reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Oj " biedne" te nasze chłopy😂
Dokładnie 🤣 mój w ogóle ma małe potrzeby seksualne ale tu trzeba było działać codziennie🤣 ale powiedziałam mu że jak sie postara to potem będzie miała 9 miesięcy spokoju i jakoś ta myśl dodawala mu energii😁
Mój to do dziś ma dość i woli spać w salonie 😁😁 oczywiście żartuje :) ale tak serio to nie śpimy razem bo mój brzuch jest już tak duży że ciężko we trójkę aktualnie ;)
Jak ja byłam w pierwszej ciąży to też mąż poszedł do salonu spać bo bał się że mnie w nocy kopnie jak się będzie rozpychał. Teraz też czasem ucieka do salonu bo jak mała w nocy do nas przyjdzie spać to jest ciasno. W starej sypialni mieliśmy łóżko 180cm, ale ten pokój w którym było to łóżko z racji tego że jest większy oddaliśmy córce myśląc przyszłościowo że dwójce dzieci będzie tam wygodniej. I teraz mamy łóżko 140 cm 🤦 bo inne się nie zmieści bo szafa za duża 🤣 ale fajnie tak ciasno i milusio teraz 🤣 tylko czasem walne łbem w ścianę przez sen ale to taki szczegół 😁
Dwa dolne to z dziś! 🔥byłabym taka szczęśliwa gdyby się udało. Chyba bym uznała Jerzak za jakąś czarodziejkę 😂
Do dzieła 💪 owu tuż tuż
 
Moje też są mega rozpieszczone. Przed świętami zawozilam je zawsze do mamy, bo z mężem jeszcze jeździliśmy do jego rodziny a nie chciałam kotków stresować wizytą u teścia, wystarczy, że mnie to stresuje 😂
Umówiliśmy się, że kotki pojadą do babci na 2miesiące, żeby nam noworodka nie przygniotły (one ważą po 6kg😅). Na bank włazilyby do dostawki i testowałyby nowy mały materacyk wytwarzający ciepło, chcemy, żeby Matylda miała większe szanse z kotami gdy się zapoznają😀
6kg?😊 Moje po 9😳😂 niby oba dachowce, ale jeden to chyba rysia za dziadka miał, bo " ma dużą ramę", a drugi to maszynka do jedzenia, długo by opowiadać naszą walkę o mniejsza wagę u niego.
Chyba pozostaje nam adopcja kilkulatka, by dzieciak miał jakiekolwiek szanse ☺️
 
Ostatnia edycja:
Parę razy sobie badałam i zawsze miałam 14-15, więc teoretycznie owulacja była, a nie zachodziłam. Ale teraz podejrzewam, że z mężem źle planowaliśmy zbliżenia? w złych odstępach czasowych itd.
Jak my planowaliśmy to ciąży brak. Teraz ostatnio 0 planowania, 3x pod rząd do tego ostatni 2 dni przed owu a tu taka niespodzianka.
 
Odebrałam wyniki na trombofilie. Wyszło mi: MTHFR_677C>T hetero, MTHFR_1298A>C hetero i PAI-1 4G hetero.
Czy te mutacje plus 3 straty (2 biochemiczne, w tym jedna niepotwierdzona i puste jajo) są wskazaniem do heparyny? Ide we wtorek do nowego gina i nie wiem na jaką rozmowę się nastawić, a w necie są różne opinie akurat co do tych mutacji. Jedni pisza, że nie powodują poronienia a inni, że mogą.
 
Odebrałam wyniki na trombofilie. Wyszło mi: MTHFR_677C>T hetero, MTHFR_1298A>C hetero i PAI-1 4G hetero.
Czy te mutacje plus 3 straty (2 biochemiczne, w tym jedna niepotwierdzona i puste jajo) są wskazaniem do heparyny? Ide we wtorek do nowego gina i nie wiem na jaką rozmowę się nastawić, a w necie są różne opinie akurat co do tych mutacji. Jedni pisza, że nie powodują poronienia a inni, że mogą.
Nie wiem czy zwykly gin będzie wiedział, chyba genetyka trzeba poszukać.
 
Cześć Dziewczyny, chciałam się z Wami przywitać i dołączyć, jestem miesiąc po stracie.
Czy po pierwszym poronieniu robiłyście jakieś szczegółowe badania? Sama nie wiem czy i co powinnam, a do lekarza mam się zgłosić dopiero po miesiączce.
 
@stzosia Cześć, współczuję bardzo straty, ja jestem tydzień też po pierwszym poronieniu. Mój lekarz też kazał się pokazać po pierwszej @ a badań można robić mnóstwo. Zależy ile masz determinacji i jaki budżet.
 
reklama
Do góry