Każda z nas miewała gorsze dni. Powiem Ci mój przypadek - w zeszłym roku 3 biochemiczne i 1 pozamaciczna. Wiedziałam że muszę działać i poznać przyczyny tego wszystkiego. Jak już wpadłam w spirale badań i konsultacji to szło mi to bardzo sprawnie, chociaż na początku ilość badań mnie przerażała, nie wierzyłam że mnie to spotyka. Wcześniej jak czytałam sobie historię dziewczyn na forum to myślałam sobie "jejku jak te dziewczyny dają radę, ile dziwnych badań... " . Nie sądziłam że sama znajde się w tym gronie.
Nie raz w nocy płakałam że nie mogę mieć dzieci ale każde niepowodzenie napędzało mnie bardziej do działania.
Dziś 28tc więc cuda się zdarzają
każda z nas to czeka
Dziś sobie poleż,. odpocznij, zbierz myśli i działaj. Cel jest tego warty bez wątpienia.
Pamiętaj że te badania ktoś potem musi zinterpretować i podjąć decyzję co dalej. Ty musisz jedynie je wykonać