reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mam testy owu ale jak byłam w ciąży robiłam z ciekawości bo trochę mi zostało i myślałam że nie będę już potrzebne. Robiłam na różnym etapie: w momencie okresu po pozytywnym ciążowym, w 12 tyg., W 17 tyg. I zawsze negatywne były u mnie.

Ten pierwszy cykl po poronieniu zawsze jest taki dziwny. Po pierwszym poronieniu okres wrócił mi po 5-6 tyg. A po drugim po 35 dniach chyba a cykle mam 28dniowe
No ja myśle ze u mnie nic nie ruszyło wiec te 6tyg to taki pozytywny scenariusz nawet gdybym miała jutro owulacje. A się nie zanosi…
 
reklama
U mnie wykonywany był zabieg łyżeczkowania, zwykle owu mam ok. 10 dc, a po zabiegu mialam w 17dc. Reszta cyklu wyglądała już normalnie. Mozna powiedzieć że okres dostałam tydzień później niż zwykle. Z tego co czytałam to jednak zwykle ta pierwsza miesiaczka przychodzi z lekkim opóźnieniem.
U mnie pierwszy okres po poronieniu był troche pozniej, drugi trochę wcześniej a trzeci dopiero w terminie. Teraz przechodzę covid, jak zwykłe przeziębienie, bez gorączki, katar jest więc mam nadzieję, że nie namiesza mi w cyklu🤔
 
A ja jutro powinnam dostać okres gdyby ten cykl po poronieniu miał być normalny a tu ni widu ni słychu :( tym bardziej ze fazę lutealna raczej spodziewałam się mieć krótsza niż dłuższa :(

Czyli organizm śpi i nic się nie dzieje :(
U mnie to samo 😌 miesiączka na dziś, boli brzuch, piersi ale nie liczę na nic więcej...
 
Tak wiem Ze acard bez recepty jest. Mam Rossmann na osiedlu ale tu też mnie znają a dziś tak wieje że wolę nie ruszać się nigdzie dalej bo u nas tyle drzew połamanych a przy moim pechu to wolę nie kusić losu 🤣
Nie no dziewczyny ja po prostu chyba tak się boje tej ciąży w tym cyklu albo w ogóle się jej boje ze odwlekam, szukam sobie powodów żeby tylko nie zrobić tego testu. Wolę nie wiedzieć i żyć sobie jeszcze w takim spokoju.
w zasadzie to rozumiem takie zwlekanie. I pragnienie niewiedzy. Rozważ jednak, że jeśli potrzebujesz leków, to im szybciej będziesz wiedziała o ciąży i zadzialasz prewencyjnie, tym większa szansa na powodzenie. Czasem takie zwlekanie może być ryzykowne.
 
w zasadzie to rozumiem takie zwlekanie. I pragnienie niewiedzy. Rozważ jednak, że jeśli potrzebujesz leków, to im szybciej będziesz wiedziała o ciąży i zadzialasz prewencyjnie, tym większa szansa na powodzenie. Czasem takie zwlekanie może być ryzykowne.
Lekarz mój powiedział że ten acard i heparynę dostaje zapobiegawczo, bez tego ciąża i tak by się udała.
Ale myślę że nie ma tematu, dostałam plamienia i czuje się okresowo, kamień z serca 😁 dla zdrowotności lampkę wina z aronii z taty piwniczki sobie popijam 😊
 
Lekarz mój powiedział że ten acard i heparynę dostaje zapobiegawczo, bez tego ciąża i tak by się udała.
Ale myślę że nie ma tematu, dostałam plamienia i czuje się okresowo, kamień z serca 😁 dla zdrowotności lampkę wina z aronii z taty piwniczki sobie popijam 😊
smacznego 😊 jedna wypij za moje zdrowie
 
@marsi89 uff ;)

Bardzo dziękuję za wszystkie rady - wypiłam pół butelki soku z czarnego bzu, zjadłam dużo czosnku i od wczoraj jest ok. Bardzo się bałam, bo u mnie dwa lata z rzędu takie przeziębienia kończyły się antybiotykami...

