Szansa zawsze jest.
Może skup się na partnerze, na jakimś wspólnym spędzaniu czasu, romantycznej kolacji... zaraz weekend, Może zaplanujecie jakąś wycieczkę, choćby do lasu na grzyby
Jestem po dwóch stratach. Jedno dziecko zmarło na nowotwór, druga strata poronienie. To moja czwarta ciąża 33tc. Bez badań i leków, wszystko jest ok.
Badania dadzą Ci spokój.
Ale trzeba zadbać o ciało I głowę. Ja w kryzysowych chwilach, gotowałam smakołyki, piekłam serniki, albo ćwiczyłam jak szalona przed tv
Polecam też ruch na świeżym powietrzu. Dotlenianie mózgu jest potrzebne