reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Jaki wyniosl Cie koszt takich badań?
A miałaś wogóle robione jakiekolwiek badania? Ja jutro idę na taki większy pakiet, też po drugim poronieniu. Sama już zrobiłam pakiet na trombofilii że strony testdna, wymazy u gin w kierunku mycoplasmy, ureaplasmy i chlamydii, no i takie co się robi na początku ciąży, plus krzywą cukrową i insulinową która jest też dość ważna.
 
reklama
U nas od dłuższego czasu ciągłe pasmo niepowodzeń i złych wiadomości, czasu. Ciągle wiatr w oczy, a z pozytywnych rzeczy tylko kupno domu na kredyt, który teraz już też powolutku zaczyna powodować ból głowy... Ciągle myślimy że los się odwróci i w końcu spotka nas coś dobrego, ale nadal nic i nadal czołgamy się pod wiatr...

Mi mówił oczywiście po raz drugi że 3 mce, ale jak pytałam dwóch lekarzy czy są medyczne przeciwwskazania żeby zacząć wcześniej, to usłyszałam że nie ma. Także ja zaczynam po pierwszej @. Doszłam do siebie psychicznie bardzo szybko, zupełnie inaczej niż za pierwszym razem i wiem że jestem gotowa i na ciążę i do działania :)
Kurcze bardzo Cię podziwiam, że tak szybko doszłaś do siebie. Ja po pierwszym poronieniu szybko doszłam, ale nigdy nie widziałam tak naprawdę dzidzi na USG, przy drugim niestety tak i wiadomo człowiek już ma inne podejście, bo wie, że ktoś tam mieszka w brzuszku. Trzymam za Ciebie ogromnie kciuki!

A co do domu i kredytu to wyzwanie również przed nami, ale widząc co się dzieje na rynku to i chyba kredyt sobie odpuścimy a co za tym idzie na jakiś czas marzenia o domu 😔.
 
U nas od dłuższego czasu ciągłe pasmo niepowodzeń i złych wiadomości, czasu. Ciągle wiatr w oczy, a z pozytywnych rzeczy tylko kupno domu na kredyt, który teraz już też powolutku zaczyna powodować ból głowy... Ciągle myślimy że los się odwróci i w końcu spotka nas coś dobrego, ale nadal nic i nadal czołgamy się pod wiatr...

Mi mówił oczywiście po raz drugi że 3 mce, ale jak pytałam dwóch lekarzy czy są medyczne przeciwwskazania żeby zacząć wcześniej, to usłyszałam że nie ma. Także ja zaczynam po pierwszej @. Doszłam do siebie psychicznie bardzo szybko, zupełnie inaczej niż za pierwszym razem i wiem że jestem gotowa i na ciążę i do działania :)
Wizytę kontrolną mam w czwartek. Zobaczę, co powie mój lekarz ale Twoje posty bardzo mnie budują. Też mam taki plan. W poniedziałek dostałam wyniki testów genetycznych. Byłam też już u endokrynologa i w poradni chorób zakaźnych (wyszło mi wysokie IgG ale niereaktywnych IgM toxo). Także drobnymi krokami dochodzimy do przyczyny poronienia.
Jutro mijają dwa tygodnie od zabiegu więc skontroluję bhcg ale domowym testem. Jestem ciekawa czy beta spadła. Zobaczę jak pasek testowy, najwyżej skontroluję z krwi.

@Justa147 dziękuję za odpowiedz! Jak jeszcze mogę spytać acard i heparyna z zalecenia czy z uwagi na konkretne wyniki badań?

U nas w badaniach genetycznych wyszła trisomia chromosomu 15. Endokrynolog wykluczony. Toxo też. W czwartek mam konsultację z genetykiem i jestem bardzo ciekawa co powie. Czy któraś z Was może ma doświadczenie z wadami genetycznymi, jako przyczyną poronienia? Mamy jedno zdrowie dziecko. To była nasza druga ciąża, pierwsza stracona. Jestem ciekawa czy genetyk zleci nam zrobienie dodatkowych badań.
 
Wizytę kontrolną mam w czwartek. Zobaczę, co powie mój lekarz ale Twoje posty bardzo mnie budują. Też mam taki plan. W poniedziałek dostałam wyniki testów genetycznych. Byłam też już u endokrynologa i w poradni chorób zakaźnych (wyszło mi wysokie IgG ale niereaktywnych IgM toxo). Także drobnymi krokami dochodzimy do przyczyny poronienia.
Jutro mijają dwa tygodnie od zabiegu więc skontroluję bhcg ale domowym testem. Jestem ciekawa czy beta spadła. Zobaczę jak pasek testowy, najwyżej skontroluję z krwi.

