Blondynka w sieci
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2021
- Postów
- 1 176
Hej Kochane. Zrobiłam badania i powiedzcie mi o czym te wyniki mogą świadczyć? Jaki ten podwyższony poziom ma konsekwencje? Czy on mógł mieć wpływ na poronienie?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jeśli nie potrzebujesz np heparyny, masz wszytko leki, to ja bym poczekała z wizytaDobra. Chyba mamy to. Oczywiście za wcześnie na radość. Ale mam na dzisiaj lekarza i sie zastanawiam czy nie przenieść za 3 tygodnie (dziś 9dpo), i tak nic nie będzie widać, mam metaforminę + duphaston i jodid który muszę zwiększyć do 2ch - wiec wszytko wiem. Jak myślicie?
Ewidentnie ciąża, nie ma wątpliwościHej dziewczyny. Miała któraś z was do czynienia z testemi ciążowym Nordtest? 2 dni po spodziewanej miesiączce wyszedł taki widok. Chyba to tylko kreska testowa ale zrobiła mi nadzieję..
Ja w ciąży z córką robilam rano betę, wyszła około 300 (nie pamiętam dokladnie). Następnego dnia rano chciałam zrobić test żeby powiedzieć mężowi. Spodziewałam się tłustej krechy która wyjdzie w moment, a tak się nie stało. Kreska była dużo jaśniejsza niż testowa. Także kolorem się nie przejmuj idź sobie zrobić betę albo powtórz rano testOwulacja była 15dc a dzisiaj mam 31dc więc słabo widoczna ta kreska jak dla mnie i nie mam żadnych objawów. Pójdę jurro na betę
Jak ktoś chce robić betę bo go to uspakaja to niech robi. A jak ktoś nie chce robić bo stres, to niech nie robi, proste nie rozumiem jak można opieprzać kogoś kto nie robi bety....Stwierdziłam ze uwielbiam to forum po twoim wpisie. Przed wylądowaniem tutaj bylam na innym na staraczkach i tam kilka razy się odezwałam w tym z 3 razy opierdziel od każdej dostalam ze nie robie bety bo uważam że to niepotrzebne badanie które tylko stresuje ludzi. I uważam jak ty jeśli nie ma potrzeby po co je robic ?? Rozumiem po poronieniu przy podejrzeniu cp ale przy zdrowej ciazy nie bardzo według mnie
Gratuluje pozytywnych testów i trzymam kciuki za kazda
Ale test robiony po południu na takim etapie ciąży ma prawo nie wyjść zrob rano test lub betę. Beta da większą pewnośćNie wytrzymałam i zrobiłam test innej firmy i czysta biel niestety
Przede wszystkim: Nie płacz, szkoda twoich łez wiele z nas ma tutaj te mutacje. Musisz kontrolować poziom homocysteiny i kwasu foliowego bo mogą skakać jeśli nie bierzesz metylowanych witamin( B12, folian), no i chyba najpowszechniejszym podejściem do PAI jest acard i heparyna. Ja też mam obie te mutacje,PAI to nawet w homozygocie. Mutacje Mthfr ma podobno ok 50% ludzi Damy radę!Spać nie mogę, mam wyniki badań. Wyszła mi mutacja MTHFR C677T i A1298C i mutacja w genie PAI-I. Płakać mi się chce... Już się naczytałam w internecie co to może powodować itp...
