KatJak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2020
- Postów
- 1 891
Witaj.Cześć dziewczyny, jestem nowa na forum. Nazywam się Ola. Ogólnie od dawna zaglądam na różne fora, w zasadzie odkąd zaszłam w ciążę w maju tego roku. Niestety w lipcu poroniłam samoistnie. W 5 tygodniu jakoś dostałam niewielkiego plamienia, zalecono mi duphaston 3x1, na wizycie widzieliśmy bijące serduszko.. Nie słyszeliśmy, ale biło.. Zarodek przestał się rozwijać w 6 tyg. Miałam krwiaka podkosmówkowego, niby był nieduży, ale prawdopodobnie to on spowodował poronienie przez oderwanie od ścianki macicy pęcherza.. To była moja druga ciąża. Pierwsza przebiegła bez komplikacji i mamy cudną 3 latkę. Po poronieniu byłam na zwolnieniu psychiatrycznym, długo nie mogłam dojść do siebie, ale po oczyszczeniu poszłam na kontrolę do gina i dostaliśmy zielone światło na kolejne starania. Stwierdziłam, że będziemy próbować, zamiast się załamywać. Czasami najlepszym lekiem po poronieniu jest kolejna ciąża.. Jednak teraz w październiku ZUS wezwał mnie na kontrolę i stwierdzili, że jestem zdolna do pracy, wzięłam urlop, bo nie chciałam wracać do zakładu zanim nie zrobię testu. @ powinna przyjść za 2 dni, dziś rano zrobiłam testowanie i pokazał mi się cień cienia, więc będę powtarzać na dniach czy to na pewno to. Moja ginekolog kazała mi przyjmować acard jak tylko uda się zajść w ciążę i tu też moje pytanie do dziewczyn, które przyjmują acard. Przyjmuje się go rano czy wieczorem? Czy może wszystko jedno, bo nie dostałam konkretów, a umówię się dopiero jak będę miała 100 % pewności, że się udało.
Zawsze jak słyszę że ZUS stwierdził że ktoś jest zdolny do pracy to krew mnie zalewa. Na pewno te osoby wiedzą co czuje osoba która poroniła i jak może się to odbić na psychice
Wracając do Twojego pytania odnoście acardu ja biore przed położeniem się spać. Tak zaleciło mi dwóch lekarzy więc tego się trzymam.
Daj nam koniecznie znać co z ciąża, bardzo mocno trzymam kciuki