Mi gin powiedziała, że póki co w kierunku zespołu antyfosfolipidowego, a potem, że zobaczymy! W piątek mam wizytę, wiec omówię te badania. Wiem na pewno, ze będę szła na drożność i oczywiście jak Ty- wymazy.
Czuje się średnio szczerze mówiąc. Fizycznie już Ok, ale z głową kiepsko. Nie umiem się pogodzić z tym, ze poroniłam drugą ciążę. Jak już się dowiedziałam, że beta kiepsko rośnie to załamana mówiłam sama do siebie, że No Ok, jakoś sobie poradzę.. ale finalnie skończyło się szpitalem i cp
. Wiec ciężko mi, ciężko. Staram się porobić wszystkie badania jakie mogę i mam nadzieje, że kolejną ciąże już donoszę ( być może z jakimiś lekami??)
A jak u Ciebie ? Ten cykl jest „ Twoim” cyklem, czy odpuszczasz?