Ciąża Po Poronieniu

[Mario95]

dziekuje psychicznie trochę lepiej, wróciłam do robienia zdjęć i na tym się staram skupiać

Też lubię zdjęcia, ale ja to tak amatorsko dla siebie tylko mój mąż kompletnie nie umie zrobić nawet najzwyklejszego zdjęcia więc ja zawsze poszkodowana.. chwal się tutaj u nas pięknymi fotami

 

[Szka]

Też lubię zdjęcia, ale ja to tak amatorsko dla siebie tylko mój mąż kompletnie nie umie zrobić nawet najzwyklejszego zdjęcia więc ja zawsze poszkodowana.. chwal się tutaj u nas pięknymi fotami

ja tez amatorsko rób zdjęcia ale kiedyś prawie codziennie latałam z aparatem

 

[Mario95]

ja tez amatorsko rób zdjęcia ale kiedyś prawie codziennie latałam z aparatem

U mnie dziś trochę slabszy dzień.. Bo chciałam zmienić pracę, już mialam podpisywać umowę ale okazało się że jestem w ciąży wiec musiałam odmówić. Teraz nici i z ciąży i z pracy bo już nie mają miejsca mam nadzieję że jutro przyjdzie nowy, lepszy dzień

 

[Szka]

U mnie dziś trochę slabszy dzień.. Bo chciałam zmienić pracę, już mialam podpisywać umowę ale okazało się że jestem w ciąży wiec musiałam odmówić. Teraz nici i z ciąży i z pracy bo już nie mają miejsca mam nadzieję że jutro przyjdzie nowy, lepszy dzień

piękne zdjęcia, ja wiem ze będzie czekać mnie zmiana pracy. Jezeli masz możliwość ciągnij l4, chociażby od psychiatry.

 

[Szka]

Zrobiłam test owulacyjny, bo coraz bardziej jajnik boli.

 

[Szka]

Głupie pytanie mam, czy podczas tego plamienia można zajść w ciążę? Bo stwierdziłam, że i tak się nie uda po poronieniu i sobie szaleliśmy

 

[Mario95]

Zrobiłam test owulacyjny, bo coraz bardziej jajnik boli.

Więc jednak owulacja

 

[Szka]

Więc jednak owulacja

cieszę siw bardzo, że wraca do normy wszystko

 

[Lunka85]

Zrobiłam test owulacyjny, bo coraz bardziej jajnik boli.

Masz jeszcze testy ciążowe? Sprawdź czy nie masz jeszcze pozytywnych - mi przy pozytywnych wszystkie owulacyjne wychodziły pozytywne. Jeśli będzie negatyw to na bank owulacja - czyli można zajść mimo plamien

 

[Lunka85]

A u mnie znowu cyrki. Owu miałam mieć między środą a sobotą, ale zaczęło się typowe pobolewanie w podbrzuszu i zaczęłam wczoraj robić testy, dzisiaj już słabsze więc wygląda na to że owu jednak będzie dziś no max jutro rano. Czyli jakby znowu mi się cykl miał skrócić. Tyle dobrze, że w piątek lecimy na wakacje to nie będą mi się dni do @ dluzyc, bo od owu do tego 10dpo na testowanie to zazwyczaj się strasznie slimaczy. Trzymajcie kciuki. I pytanie do bardziej doświadczonych- duphaston zacząć brać we wtorek wieczorem czy w środę rano?