reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@FiMi bardzo mi przykro, że Cię to spotkało. Straszne, że musisz przez to przechodzić 😔 Najważniejsze, że masz wsparcie w mężu, a to bardzo ważne by mieć je od bliskich osób. Teraz będzie Ci ciężko, ale czas leczy rany. Sama wiem to po sobie. Trzymaj się! 😊 Jeżeli chodzi o heparynę, to ja będę ją miała wdrożoną ze względu na mutacje genetyczne. Mam czynnik VR2 hetero i Pai 1 homo, a z tego, co mi wiadomo, to ma to związek z krzepliwością i zagnieżdżeniem. @marsi89 super wieści! Nie odbieraj tego w ten sposób, jest to troska. I takiego lekarza, to ze świecą szukać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
A tamta ciąża skończyła się szczęśliwie? I czy w tej jak masz krwiak to czy lekarz kazał Ci leżeć i powiedział że jest jakieś ryzyko? Bije się z myślami, dlaczego mój nie kazał leżeć i kazał się nie martwić bo niby zagrożenia nie było, a krwiak miał 4cm na 0.8cm.. nie da mi to chyba spokoju.
Tak, z tamtej ciąży mam juz przedszkolaka. Wtedy na początku lekarze mówili, że nie muszę leżeć, ale co tydzień dostawałam nowego krwawienia i tworzył się nowy krwiak/powiększał stary, więc w końcu wylądowałam w szpitalu na 2 tyg leżenia (w szpitalu na łóżku też miałam krwaiwenie i krwiak zrobił się wielgachny, więc skuteczność tej metody średnia). Teraz jak się zrobił krwiak jakoś w 8tc, to lekarz kazał mi leżeć tydzień a potem już nie, nawet l4 nie wypisuje.
 
@aspekt a czy nadkrzepliwośc u Ciebie objawiała się już w podstawowych badaniach (INR, czas/wskaźnik protrombinowy, APTT) czy dopiero po dokładniejszej diagnostyce się o tym dowiedziałaś? Pytam, bo chciałabym wziąć możliwie jak najwięcej rzeczy pod uwagę, a nie wiem czy w ogóle iść z diagnozą w tę stronę, skoro powyższe badania i morfologię mam w normie
 
Dziewczyny wracam od gina. Jestem w ciąży. Wszystko jest ok ja ten moment. Dostałam neoparin bez acardu póki co i mam przyjść za 3 tyg. I wtedy będziemy książeczkę ciąży zakładać. Myślałam że się uspokoję po wizycie ale mój lekarz obchodził się ze mną jak z jajkiem i jeszcze z tekstem że jakby jakieś plamienie czy coś było to mam dzwonić o każdej porze. I tak mi to jakoś popsuło humor jakby on zakładał że coś nie tak będzie
Super, trzymam kciuki!!! 🤞🥰
 
Napewno nie jest za stary. Ponoć facet nigdy nie jest i nawet mam dowód za płotem 🙊 mój sąsiad spłodził zdrowego syna przed 70tką (niestety jak ktoś ich nie zna to myśli, że to jego dziadek 🙈) sąsiadka była też grubo po 40stce i plotki mówią, że złapała go za pierwszym razem 😂 długa historia ale na tą chwilę jak sobie przypomniałam to poprawiła mi humor 🤣 mówią, że wiek odgrywa rolę ale znam naprawdę dużo osób w takim wieku co już nie powinni mieć dzieci a jednak im się jeszcze trafiły 😊 i wiem, że Twój mąż napewno nie ma 70ciu lat więc śmiało możesz go pocieszyć 😁
To siedzi mu w głowie. Mowi, że dopiero w wieku 60 lat będzie miał względnie odcjowane dzieci i że juz z życia nie skorzysta... a szkoda gadać ;-)
 
To siedzi mu w głowie. Mowi, że dopiero w wieku 60 lat będzie miał względnie odcjowane dzieci i że juz z życia nie skorzysta... a szkoda gadać ;-)
Mój mąż jest ode mnie 12 lat starszy ma 41, a staramy się dopiero o pierwsze, a totalnie na tyle nie wygląda i na tyle się nie czuję. Wiek, to tylko liczba 😉
 
Mój mąż jest ode mnie 12 lat starszy ma 41, a staramy się dopiero o pierwsze, a totalnie na tyle nie wygląda i na tyle się nie czuję. Wiek, to tylko liczba 😉
Mój tyle samo, a nastawienie do życia jakby był połowę młodszy i nieśmiertelny :) ja panikuję, że mam już 25 i z roku na rok pewnie będzie coraz trudniej o ciążę, a on pyta czym ja się martwię skoro jesteśmy przecież młodzi i mamy jeszcze tyyyyle czasu
 
reklama
Do góry