Napisz jeszcze ktore heterozygotyczne, które homo? To że masz mthfr, to żadna informacja, bo już wiemy, że coś tam z homocysteina jest nie tak. Rewelacje internetowe o konsekwencjach podziel przez 100 i spójrz na to w ten sposób: za pewne ludzie, którzy brali udział w badaniach nad konsekwencją tych mutacji, wcale nie brali specjalnych supli, nie odżywiali się specjalnie. Pewnie mieli "zatrute" organizmy i dlatego chorowali. Samo mthfr to zaden wyrok a wskazówka, żeby sprawdzac homocysteine i zainteresować się kwestia metylacji. Jeśli chodzi o pai, to ważniejszy jest niedobór białka S. Dzięki wiedzy o pai może wyegzekwujesz od lekarza heparynę od owulacji, bo pai niby może skutkować już problemami w implantacji. Celowo używam "niby" i "może". Jeśli chcesz się obstawić lekami, to zbieraj badania i znajdź lekarza, ktory je zinterpretuje. Wiem, że można się załamać, kiedy dostaje się czerwony wynik, w którym są stwierdzenia "nieprawidłowy", to jest mega dołujące. Ale mam nadzieję, że dzisiaj już Ci będzie lżej na sercu! Ja jestem żywym dowodem że z c677t i mthfr można mieć nieautystyczne dzieci bez leków (można nawet pracować do rozwiązania), nie umierzec na chorobe zakrzepowo-zatorowa w połogu itd. Mam troje i jestem przekonana, że mutacje nic nie miały do moich 2 wczesnych poronien. U Ciebie ten nastrój nerwowy utrzymuje się już dłużej, to Ci nie służy, to wpływa na Twój związek i na Twoje zdrowie. Pomyśl o konsultacjach z psychologiem i z jakimś mega dobrym lekarzem od poronien, który zdejmie z Ciebie konieczność czytania tych wyników. Tu na tym wątku rozumiemy Twój strach, większość z nas była w tym samym miejscu co Ty tersz ale wiemy tez, że trzeba iść dalej i na pewno podpowiemy Ci dobre supelmenty, dobrego lekarza, może dietetyka.Spać nie mogę, mam wyniki badań. Wyszła mi mutacja MTHFR C677T i A1298C i mutacja w genie PAI-I. Płakać mi się chce... Już się naczytałam w internecie co to może powodować itp...
To żaden wyrok. Spójrz na to z tej strony że może masz jakiś powód niepowodzenSpać nie mogę, mam wyniki badań. Wyszła mi mutacja MTHFR C677T i A1298C i mutacja w genie PAI-I. Płakać mi się chce... Już się naczytałam w internecie co to może powodować itp...
Uwielbiam Twoje wypowiedzi zawsze znajduje w nich spokój i konkrety .Napisz jeszcze ktore heterozygotyczne, które homo? To że masz mthfr, to żadna informacja, bo już wiemy, że coś tam z homocysteina jest nie tak. Rewelacje internetowe o konsekwencjach podziel przez 100 i spójrz na to w ten sposób: za pewne ludzie, którzy brali udział w badaniach nad konsekwencją tych mutacji, wcale nie brali specjalnych supli, nie odżywiali się specjalnie. Pewnie mieli "zatrute" organizmy i dlatego chorowali. Samo mthfr to zaden wyrok a wskazówka, żeby sprawdzac homocysteine i zainteresować się kwestia metylacji. Jeśli chodzi o pai, to ważniejszy jest niedobór białka S. Dzięki wiedzy o pai może wyegzekwujesz od lekarza heparynę od owulacji, bo pai niby może skutkować już problemami w implantacji. Celowo używam "niby" i "może". Jeśli chcesz się obstawić lekami, to zbieraj badania i znajdź lekarza, ktory je zinterpretuje. Wiem, że można się załamać, kiedy dostaje się czerwony wynik, w którym są stwierdzenia "nieprawidłowy", to jest mega dołujące. Ale mam nadzieję, że dzisiaj już Ci będzie lżej na sercu! Ja jestem żywym dowodem że z c677t i mthfr można mieć nieautystyczne dzieci bez leków (można nawet pracować do rozwiązania), nie umierzec na chorobe zakrzepowo-zatorowa w połogu itd. Mam troje i jestem przekonana, że mutacje nic nie miały do moich 2 wczesnych poronien. U Ciebie ten nastrój nerwowy utrzymuje się już dłużej, to Ci nie służy, to wpływa na Twój związek i na Twoje zdrowie. Pomyśl o konsultacjach z psychologiem i z jakimś mega dobrym lekarzem od poronien, który zdejmie z Ciebie konieczność czytania tych wyników. Tu na tym wątku rozumiemy Twój strach, większość z nas była w tym samym miejscu co Ty tersz ale wiemy tez, że trzeba iść dalej i na pewno podpowiemy Ci dobre supelmenty, dobrego lekarza, może dietetyka.
Ta heparyna mnie przeraża... Codziennie zastrzyki...To żaden wyrok. Spójrz na to z tej strony że może masz jakiś powód niepowodzen
Chociaż zdania na ten temat są podzielone. Resztę wyjaśniła @aspekt w piękny sposób ja też mam mutacje obie, co prawda bez pai ale w obecnej ciąży mam heparynę .
Uwielbiam Twoje wypowiedzi zawsze znajduje w nich spokój i konkrety .
Ale tylko na okres ciąży. Osoby z cukrzycą kłują się do końca życia. Podejrzewam, że wszystko da się przeżyć.Ta heparyna mnie przeraża... Codziennie zastrzyki...