reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@marsi89 <3 Dobrze to słyszeć, pierwszy spory milestone za Tobą, 9ty tydzień to już tak dużo. Będę trzymac kciuki do samego porodu!

Ja też dziś miałam wizytę, u mnie dopiero 6+4 i takie informacje mieszane, z jednej strony zarodek jest i serce tez, pierwszy raz OM mi się pokrywa z CRL, a z drugiej strony coś, co sama wychwyciłam - serce coś lichawo bije, wg mnie to nawet poniżej 100bps. Niestety lekarka się nie odniosła, padło typowe „tak może być”, więc wizyta za dwa tygodnie (ona chciała miesiac :o) i dalej trzeba mieć nadzieję. Szkoda, ze nigdy nie może być po prostu dobrze, bez „ale” :) Tak czy inaczej mam arsenał leków i będę się kłuć i o zarodeczek walczyc :)
bardzo możliwe, że trafiłaś na moment, w którym się właśnie rozkręca serduszko. W pierwszej ciąży udanej i donoszonej co prawda już 5+6 ale było serduszko i Biło chyba 70 bps. Na szczęście wtedy jeszcze nie byłam taka świadoma, nie szukałam na ten temat informacji i w 7+6 na wizycie już było 150 uderzeń i było wszystko książkowo 😁
 
reklama
O kurczę. To najgorsza opcja z możliwych. Mocno trzymam kciuki żeby wszystko było ok z maluchami! Najważniejsze żeby rosły osobno, zespół podkradania chyba nie jest aż tak częsty poza tym będziesz monitorowana non stop więc powinno być dobrze!
No najgorsza bo tylko 1% ciąż jest jednokosmowkowych i jednoowodniowych i zaś ja jestem w tych procentach. Jakbym tak miala się rozpisywać to zespół podkradania to jest najmniejszy pikuś bo w porę wykryty m.in. dzięki częstym USG jakoś idzie temu zaradzić. Ale może wystąpić zespół przetaczania krwi między dziećmi, wysoka śmiertelność, u mnie też szereg komplikacji może wystąpić...ale nie wierzę, że wystąpią. Nie po to Bóg pozwolił mi odzyskać teraz dwójkę żebym miała ją zaraz stracić...nie wierzę w takiego pecha. Czytałam dziś blogi i fora o ciąży taka jak moja i dziewczyny odradzają czytać internet bo tam tylko straszą. U nich 90% tego co piszą w ogóle nie wystąpiło. Aż byłam w szoku że taka ryzykowna ciąża a prawie każda dziewczyna donosiła ja bezpiecznie do 35 tygodnia. Także to napawa nadzieja.
Jak mi dziś lekarz powiedział: ja nic nie jestem w stanie już zrobić prócz tego żeby uważac na siebie ale też mam żyć normalnie(L4 nie brałam), teraz on musi dobrze poprowadzić ta ciążę i zadbać o naszą trójkę 😌
 
Kochana ja też za ciebie trzymam kciuki. Zobaczysz, że na następnej wizycie serduszko będzie biło już mocniej. W mojej drugiej ciąży biło aż za mocno bo 190 i to niedobrze. Swoją drogą mi lekarz nie mówił ile biło 🤔

I pozostań dobrej myśli bo będzie dobrze

Ja też staram się myśleć pozytywnie. Czuje że będzie dobrze i tym razem będzie szczęśliwe zakończenie
zagadka a jak twoja wizyta ?
U nas na wizycie wszystko książkowo, serce jak dzwon, wszystkie przepływy też w norme. Mały się zawsze wypinał a tym razem pokazał buźkę i dostaliśmy niespodziewanie zdjęcie 3D i jest mała kopia męża 😅

Ja podobnie jak większość, też obiecałam sobie wizyty co dwa tygodnie i tak też robiłam, byłam dużo spokojniejsza. Teraz juz jezdzimy co trzy tygodnie, ale to dlatego że mały jest ruchliwy i to mnie uspokaja. Ciekawe jak z ruchami przy blizniakach, jeszcze troche i pewnie nam powiesz 😄 będę trzymała kciuki żeby maluszki zdrowo rosły, a na pewno tak właśnie będzie. Czas szybciutko leci, za chwilę bedziesz kończyła pierwszy trymestr i będzie coraz stabilnej 😊
 
U nas na wizycie wszystko książkowo, serce jak dzwon, wszystkie przepływy też w norme. Mały się zawsze wypinał a tym razem pokazał buźkę i dostaliśmy niespodziewanie zdjęcie 3D i jest mała kopia męża 😅