Powiem Wam, że po owulacji sama nie wiem, jak się zachowywać - w sensie alkohol to oczywiste, ale np. sport. Przed poronieniem miałam mniejsze wątpliwości, choć też o to pytałam, a teraz sama nie wiem...a wypaść na pół miesiąca co miesiąc... Jeśli nie dostanę okresu do pt (nie sądzę), to jedynie profilaktycznie odwołam dentystę - w straconej ciąży byłam po owulacji u dentysty, więc..

A jak to jest z kawą w ciąży? Bo ja już się pogubiłam 🙈
 
A ja jutro powinnam dostać okres gdyby ten cykl po poronieniu miał być normalny a tu ni widu ni słychu :( tym bardziej ze fazę lutealna raczej spodziewałam się mieć krótsza niż dłuższa :(

Czyli organizm śpi i nic się nie dzieje :(
Daj sobie czas. Ja mam cykle 32 dni od zawsze, po łyżeczkowaniu okres przyszedł po 56 dniach. Potem następny okres znów po 32, kolejnego już nie było, bo ciąża.
 
@marsi89 uff ;)

Bardzo dziękuję za wszystkie rady - wypiłam pół butelki soku z czarnego bzu, zjadłam dużo czosnku i od wczoraj jest ok. Bardzo się bałam, bo u mnie dwa lata z rzędu takie przeziębienia kończyły się antybiotykami...

Powiem Wam, że po owulacji sama nie wiem, jak się zachowywać - w sensie alkohol to oczywiste, ale np. sport. Przed poronieniem miałam mniejsze wątpliwości, choć też o to pytałam, a teraz sama nie wiem...a wypaść na pół miesiąca co miesiąc... Jeśli nie dostanę okresu do pt (nie sądzę), to jedynie profilaktycznie odwołam dentystę - w straconej ciąży byłam po owulacji u dentysty, więc..

A jak to jest z kawą w ciąży? Bo ja już się pogubiłam 🙈
Spokojnie. Do okresu działa zasada wszystko albo nic. Jakby coś złego miało się zadziac i zaszkodzić dziecku to przyjdzie okres jak rozejdzie się po kościach to będzie zdrowa ciąża. Ja zrobiłam test za szybko w pierwszej ciąży i potem napilam się na święta, paliłam fajki. A w nowy rok pozytywny test. Też drżałam ze strachu. Dziś zdrowa szcesciolatka siedzi sfochowana w pokoju bo musi robić porządek 🤣
Odżywiaj się zdrowo, ćwicz sobie, jak masz ochotę walnij sobie piwko, winko, drinka ale wszystko z umiarem wiadomo 😊 co do dentysty to ja w każdej ciąży chodziłam i nawet miałam zęby ze znieczuleniem robione i nic nie zaszkodzilo. Moja gin mówi że teraz wszystkie znieczulenia są tak bezpieczne że nawet nie musiałabym ja informować o ciąży ale zawsze to robię. Nawet rwa zęby w ciąży ale to chyba na 2 trymestr zalecają przesunąć jak coś. Pamiętaj że gorszy jest jakiś stan zapalny czy bakteryjny dla dziecka niż np. to znieczulenie czy antybiotyk.
Co do kawy w każdej ciąży piłam 3 sypane kawy z mlekiem na dzień. Obecnie pije max. 2 bo potem spać nie moge. Kawa w gruncie rzeczy ma dużo dobrego w sobie 😁
Ja bardziej swirowalam z jedzeniem ale to już wiedząc że jestem w ciąży. Bałam się jeść i nie jadłam w ogóle : pasztetu, serów pleśniowych (choć większość jest pasteryzowane ), wędzonych ryb, torcikow beżowych, tatara, nie piłam coli. Dlatego teraz jem tego ile wlezie bo wiem że niedługo nie będę mogła 😊
Także kochana nie dajmy się zwariować
 
reklama
Do góry