoczucia 😥 też tak się czułam i juz nie wiedziałam co jeść bo po wszystkim mnie mdliło 🤢 W pierwszej ciąży też tak miałaś?

Chciałabym się tego cholerstwa jak najszybciej pozbyć ale muszę się uzbroić w cierpliwość. Będę teraz wyczekiwać 🐒
 
Jejku współczuję Ci złego samopoczucia 😥 też tak się czułam i juz nie wiedziałam co jeść bo po wszystkim mnie mdliło 🤢🤢 W pierwszej ciąży też tak miałaś?

Chciałabym się tego cholerstwa jak najszybciej pozbyć ale muszę się uzbroić w cierpliwość. Będę teraz wyczekiwać 🐒
W pierwszej ciąży też tak miałam, do tego wymiotowałam 🤮ale na szczęście długo to nie trwało.Potem umierałam na zgagę, no tak mnie męczyła,że to moje najgorsze wspomnienie.
A teraz dziwnie bo za moment powinno być lepiej a u mnie jakby się zaczyna :(
I jem co popadnie w tym słodkie i tak się boję :( Muszę się jutro opanować.
 
Tak Anasta z Twoimi bo to ładny poziom z tego co się orientuję.
Czyli co będziesz musiała powtarzać?
Nie sądzę, zbyt drogie to badanie, przynajmniej nie teraz. To mi zleciła inna lekarka zajmująca się niepłodnością, trafiłam do niej przypadkiem. Mój gin powiedział (bez zlecania badań) że od następnego pozytywu i tak włączymy małą dawkę Encortonu, może u mnie właśnie to się sprawdzi skoro poziom jest taki graniczny.
Co się dzieje kochana?


Kiedyś brałam później przestałam, ale wlasnie gin mi mówiła że ma dobre działanie. Ja suplementowałam Ovarin. Napiszcie proszę jaki brałyście.
Kiedyś brałam i lubiłam choć niektórzy czepiają się składu z powodu wypełniaczy chyba. A po 2 tygodniach ovarinu miałam pozytywny test ciążowy :) także ja mile wspominam chociaż to może być przypadek bo nie wiem czy zdążył zadziałać.
Tylko teraz nie potrzebuję czegoś co ma jeszcze foliany, b12 itp.
Mi koleżanka też go poleciła, bo ona i jej siostra zaszły po 1 opakowaniu :D Ciężko stwierdzić też czy zbieg okoliczności, ale skoro nie zaszkodzi to czemu nie :D Zwłaszcza że sama mam jakiś bliżej nieokreślony problem z cukrami i insuliną, więc może tylko pomóc :)
 
Miałam zapytać o to samo :)
Brałam fertistim-mimo,że bardzo nie lubię rozpuszczalnego i tego smaku który ma. Ale tak chwaliła dietetyczka-zaleciła to piłam. Ta homocysteina z racji już skumulowanych folianów mi tak spadła, że go odstawiłam :/
Znalazłam super preparat bez folianów, prenacaps ovi ale on ma nac więc nawet nie zdążyłam z nim zacząć przygody bo ciąża.
I doszłam do wniosku,że nie ma dla mnie dobrego preparatu więc posiłkuję się inozytolem aliness 650mg- mała dawka i trzeba dużo łykać zeby zrobić te prawie 2000. Biorę 2 dziennie jak już.
Ja mam swansona, ale w koszyk jednak dałam to co dziewczynom kazała kupić dr Jerzak, czyli Jarrow Foods. Do Aliness już którys raz straciłam zaufanie, chyba przestanę kupować ich produkty, chociaż wiem, że dziewczyny piszą, że np modulatory homocysteiny wyraźnie na nie działają.

@Pszczolka38 Odstawiłam przed krzywa cukrowa. A potem laser siatkówki (bardzo źle zniosłam), infekcja gardła, w między czasie choroby dzieci, teraz nowa infekcja - nie mam już siły ogarniać wszystkiego.

@marsi89 Ja 14/15tc i zaczynam płakać przy zastrzykach, bo nie wiem za co złapać. Już było trudno na początku, szczególnie z lewej strony, a teraz brzuch tak mi się napełnił, że tylko wielgachne naczynia na wierzchu, już przyłożenie igły boli a wbicie się to katorga i krew,nie jestem przekonana, że to tak ma wyglądać. Chciałam w udo, ale jak tam zaczęłam szukać, to nic mnie nie przekonało, spytam położna o radę, niech mi pokaze gdzie łapać. Ale ta histeria to pewnie w związku z ogólnym słabym samopoczuciem.

Na dodatek miesiac temu martwiłam się niskimi ddimerami a teraz skok ze 100 na 600. Wiem, że przy infekcji może wzrastać fizjologicznie, ale tempo mnie zaskoczyło. Fibrynogen też do góry. I jeszcze mam dylemat, bo powinnam skonsultować wynik (i wreszcie sprawdzić co u dziecka, wziąć też recepty) a mam kaca chodzic z infekcja do gabinetu, gdzie są kobiety w ciąży.