Ja podobnie jak większość, też obiecałam sobie wizyty co dwa tygodnie i tak też robiłam, byłam dużo spokojniejsza. Teraz juz jezdzimy co trzy tygodnie, ale to dlatego że mały jest ruchliwy i to mnie uspokaja. Ciekawe jak z ruchami przy blizniakach, jeszcze troche i pewnie nam powiesz 😄 będę trzymała kciuki żeby maluszki zdrowo rosły, a na pewno tak właśnie będzie. Czas szybciutko leci, za chwilę bedziesz kończyła pierwszy trymestr i będzie coraz stabilnej 😊
Dobrze, że u ciebie też dobrze😌 a który to tydzień masz? Pewnie też jestem za częstszymi wizytami.
Co do ruchów to ja w każdej ciąży bardzo szybko czułam ruchy, moze dlatego że jestem bardzo szczupła(no teraz już nie aż tak 😃). Ale ponoć bliźniaki lubią dać czadu w brzuchu😃
 
No najgorsza bo tylko 1% ciąż jest jednokosmowkowych i jednoowodniowych i zaś ja jestem w tych procentach. Jakbym tak miala się rozpisywać to zespół podkradania to jest najmniejszy pikuś bo w porę wykryty m.in. dzięki częstym USG jakoś idzie temu zaradzić. Ale może wystąpić zespół przetaczania krwi między dziećmi, wysoka śmiertelność, u mnie też szereg komplikacji może wystąpić...ale nie wierzę, że wystąpią. Nie po to Bóg pozwolił mi odzyskać teraz dwójkę żebym miała ją zaraz stracić...nie wierzę w takiego pecha. Czytałam dziś blogi i fora o ciąży taka jak moja i dziewczyny odradzają czytać internet bo tam tylko straszą. U nich 90% tego co piszą w ogóle nie wystąpiło. Aż byłam w szoku że taka ryzykowna ciąża a prawie każda dziewczyna donosiła ja bezpiecznie do 35 tygodnia. Także to napawa nadzieja.
Jak mi dziś lekarz powiedział: ja nic nie jestem w stanie już zrobić prócz tego żeby uważac na siebie ale też mam żyć normalnie(L4 nie brałam), teraz on musi dobrze poprowadzić ta ciążę i zadbać o naszą trójkę 😌
Oo tak, od internetu najlepiej stronić, mój lekarz zawsze każe parterom w poczekalni wyłączać ich kobietom internet, bo przychodzą na wizyty przerażone bo wyczytały to i tamto 😄 rozumiem to, bo ja na początku też miałam pewne komplikacje i coś tam podczytywałam ale szybko doszłam do wniosku, że to nic mi nie da prócz niepotrzebnego stresu, który na bobasa też nie wpływa dobrze.
I podziwiam Cię, że nie poszłas na zwolnienie, jesteś bardzo silna i na pewno Twoje dzieciaczki będą czerpać z tej siły 😊
 
Dobrze, że u ciebie też dobrze😌 a który to tydzień masz? Pewnie też jestem za częstszymi wizytami.
Co do ruchów to ja w każdej ciąży bardzo szybko czułam ruchy, moze dlatego że jestem bardzo szczupła(no teraz już nie aż tak 😃). Ale ponoć bliźniaki lubią dać czadu w brzuchu😃
Jutro będziemy mieć 27+0 😊 to teraz poczujesz już pewnie wybitnie szybko, bo jak nie jeden maluch da czadu, to drugi 😄
Ja też bardzo szybko zaczęłam czuć mimo że mam łożysko na przedniej ścianie, ale to chyba też dlatego że jestem szczupła a raczej byłam 🙄😅
 
Nie masz przeciwcial przeciw kardiolipinowych i przeciw glikoproteinie których obecność świadczy o zespole antyfosfolipidowym. Oznaczalas antykoagulant tocznia? To trzecia składowa opisującą zespół antyfosfolipidowy.
Jeśli chodzi o parwowirusa, to wygląda na to ze masz na niego odporność- chorowalas/miałaś kontakt, ale obecnie nie masz aktywnej infekcji.
Planujesz robić jeszcze jakieś badania?
Dziękuje Ci bardzo za odpowiedz. Tak, antykoagulant będę robić ( w tej placówce nie było tego badania) poza tym, antytrombina III aktywność, białko c aktywność, białko s wolne, czynnik V Leiden i protrombine.
Zastanawiałam się czy sprawdzać poziom witaminy D, b , kwas foliowy. Noo i jeszcze prolaktyne. Coś jeszcze sugerujesz?
Mąż dziś był na badaniu nasienia. Czekają nas jeszcze kariotypy i nie wiem co dalej...

