reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja też cały czas zaglądam i cieszę się i smucę razem z Wami! Będzie dobrze! :)
Wiem kochana, doceniam naprawdę. U mnie do tego felernego usg w 18 tyg było wszystko ok, więc to ciężki orzech do zgryzienia jak w ogóle to traktować. Jednocześnie wiem, ze często na tej grupie dajemy znać tylko o smutnych wydarzeniach, a pozytywne są zarezerwowane na inne grupy - to daje wrażenie, ze mało dobrych rzeczy się dzieje. A to nie jest prawda, mnóstwo dziewczyn szybko stad znika, albo zagląda tylko i niewiele pisze :) No i grupa nazywa się „ciąża po poronieniu” co z góry skazuje nas na dobre informacje haha Zarty żartami, ale ja Was szybko nie opuszczę, cokolwiek by się działo to czekam na zbyt dużo dobrych informacji, żeby sobie pójść :)
 
reklama
Dziewczyny..potrzebuje sie wygadac a nie mam u kogo wiec odnalazlam to forum.
Staramy sie z mezem o drugie dziecko.
W czerwcu niestety ciaza pozamaciczna z laparoskopia( jajowod zachowany) przy pierwszym cyklu z zielonym swiatlem od lekarza probowalismy znowu :
4 dni przed. Planowanym okresem test pozytywny( test pokazal +) dzien przed wyszla slaba kreska..dzis rano test negatywny i przed chwila delikatne plamienie...nie mieszkam w polsce tutaj inaczej podchodza do ciazy nie mam jak zrobic bete a lejarz dopiero w srode..czy to wg was biochemiczna? Czy moze powtorka z cp???dlaczego:((( bo nie zostawiam sobie zludzen ze to sie skonczy pozyttwnie
 
Dziewczyny..potrzebuje sie wygadac a nie mam u kogo wiec odnalazlam to forum.
Staramy sie z mezem o drugie dziecko.
W czerwcu niestety ciaza pozamaciczna z laparoskopia( jajowod zachowany) przy pierwszym cyklu z zielonym swiatlem od lekarza probowalismy znowu :
4 dni przed. Planowanym okresem test pozytywny( test pokazal +) dzien przed wyszla slaba kreska..dzis rano test negatywny i przed chwila delikatne plamienie...nie mieszkam w polsce tutaj inaczej podchodza do ciazy nie mam jak zrobic bete a lejarz dopiero w srode..czy to wg was biochemiczna? Czy moze powtorka z cp???dlaczego:((( bo nie zostawiam sobie zludzen ze to sie skonczy pozyttwnie
Prawdopodobnie wylapalas biochem, dlatego najlepiej jest robić testy w dniu @.patrz czy plamienie zmieni się w krwawienie, przytulam
 
Dziewczyny..potrzebuje sie wygadac a nie mam u kogo wiec odnalazlam to forum.
Staramy sie z mezem o drugie dziecko.
W czerwcu niestety ciaza pozamaciczna z laparoskopia( jajowod zachowany) przy pierwszym cyklu z zielonym swiatlem od lekarza probowalismy znowu :
4 dni przed. Planowanym okresem test pozytywny( test pokazal +) dzien przed wyszla slaba kreska..dzis rano test negatywny i przed chwila delikatne plamienie...nie mieszkam w polsce tutaj inaczej podchodza do ciazy nie mam jak zrobic bete a lejarz dopiero w srode..czy to wg was biochemiczna? Czy moze powtorka z cp???dlaczego:((( bo nie zostawiam sobie zludzen ze to sie skonczy pozyttwnie
Bardzo mi przykro. Po pierwszej udanej ciąży niepowodzenia lub straty są trudne. Bardzo trudne. Człowiekiem targają skrajne emocje. Nasze myślenie i nastawienie do życia bezpowrotnie się zmienia. Ja to dobrze rozumiem. Chciałabym pocieszyć. Jedynym lekarstwem jest czas, wsparcie w mężu, a z czasem, czego życzę każdej kobiecie po stracie - tęczowe dziecko.

Czy robiłaś drożność po cp? Jeśli nie, to jeżeli ta ciąża się nie utrzyma, warto zrobić to badanie.
 
Byłam dziś u immunologa prof. Jerzak.
Pani bardzo specyficzna, raczej oschła ale ... Widać, że zna się na rzeczy.
Od razu po moich badaniach zdiagnozowała mi insulinoopornosci, powiedziała że poronienia zaczynają się od homocysteiny powyżej 10 ...
Kazała mi przejść na dietę, zmieniła mi suplementy i zleciła dodatkowe badania tj.
- cytokiny
-amh
- Wit. D
- przepływu wewnątrzmaciczne.
Powiedziała że w ciąży na pewno heparyna.
Hej @KatJak
odnalazłam na forum informację o dr. Jerzak i przeczytałam, że u niej byłaś. Czy mogłabyś mi powiedzieć z jakimi badaniami byłaś u niej na pierwszej wizycie? Też mam Hashimoto, IO i hiperinsulinemię. Polecasz ogólnie wizytę u dr?
 
Hej @KatJak
odnalazłam na forum informację o dr. Jerzak i przeczytałam, że u niej byłaś. Czy mogłabyś mi powiedzieć z jakimi badaniami byłaś u niej na pierwszej wizycie? Też mam Hashimoto, IO i hiperinsulinemię. Polecasz ogólnie wizytę u dr?
Ja do niej poszłam po 4 poronieniach a z badań miałam:
- badanie na trombofilie
- badanie mutacji MTHFR oraz PAI
- homocysteina , kwas foliowy, B12
- badanie na zespół antyfosfolipidowy
- badania tarczycy
- krzywa cukrowa i insulinowa
- przeciwciała ANA i ASA
Ona mi jeszcze zleciła te które wymieniłam w poście.

