reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dobra - to ja też chciałam się poradzić ;) zaczęłam robić badania - narazie w ramach luxmedu, bo mam tam wszytsko oprócz gentyki, za darmo.
Póki co czekam na wyniki - antykoagulantu toczniowego, p/ciał antykardiolipinowych igM, IgG, p/ciał p/Beta-glikoproteinie IGG, IGM, potem po 12 tygodniach od poronienia mam zrobić białko C, aktywność, białko S wolne i antytrombina III.

Mam wyniki podstawowych badań - jak zwykle mam niską hemoglobinę -11,2. Żelazo - 35, Feryttyna - 13, - czyli wszystko na granicy niedoboru :(, wit. b12 - 355, wit. D - 20 - czyli też na granicy. Glukoza - 90 - więc chyba nie ma podstaw do robienia krzywej?

Byłam też u enokrynologa i on z kolei chce badać prolaktynę testem 3 stopniowym bo przed pierwszą ciążą miałam ją na poziomie 800. Potem zaszłam w ciąże i moja poprzednia enokrynolog już jej nie chciała badać bo uznała, że skoro zaszłam w ciąże to musi być w normie.

W każdym razie nikt nie zlecił mi przeciwciał jądrowych (ANA), przeciwciał łożyskowych (APA), ani anty-TG, anty- TPO, i zastanawiam się czy robić to prywatnie, czy może jakiegoś lekarza o to poprosić o skierowanie? ktoś to badał?

Dodatkowo myślałam jeszcze o tych wszystkich tokspolazmozie, cytomegali, rózyczce - badałyście? na to może wystawić skierowanie internista?
 
reklama
Dobra - to ja też chciałam się poradzić ;) zaczęłam robić badania - narazie w ramach luxmedu, bo mam tam wszytsko oprócz gentyki, za darmo.
Póki co czekam na wyniki - antykoagulantu toczniowego, p/ciał antykardiolipinowych igM, IgG, p/ciał p/Beta-glikoproteinie IGG, IGM, potem po 12 tygodniach od poronienia mam zrobić białko C, aktywność, białko S wolne i antytrombina III.

Mam wyniki podstawowych badań - jak zwykle mam niską hemoglobinę -11,2. Żelazo - 35, Feryttyna - 13, - czyli wszystko na granicy niedoboru :(, wit. b12 - 355, wit. D - 20 - czyli też na granicy. Glukoza - 90 - więc chyba nie ma podstaw do robienia krzywej?

Byłam też u enokrynologa i on z kolei chce badać prolaktynę testem 3 stopniowym bo przed pierwszą ciążą miałam ją na poziomie 800. Potem zaszłam w ciąże i moja poprzednia enokrynolog już jej nie chciała badać bo uznała, że skoro zaszłam w ciąże to musi być w normie.

W każdym razie nikt nie zlecił mi przeciwciał jądrowych (ANA), przeciwciał łożyskowych (APA), ani anty-TG, anty- TPO, i zastanawiam się czy robić to prywatnie, czy może jakiegoś lekarza o to poprosić o skierowanie? ktoś to badał?

Dodatkowo myślałam jeszcze o tych wszystkich tokspolazmozie, cytomegali, rózyczce - badałyście? na to może wystawić skierowanie internista?

Krzywa jest sens robić i najlepiej od razu też insulinowa, czasami problem wychodzi dopiero po obciążeniu glukoza. Zwlaszcza rzeczy typu insulinoopornosc, hiperinsulinemia, stan przedcukrzycowy itp.
Ja robiłam ANA i anty tg i anty tpo prywatnie.
Wirusowki miałam badane w ciąży na początku więc wiem, że nie one się przyczyniły do poronienia.
 
Hej ja wczoraj i tez na Lux med. Umów sobie konsultacje z ginem taka telefoniczna i ci wystawi skierowanie. Tylko krzywa cukrowa (glukoza i insulina) jest płata 240-280zl
Dobra - to ja też chciałam się poradzić ;) zaczęłam robić badania - narazie w ramach mluxmedu, bo mam tam wszytsko oprócz gentyki, za darmo.
Póki co czekam na wyniki - antykoagulantu toczniowego, p/ciał antykardiolipinowych igM, IgG, p/ciał p/Beta-glikoproteinie IGG, IGM, potem po 12 tygodniach od poronienia mam zrobić białko C, aktywność, białko S wolne i antytrombina III.

Mam wyniki podstawowych badań - jak zwykle mam niską hemoglobinę -11,2. Żelazo - 35, Feryttyna - 13, - czyli wszystko na granicy niedoboru :(, wit. b12 - 355, wit. D - 20 - czyli też na granicy. Glukoza - 90 - więc chyba nie ma podstaw do robienia krzywej?

Byłam też u enokrynologa i on z kolei chce badać prolaktynę testem 3 stopniowym bo przed pierwszą ciążą miałam ją na poziomie 800. Potem zaszłam w ciąże i moja poprzednia enokrynolog już jej nie chciała badać bo uznała, że skoro zaszłam w ciąże to musi być w normie.