@Justa147 dziękuję za odpowiedz! Jak jeszcze mogę spytać acard i heparyna z zalecenia czy z uwagi na konkretne wyniki badań?

U nas w badaniach genetycznych wyszła trisomia chromosomu 15. Endokrynolog wykluczony. Toxo też. W czwartek mam konsultację z genetykiem i jestem bardzo ciekawa co powie. Czy któraś z Was może ma doświadczenie z wadami genetycznymi, jako przyczyną poronienia? Mamy jedno zdrowie dziecko. To była nasza druga ciąża, pierwsza stracona. Jestem ciekawa czy genetyk zleci nam zrobienie dodatkowych badań.
U mnie acard i heparyna z zalecenia, ale robię też badania żeby zobaczyć czy faktycznie są mi potrzebne.
 
Było serduszko. Tak była "zagrozona" bo dwa tygodnie temu dostałam plamienia byłam na duphastonie i luteinie dopochwowej
No to wg mnie zespół antyfosfolipidowy najpierw (po czasie przeciwciała zanikną), czyli przeciwciała przeciwko karidolipinie oraz beta 2 glikoproteinie w obu klasach IgM i IgG, antykoagulant toczniowy. Czy myślisz o zrobieniu badania genetycznego z materiału z łyżeczkowania? Ta pierwsza ciąża miała nieprawidłowy kształt pęcherzyka? Robiłas te podstawowe badania na Toxo, cmv itd? Wymazy ginekologiczne? Rozumiem, że tarczyca OK?
 
@Justa147 @Ankosik jeżeli mogę zapytać - jakie macie zaleceni względem wstrzymania się ze staraniami? Lekarze mówili ile najlepiej odczekać?
U mnie po łyżeczkowaniu zrobiła się torbiel na jajniku, także po ustaniu pierwszej miesiączki po łyżeczkowaniu mam się zgłosić na jeszcze jedną kontrolę, jeśli na niej będzie ok to możemy się już starać ( nie wiem czy tak będzie, bo czekamy jeszcze na wynik kariotypów).
 
U mnie acard i heparyna z zalecenia, ale robię też badania żeby zobaczyć czy faktycznie są mi potrzebne.
Właśnie się zastanawiam czy skoro u nas wyszła wada genetyczna zarodka czy rozszerzyć diagnostykę o pozostałe badania.
U nas przestało bić serduszko a czytałam, że trisomia chromosomu 15 w większości przypadków powoduje obumarcie zarodka/płodu w I trymestrze i tak u nas się stało.
Wczoraj szukałam informacji ale nie ma ich zbyt dużo, bo to podobno jest rzadka wada genetyczna…
 
Ostatnia edycja:
U mnie po łyżeczkowaniu zrobiła się torbiel na jajniku, także po ustaniu pierwszej miesiączki po łyżeczkowaniu mam się zgłosić na jeszcze jedną kontrolę, jeśli na niej będzie ok to możemy się już starać ( nie wiem czy tak będzie, bo czekamy jeszcze na wynik kariotypów).
Czyli lekarz dał zielone światło szybciej, niż zazwyczaj dają.
Mocno trzymam kciuki, żeby na kontroli wszystko było ok 🤞🤞🤞
Też się zastanawiam nad zbadaniem kariotypów ale nie wiem czy u nas jest już wskazanie, czy jeszcze nie. Decydująca będzie opinia genetyka.
Przyznam Wam, że 13 lat temu starania i ciąża to była jakaś bajka. Jedyna moja inicjatywa to była bhcg na samym początku. Teraz głowa pęka mi od informacji.
 
reklama
Właśnie się zastanawiam czy skoro u nas wyszła wada genetyczna zarodka czy rozszerzyć diagnostykę o pozostałe badania.
U nas przestało bić serduszko a czytałam, że trisomia chromosomu 15 w większości przypadków powoduje obumarcie zarodka/płodu w I trymestrze i tak u nas się stało.
Wczoraj szukałam informacji ale nie ma ich zbyt dużo, bo to podobno jest to rzadka wada genetyczna…
U mnie w pierwszej ciąży było puste jajo, w drugiej monosomia X. Zdecydowałam się na badania, bo wiem, że jeśli w następnej ciąży byłoby coś nie tak to plulabym sobie w brodę. Wyszły mi dwie mutacje w pakiecie trombofilii wrodzonej, oba w heterozygocie, więc podobno bez tragedii. Ale z racji na te poronienia właśnie mam włączyć acarde, a od pozytywnego testu heparynę. Czekam jeszcze na kariotypy. Dodatkowo mam brać Wit. B12 w formie metylowanej i kw. Foliowy. Już te zalecenia sprawiły, że mam trochę spokojniejszą głowę :)
 
Do góry