I jeszcze jedno, zastanawiam się czy insulina po 2h nie powinna być niższa ;/
 

Załączniki

  • 37501973-F4E6-4F32-BD72-00C68913F067.jpeg
    37501973-F4E6-4F32-BD72-00C68913F067.jpeg
    205 KB · Wyświetleń: 45
Ostatnia edycja:
Dziękuje Ci bardzo za odpowiedz. Tak, antykoagulant będę robić ( w tej placówce nie było tego badania) poza tym, antytrombina III aktywność, białko c aktywność, białko s wolne, czynnik V Leiden i protrombine.
Zastanawiałam się czy sprawdzać poziom witaminy D, b , kwas foliowy. Noo i jeszcze prolaktyne. Coś jeszcze sugerujesz?
Mąż dziś był na badaniu nasienia. Czekają nas jeszcze kariotypy i nie wiem co dalej...

I jeszcze jedno, zastanawiam się czy insulina po 2h nie powinna być niższa ;/
Poczytaj ten wątek, to może badania same ci się nasuna

 
Oo tak, od internetu najlepiej stronić, mój lekarz zawsze każe parterom w poczekalni wyłączać ich kobietom internet, bo przychodzą na wizyty przerażone bo wyczytały to i tamto 😄 rozumiem to, bo ja na początku też miałam pewne komplikacje i coś tam podczytywałam ale szybko doszłam do wniosku, że to nic mi nie da prócz niepotrzebnego stresu, który na bobasa też nie wpływa dobrze.
I podziwiam Cię, że nie poszłas na zwolnienie, jesteś bardzo silna i na pewno Twoje dzieciaczki będą czerpać z tej siły 😊
Ale niekiedy to czytanie internetu jest silniejsze🤦 mąż też ryczy że mi odetnie internet. Lekarz zapytal czy potrzebuje zwolnienie, zapytałam czy jest jakieś zagrożenie i co on radzi zrobić, jak powiedziałam mu jaką pracę mam to powiedział że mogę pracować. Że kobiety w ciąży bliźniaczej i do 6 miesiąca pracują, jak nie dłużej. Wiesz ja mam pracę tylko 3 razy w tyg., Prace 2 min od domu. Robię w niej w zasadzie co chce, siedzę, chodzę, jak trzeba idę do domu. W domu jak mała dam do przedszkola i mąż jest w pracy to ja cały czas doły łapie a w pracy mam zajęcie, mam ludzi koło siebie i tak jakoś raźniej.
Jutro będziemy mieć 27+0 😊 to teraz poczujesz już pewnie wybitnie szybko, bo jak nie jeden maluch da czadu, to drugi 😄
Ja też bardzo szybko zaczęłam czuć mimo że mam łożysko na przedniej ścianie, ale to chyba też dlatego że jestem szczupła a raczej byłam 🙄😅
Ale piękna już ta twoja ciąża kochana, taka wysoka 😌 ja zawsze łożysko miałam na tylnej ścianie wysoko, ciekawe od czego to zależy...a propos ruchów, oczywiście jeszcze ich nie mam prawa czuć ale wczoraj był.taka mega zmartwiona i zestresowana ta dzisiejsza wizyta i tak mnie zaczelo dziwnie podbrzusze kloc i przyłożyłam tam rękę i przeszło. Podniosłam rękę i zaś zaczęło kłuć, położyłam-przestalo i tak chyba z 5 razy aż przeszło całkowicie. I tak jakoś sobie pomyślałam że dzieci dają znać żebym się nie denerwowała 😃
 
reklama
Dziękuje Ci bardzo za odpowiedz. Tak, antykoagulant będę robić ( w tej placówce nie było tego badania) poza tym, antytrombina III aktywność, białko c aktywność, białko s wolne, czynnik V Leiden i protrombine.
Zastanawiałam się czy sprawdzać poziom witaminy D, b , kwas foliowy. Noo i jeszcze prolaktyne. Coś jeszcze sugerujesz?
Mąż dziś był na badaniu nasienia. Czekają nas jeszcze kariotypy i nie wiem co dalej...

I jeszcze jedno, zastanawiam się czy insulina po 2h nie powinna być niższa ;/
O te badania to tak pytałam z ciekawości 🙂 ja zdecydowałam się na bardzo podobny zestaw, tylko ja robilam cały pakiet w kierunku trombofilii i tam były właśnie te mutacje mrhfr i pai- wyszły mi mutacje wiec zrobilam homocysteine. Homocysteina wyszła ok, wiec chyba już odpuszczę b i kwas foliowy. Ogolnie to te badania można robić w nieskończoność 😀 ja mam jeszcze w planach (po sugestii lekarki) zaraz przed staraniami zrobic przeciwciała w klasie IgM (czyli ta aktywna infekcja) w kierunku różyczki,cmv i toxo oraz wymazy z pochwy.
Patrze jeszcze na ta Twoja insulinę i ta po 2h chyba faktycznie mogłaby być niższa. Podpytaj lekarza
A jak ty się czujesz? 😘
 
Do góry