W każdym razie nikt nie zlecił mi przeciwciał jądrowych (ANA), przeciwciał łożyskowych (APA), ani anty-TG, anty- TPO, i zastanawiam się czy robić to prywatnie, czy może jakiegoś lekarza o to poprosić o skierowanie? ktoś to badał?

Dodatkowo myślałam jeszcze o tych wszystkich tokspolazmozie, cytomegali, rózyczce - badałyście? na to może wystawić skierowanie internista?
.
 
Z mężem dużo rozmawiamy, że przyjmiemy wszystko na klatę i nawet jeśli będzie źle to damy radę a teraz trzeba dbać o mnie i maleństwo. Ja niestety mam bardzo niebezpieczną pracę 🤦 wszystkie możliwe bakterie szpitalne rozchulane, lekooporne i do tego częste dźwiganie... Mam ten plus, że z uwagi na stanowisko koordynuje pracę zespołu i mogę sobie trochę odpuścić ale to nie zmniejsza jakoś super ryzyka 🙈 oby dotrwać do wizyty i może trochę mi się rozjaśni w głowie. Wtedy byłam bardzo wcześnie na USG 5+3 i właśnie wtedy wszystko się zatrzymało, a 2 tygodnie później poroniłam. Teraz idę na USG tydzień później, może to dobry pomysł. Minąć ten czas graniczny. I chyba masz rację, z czasem powinno być lepiej 🙂 dzięki 🙂
Kurde no to musisz uważać bardzo. Jakbys była na zwolnieniu to najlepiej żebys większość czasu była z kim. Ja po pornieniu tak miałam że jak chodziłam do pracy to było ok ale jak miałam wolne i byłam sama to płakałam i dolowalam się. Ale chodziłam wtedy do taty, do siostry do pracy, umawiałam się z przyjaciółkami. Jak już nie miałam co ze sobą zrobić to słuchawki w uszy (z pozytywną muzyka) i z psem na spacer, na zakupy do centrum na piechotę. Byle tylko czymś zabić negatywne myśli.
Jak minie ten tydzień ciąży w którym poroniłas będzie lepiej. A to już za chwilę. Ja straciłam dziecko w 19, bliźniaki w 11...popatrz ile ja muszę czekać żeby ten graniczny moment minął.
Ale zobaczysz że z każdym tygodniem będzie lepiej
Nie no - aż tak dobrze to nie miałam ;p Po karmieniu ok 21 spała bez pobudek do wschodu słońca mniej więcej od 3/4 miesiąca 😂 A że wówczas wypadało lato, to spała mniej więcej do 4 rano 😂, by na jesień już do 6-7 pospać.
Ale to był komfort - bo syn się budził co 1,5h do pierwszego roku życia. I tak 1,5h snu, 0,5h zabawiania... I do tego w dzień robił sobie dwie drzemki - najczęściej 15-minutowe (choć zdarzało się, że spał pół godziny). No nic się nie dawało zrobić...
Wszystko zależy od dziecka i jego temperamentu
 
Dobra - to ja też chciałam się poradzić ;) zaczęłam robić badania - narazie w ramach luxmedu, bo mam tam wszytsko oprócz gentyki, za darmo.
Póki co czekam na wyniki - antykoagulantu toczniowego, p/ciał antykardiolipinowych igM, IgG, p/ciał p/Beta-glikoproteinie IGG, IGM, potem po 12 tygodniach od poronienia mam zrobić białko C, aktywność, białko S wolne i antytrombina III.

Mam wyniki podstawowych badań - jak zwykle mam niską hemoglobinę -11,2. Żelazo - 35, Feryttyna - 13, - czyli wszystko na granicy niedoboru :(, wit. b12 - 355, wit. D - 20 - czyli też na granicy. Glukoza - 90 - więc chyba nie ma podstaw do robienia krzywej?

Byłam też u enokrynologa i on z kolei chce badać prolaktynę testem 3 stopniowym bo przed pierwszą ciążą miałam ją na poziomie 800. Potem zaszłam w ciąże i moja poprzednia enokrynolog już jej nie chciała badać bo uznała, że skoro zaszłam w ciąże to musi być w normie.

W każdym razie nikt nie zlecił mi przeciwciał jądrowych (ANA), przeciwciał łożyskowych (APA), ani anty-TG, anty- TPO, i zastanawiam się czy robić to prywatnie, czy może jakiegoś lekarza o to poprosić o skierowanie? ktoś to badał?

Dodatkowo myślałam jeszcze o tych wszystkich tokspolazmozie, cytomegali, rózyczce - badałyście? na to może wystawić skierowanie internista?
Ja bym zrobiła krzywa cukrowa i insulinowa. Właśnie problem może być utajony i dopiero krzywa go wykarze. U mnie też glukoza na czczo była ok a krzywa pokazała że mam IO.