W ogóle odkryłam dzisiaj, że lekarz przepisał komuś metformine refundowana na moje dane! Recepta zrealizowana! Czyli ktoś dostał mój Pesel albo PESEL z imieniem,nazwiskiem i adresem! Rozumiem, że można się pomylić i nie zamknąć karty, ale jeśli to było umyślnie (np.moje wyniki pasują do mety a tamtej osoby nie ? Albo osoba nieubezpieczona? )... Zastanawiam się, czy iść do kierownika apteki i prosić, aby znalazł te receptę (raczej papierowa) i sprawdził, czy doszło "tylko" do zmiany PESEL czy ktoś miał jednak szansę zobaczyć, że realizuje receptę nie na swoje nazwisko. Ale chyba nie mam siły na przepychanki.
 
Ja mam swansona, ale w koszyk jednak dałam to co dziewczynom kazała kupić dr Jerzak, czyli Jarrow Foods. Do Aliness już którys raz straciłam zaufanie, chyba przestanę kupować ich produkty, chociaż wiem, że dziewczyny piszą, że np modulatory homocysteiny wyraźnie na nie działają.

@Pszczolka38 Odstawiłam przed krzywa cukrowa. A potem laser siatkówki (bardzo źle zniosłam), infekcja gardła, w między czasie choroby dzieci, teraz nowa infekcja - nie mam już siły ogarniać wszystkiego.

@marsi89 Ja 14/15tc i zaczynam płakać przy zastrzykach, bo nie wiem za co złapać. Już było trudno na początku, szczególnie z lewej strony, a teraz brzuch tak mi się napełnił, że tylko wielgachne naczynia na wierzchu, już przyłożenie igły boli a wbicie się to katorga i krew,nie jestem przekonana, że to tak ma wyglądać. Chciałam w udo, ale jak tam zaczęłam szukać, to nic mnie nie przekonało, spytam położna o radę, niech mi pokaze gdzie łapać. Ale ta histeria to pewnie w związku z ogólnym słabym samopoczuciem.

Na dodatek miesiac temu martwiłam się niskimi ddimerami a teraz skok ze 100 na 600. Wiem, że przy infekcji może wzrastać fizjologicznie, ale tempo mnie zaskoczyło. Fibrynogen też do góry. I jeszcze mam dylemat, bo powinnam skonsultować wynik (i wreszcie sprawdzić co u dziecka, wziąć też recepty) a mam kaca chodzic z infekcja do gabinetu, gdzie są kobiety w ciąży.
Jarrow jest ok ale ja nie widzę sensu brania inozytolu tylko szukam czegoś co jednak ma ten stosunek myo-inozytol- D-chiro-inozytol 40/1.
Te proszki które wymieniłam są ok ale jednak potrzebuję czegoś bez dodatków więc jest to co mam.

A co za infekcja Cie złapała?
Też się za zdarza niestety, nie tak dawno sama cierpiałam nie wiadomo na co. Dobrze, że przeszło, za to teraz te mdłości więc chyba coś za coś! :/
Zdrówka 🙂
 
Jarrow jest ok ale ja nie widzę sensu brania inozytolu tylko szukam czegoś co jednak ma ten stosunek myo-inozytol- D-chiro-inozytol 40/1.
Te proszki które wymieniłam są ok ale jednak potrzebuję czegoś bez dodatków więc jest to co mam.

A co za infekcja Cie złapała?
Też się za zdarza niestety, nie tak dawno sama cierpiałam nie wiadomo na co. Dobrze, że przeszło, za to teraz te mdłości więc chyba coś za coś! :/
Zdrówka 🙂
A widzisz, jak to warto porozmawiać, bo ja czytałam o inozytolu i wydawało mi się, że to właśnie mio ma udowodnione działanie przy regulacji cukrów a ten dodatek chiro to jakas komercja :/ i jak szukałam to właśnie czystego mio...

Jakiś wirus dróg oddechowych
 
reklama
Ja też ledwo już żyje, cały tydzień czekałam na dzisiejszą wizytę u gina, żeby sprawdzić czy się wszystko oczyściło, żeby w końcu się czegoś dowiedzieć, a teraz leżę w łóżku i się zastanawiam się tak tam zawolkę. Całą noc spędziłam z gorączką i miską na toalecie. Jeszcze cała w strachu czy to nie sepsa modliłam się, żeby jakoś dotrwać do rana. O 4tej mój starszy syn też zaczął wymiotować, to już wiedziałam, że przytargał ze szkoły jelitówkę. Ostatni czas mnie nie rozpieszcza :( ale do 14tej muszę się jakoś zebrać i mąż mnie zawiezie, bo jak dziś nie pójdę to już nie ma terminów wolnych przed świętami.. oby USG zrobił czy już po wszystkim.
współczuję...
 
Do góry