Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to dobrze, w sumie to powinien być najlepszy czas
Ja nie mam 35 więc nie przysługuje mi program z NFZ. Na pappe się nie zdecydowalam, wystarczy mi USG. Mam nadzieję, że jakoś się te powikłania skończą i od maja najlepszy czas przede mnąNo to dobrze, w sumie to powinien być najlepszy czas
Ja niestety jakoś słabo stoję z jedzeniem, dalej tylko słodkie bym jadła a nie mogę..
A przypomnij mi robiłaś coś więcej niż prenatalne/ genetyczne usg czy pappę sobie darowałaś?
Aha i mam siniaka po heparynie takiego ok 8 cm
Masakra jakaś.
A w ogóle, mam zdiagnozowana cukrzycę ciążowa...Glukozę na czczo miałaś za wysoką?Ja nie mam 35 więc nie przysługuje mi program z NFZ. Na pappe się nie zdecydowalam, wystarczy mi USG. Mam nadzieję, że jakoś się te powikłania skończą i od maja najlepszy czas przede mną
Teraz w sumie jest 4t4d wiec no faktycznie może być różnie z tymi objawami. Teraz weekend to nie będzie czasu myśleć, w poniedziałek wyniki i potem endo i gin także jakoś chyba zleci. Ogólnie takie wahania najpierw się nakręciłam, później przemyślałam ze przecież na tym etapie to w sumie niewiele mogę zrobić i się uspokoiłam i tak to wygladaNie zwracaj na to uwagi. Który to tydzień? Mi też się wydawało, podkreślam wydawało że mam mdłości lekkie wczoraj a dziś już zero objawów. A podejrzewam że dziś mdłości nie miałam bo zjadłam w porę śniadanie. Ale u mnie w każdej ciąży objawy były w momencie okresu (tylko zmęczenie i senność) i potem zanikały i pojawiały się koło 8/9 tyg. Albo w ogóle. Lepiej tak niż bysmy miały całą ciąże wymiotować i źle się czuć a mam taką koleżankę co od 6 tyg. Do 38 tyg. Non stop wymioty. Także nie zakładaj najgorszego bo ja też zaraz zaczynam sobie wkręcać
Umów się wcześniej. Ja też kombinuje czy do momentu aż nie poczuje ruchów nie chodzić co 2 tyg. Do kontroli.
O mnie też kłuje, tu pod żebrami, tu w plecach, tu w jajniku. Blizna po wyrostku mnie ciągnieale damy radę.
Kurde a ja załapałam przeziębienie od mojej małej, jak zawsze w czas. Gardło potraktowałam solą i jest lepiej, ale trochę kaszel mnie męczy. Póki co miętusy i tic taci trochę mi go wyciszają ale już mam nerwy. Dobrze że koronawirus za mną bo jeszcze tego by brakowało
Co do pappy to poza ryzykiem wad wylicza tez ryzyko porodu przedwczesnego i hipotrofii- u mojej znajomej okazało się to bardzo cenna informacja. Wiem, że wielu osobom to badanie napędziło strachu, ale czasem może pomóc. Jak masz nifty w zapasie to tez fajnie, bo ewentualne wątpliwości będziesz mogła szybko rozwiaćGlukozę na czczo miałaś za wysoką?
No ciekawe co mnie czeka w tym zakresie :/
Ostatnio miałam raz 87 ale tez raz 91.
Ja tej pappy nie chcę ale coś się tym razem nie dogadałam ze swoim lekarzem.
Będę robić też nifty więc może dlatego stwierdził, że nie zaszkodzi a ja wiem, że napsuje mi krwi.
A jak mdłości odpuściły to faktycznie idzie lepsze
ja dzis sie umówiłam na prenatalne na 29.04. Ty kiedy masz?Ale w moim wieku to naprawdę wyników wolę nie oglądać :/Co do pappy to poza ryzykiem wad wylicza tez ryzyko porodu przedwczesnego i hipotrofii- u mojej znajomej okazało się to bardzo cenna informacja. Wiem, że wielu osobom to badanie napędziło strachu, ale czasem może pomóc. Jak masz nifty w zapasie to tez fajnie, bo ewentualne wątpliwości będziesz mogła szybko rozwiać
Skończony czyli 13+0 czy 12+1?Ale w moim wieku to naprawdę wyników wolę nie oglądać :/
Co do tej reszty mam acard i heparynę więc więcej się chyba nie da.
Umówiłam się na 27.04 bo sobie życzą skończony 13 tydz.
Znając mnie, pójdę gdzieś wcześniej prywatnie
Krzywa wyszła mi 89-166-127, więc wg mnie mam prawidłowe, ale wpadłam w szpony diabetologa bo przed ciążą miałam zła krzywa (180 po 2h) i ona twierdzi, że te wyniki są lekko przekroczone. Więc kłuję się co chwilę i zapisuje, jest to dość koszmarne.Glukozę na czczo miałaś za wysoką?
No ciekawe co mnie czeka w tym zakresie :/
Ostatnio miałam raz 87 ale tez raz 91.
Ja tej pappy nie chcę ale coś się tym razem nie dogadałam ze swoim lekarzem.
Będę robić też nifty więc może dlatego stwierdził, że nie zaszkodzi a ja wiem, że napsuje mi krwi.
A jak mdłości odpuściły to faktycznie idzie lepsze
Ja w starej klinice miałam ryzyka preeklampsji i hipotrofii wyliczane z samego USG i doznałam szoku, że tutaj mi nie wyliczyli. Ale pocieszam sie, że profilaktyka to acard, którego nie mogę brać lub heparyna, która biorę.Co do pappy to poza ryzykiem wad wylicza tez ryzyko porodu przedwczesnego i hipotrofii- u mojej znajomej okazało się to bardzo cenna informacja. Wiem, że wielu osobom to badanie napędziło strachu, ale czasem może pomóc. Jak masz nifty w zapasie to tez fajnie, bo ewentualne wątpliwości będziesz mogła szybko rozwiać