Przeciwciała ANA i ASA robiłam na własną rękę prywatnie.
Jeżeli chodzi o anty tpo i tg to również prywatnie i wyszło Hashimoto
 
A mogę zapytać, ile strat za Tobą?
Ja jestem po jednej. Z jednej strony może i chcę spróbować, z drugiej...sama nie wiem. 9 miesięcy stresu, pobudki w nocy, a nam wygodnie z 3-latkiem. Mogę go zabrać na szkolenie etc.
Ja mam dwie stracone ciąże w tym roku. Pierwsza w prawdzie zaliczona jako biochemiczna, ale mimo wszystko stracona. Dziecko mam już 4-letnie.
 
Dobra - to ja też chciałam się poradzić ;) zaczęłam robić badania - narazie w ramach luxmedu, bo mam tam wszytsko oprócz gentyki, za darmo.
Póki co czekam na wyniki - antykoagulantu toczniowego, p/ciał antykardiolipinowych igM, IgG, p/ciał p/Beta-glikoproteinie IGG, IGM, potem po 12 tygodniach od poronienia mam zrobić białko C, aktywność, białko S wolne i antytrombina III.

Mam wyniki podstawowych badań - jak zwykle mam niską hemoglobinę -11,2. Żelazo - 35, Feryttyna - 13, - czyli wszystko na granicy niedoboru :(, wit. b12 - 355, wit. D - 20 - czyli też na granicy. Glukoza - 90 - więc chyba nie ma podstaw do robienia krzywej?

Byłam też u enokrynologa i on z kolei chce badać prolaktynę testem 3 stopniowym bo przed pierwszą ciążą miałam ją na poziomie 800. Potem zaszłam w ciąże i moja poprzednia enokrynolog już jej nie chciała badać bo uznała, że skoro zaszłam w ciąże to musi być w normie.

W każdym razie nikt nie zlecił mi przeciwciał jądrowych (ANA), przeciwciał łożyskowych (APA), ani anty-TG, anty- TPO, i zastanawiam się czy robić to prywatnie, czy może jakiegoś lekarza o to poprosić o skierowanie? ktoś to badał?

Dodatkowo myślałam jeszcze o tych wszystkich tokspolazmozie, cytomegali, rózyczce - badałyście? na to może wystawić skierowanie internista?
A Ty jesteś na jakiejś diecie odchudzającej? Albo wege? W ogóle nie bierzesz żadnych suplementów diety? Chorowalas ostatnio dużo? Te wyniki na anemię i wit D3 są strasznie słabe, mogłabyś się u gastrologa dobijać o diagnostykę, czy to nie jest na tle schorzeń układu pokarmowego. Anty-tg i tpo to działka endokrynologa. ANA to formalnie działka reumatologa. No i myślę, że do kompletu mogłabyś dorobić homocysteine i kwas foliowy, może dałoby się internistę albo hematologa poprosić.
 
Kurde no to musisz uważać bardzo. Jakbys była na zwolnieniu to najlepiej żebys większość czasu była z kim. Ja po pornieniu tak miałam że jak chodziłam do pracy to było ok ale jak miałam wolne i byłam sama to płakałam i dolowalam się. Ale chodziłam wtedy do taty, do siostry do pracy, umawiałam się z przyjaciółkami. Jak już nie miałam co ze sobą zrobić to słuchawki w uszy (z pozytywną muzyka) i z psem na spacer, na zakupy do centrum na piechotę. Byle tylko czymś zabić negatywne myśli.
Jak minie ten tydzień ciąży w którym poroniłas będzie lepiej. A to już za chwilę. Ja straciłam dziecko w 19, bliźniaki w 11...popatrz ile ja muszę czekać żeby ten graniczny moment minął.
Ale zobaczysz że z każdym tygodniem będzie lepiej

Wszystko zależy od dziecka i jego temperamentu
Na szczęście mieszkamy z dziadkami i babcia jest złotym czlowiekie. 🙂 Na futerkowe pocieszanki są koty
 
Dziewczyny, ja dziś poszłam na b-hcg, bo rano znowu źle się czułam i wolałam sprawdzić czy to napewno nie ciąża. Oczywiście bhcg <0,2 wiec nawet jak na 9dc, oznacza to jedno… jestem załamana. Zaraz minie rok od zajścia w pierwsza ciąże. Mam dość tego ciągłego czekania… można się naprawde załamać.
 
reklama
Dziewczyny, ja dziś poszłam na b-hcg, bo rano znowu źle się czułam i wolałam sprawdzić czy to napewno nie ciąża. Oczywiście bhcg <0,2 wiec nawet jak na 9dc, oznacza to jedno… jestem załamana. Zaraz minie rok od zajścia w pierwsza ciąże. Mam dość tego ciągłego czekania… można się naprawde załamać.
A próbowałaś robić jakieś badania w tym kierunku? Byliście może w jakiejś klinice?
 
Do góry