Mamafasolki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2018
- Postów
- 6 094
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak, na pewno powinien mnie poprowadzić dalej hematolog, póki co wszytsko co robiłam było zgodnie z jej zaleceniem i pierwszy miesiąc było ok i nagle przestało przynosić rezultat. Bardziej byłam ciekawa czy ktoś z Was miała taki problem i co z tego wyszło.Sok z pokrzywy można kupić, tylko sprawdzaj skład, czy to jest pokrzywa czy coś innego z dodatkiem. Ale tak naprawdę hematolog Cię poprowadzi.
A znasz przyczynę anemii? Gdzieś żelazo Ci ucieka. Hematolog może wyłapie problem.No chyba tak będę musiała zrobić, chociaż jestem rozczarowana, że utrzymując dietę bogatą w żelazo (a serio robię to sumiennie) to nic to nie daje.
To ja męża kompletnie nie wtajemniczam w dni płodne, okresy, cykl itp. Chyba jest z tym zdrowszy o stresy…Ja tak teraz się czuje trochę ze strony męża. Wczoraj mieliśmy trzeci dzień działać bo w poniedziałek był test owulacyjny pozytywny i zasnęło nam się a rano nie było czasu. I mąż już wkurzony że jak mogliśmy zasnąć że jak nie wyjdzie to pewnie przez niego ale ja też mam jakoś wywalone na to ostatnio...takie jego głupie gadanie Mówię mu że owu miałam chyba we wtorek i jak miało zaskoczyć to zaskoczyło a jak nie to zaskoczy w następnym miesiącu i też będzie dobrze. Ale no takie ciśnienie ma że szok. A ja się bardziej cieszę z tych zbliżeń a on by chciał już efekt.
Bardzo mi przykroCześć dziewczyny, wróciłam do Was. Długo się tą ciążą nie nacieszyłam. Poronienie zatrzymane. Brak akcji serca.
Cześć dziewczyny, wróciłam do Was. Długo się tą ciążą nie nacieszyłam. Poronienie zatrzymane. Brak akcji serca.
Dziewczyny bardzo mi przykro,wiem co czujecie i jesteśmy tu po to abyście mogły się wyżalić i wygadaćTo tak jak ja. Zostałam na tym wątku jedną nogą, widać nie bez powodu. Drugi raz, po roku, poronienie zatrzymane, wczoraj już nie usłyszałam serduszka Sojka, odeszłyśmy w podobnym czasie i wracamy dokładnie w tym samym...
Ja też nigdy nie wtajemniczalam ale nigdy też nie był tak naciśnięty na starania. Więc wytłumaczyłam mu, bo on myśli chyba że jak jeden dzień płodny opuścimy to już na bank nie ma szans na ciążę. Więc mu wytłumaczyłam że tu nic pewnego nie maTo ja męża kompletnie nie wtajemniczam w dni płodne, okresy, cykl itp. Chyba jest z tym zdrowszy o stresy…
Hmmm, właśnie myślałam, że przyczyna były poronienia, a zaraz wyjdzie, że przez poronienia to wyszło i trzeba szukać przyczyny.A znasz przyczynę anemii? Gdzieś żelazo Ci ucieka. Hematolog może wyłapie problem.
Dziewczyny, miała któraś z Was problem z przyswajaniem żelaza? Odebrałam wczoraj wyniki i przez dwa miesiące suplementacji i diety bogatej w żelazo (serio jem wątróbkę, kaszankę, pije sok z buraków, wołowinę w tym Tatra i łącze to weź produktami z witamina C, żadnej kawy i herbaty czy nabiału w okolicach 2 h przedni po takich posiłkach czy tabletce z żelazem) moja ferrytyna stoi praktycznie w miejscu bo z 23 wzrosła na 24. hemoglobina tez stoi w miejscu było 11.8 jest 11.9. W przyszłym tygodniu ide do hematologa z tymi wynikami ale może któraś z Was miała taki problem?