Kobieta ma ogroma wiedzę, pomaga w beznadziejnych przypadkach. Nie wiem czy to jej zasługa czy przypadek ale po zmianie leków i obniżeniu tej nieszczęsnej homocysteiny zaszłam w ciążę szczęśliwie.
Niestety po 1 trymestrze zrezygnowałam z wizyt u niej ponieważ ku mojemu zaskoczeniu na ostatniej wizycie postawiła mi ultimatum że mam zrezygnować z mojego lekarza prowadzącego bo ona nie uznaje opinii innych lekarzy. Ja z mojej gin nie chciałam zrezygnować i tak to się skończyło. Więc lipa pod tym względem. No i wizyty bardzo drogie (450 zł. ) , do tego ona mimo że jest też ginekologiem nie robi USG tylko zleca i trzeba na wizytę przynosić USG .

Ale słyszałam że ona słynie właśnie z mutacji, IO ale jest bardzo kontrowersyjna i żaden z lekarzy u których byłam nie popieral jej metod leczenia.
 
Ja do niej poszłam po 4 poronieniach a z badań miałam:
- badanie na trombofilie
- badanie mutacji MTHFR oraz PAI
- homocysteina , kwas foliowy, B12
- badanie na zespół antyfosfolipidowy
- badania tarczycy
- krzywa cukrowa i insulinowa
- przeciwciała ANA i ASA
Ona mi jeszcze zleciła te które wymieniłam w poście.

Kobieta ma ogroma wiedzę, pomaga w beznadziejnych przypadkach. Nie wiem czy to jej zasługa czy przypadek ale po zmianie leków i obniżeniu tej nieszczęsnej homocysteiny zaszłam w ciążę szczęśliwie.
Niestety po 1 trymestrze zrezygnowałam z wizyt u niej ponieważ ku mojemu zaskoczeniu na ostatniej wizycie postawiła mi ultimatum że mam zrezygnować z mojego lekarza prowadzącego bo ona nie uznaje opinii innych lekarzy. Ja z mojej gin nie chciałam zrezygnować i tak to się skończyło. Więc lipa pod tym względem. No i wizyty bardzo drogie (450 zł. ) , do tego ona mimo że jest też ginekologiem nie robi USG tylko zleca i trzeba na wizytę przynosić USG .

Ale słyszałam że ona słynie właśnie z mutacji, IO ale jest bardzo kontrowersyjna i żaden z lekarzy u których byłam nie popieral jej metod leczenia.
dziękuję! Już się do niej zapisałam, mam nadzieję, że pomoże…
A jak potraktowała w Twoim przypadku Glucophage w ciazy?
Gratuluję upragnionej ciąży!!!
 
dziękuję! Już się do niej zapisałam, mam nadzieję, że pomoże…
A jak potraktowała w Twoim przypadku Glucophage w ciazy?
Gratuluję upragnionej ciąży!!!
Kazała mi brać i to też był duzy problem bo każdy lekarz mówi że w ciąży się nie bierze... Ale zaufałam jej i brałam. Dopiero teraz odstawiłam bo ta moja mi każe zrobić krzywa cukrowa.
Myślę że Ci pomoże :) kiedy masz wizytę ? Na pewno zleci Ci dietę i ćwiczenia ;)
 
Kazała mi brać i to też był duzy problem bo każdy lekarz mówi że w ciąży się nie bierze... Ale zaufałam jej i brałam. Dopiero teraz odstawiłam bo ta moja mi każe zrobić krzywa cukrowa.
Myślę że Ci pomoże :) kiedy masz wizytę ? Na pewno zleci Ci dietę i ćwiczenia ;)
idę dopiero 13.10 :) ale może akurat będę miała już jakieś badania poronione… mam nadzieję, że pomoże… dziś jeszcze raz zrobiłam betę i progesteron dla pewności i jestem ciekawa wyników. Z jednej strony mam nadzieje, ze będzie spadała i sama się oczyszcze, a z drugiej mam nadzieje ze będzie prawidłowa i ze poprzedni wynik to była pomyłka.
 
reklama
idę dopiero 13.10 :) ale może akurat będę miała już jakieś badania poronione… mam nadzieję, że pomoże… dziś jeszcze raz zrobiłam betę i progesteron dla pewności i jestem ciekawa wyników. Z jednej strony mam nadzieje, ze będzie spadała i sama się oczyszcze, a z drugiej mam nadzieje ze będzie prawidłowa i ze poprzedni wynik to była pomyłka.
Może to zabrzmi okrutnie ale w takich sytuacjach najlepsze co może nas spotkać to właśnie spadającą beta i samoistne oczyszczenie :( wiem że nadzieja zawsze się tli ale teraz musisz pomyśleć zadaniowo - spróbować znaleźć przyczynę, jesteś zapisana do dobrego lekarza więc plan działania już masz.
Ja też wcześniej nie usłyszałam nigdy serduszka i tak na prawdę do dziś przyczyny konkretnej nie znam ale wiem za to jakie mam choroby i że mój organizm nie działa tak jak powinien.
Trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki ✊❤️ wiem jak bardzo jest ciężko ale na końcu na pewno czeka nagroda 💙

A czy Twój partner badał nasienie ? Podobno jak są słabe plemniki to dochodzi do zapłodnienia ale zarodek się nie utrzymuje. Nam też zlecali takie badania ale zanim zaczęlismy badać mojego męża to zaczęłam szukam przyczyn u siebie.
 
Do góry