reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

To w Twojej skali ja mam chyba 700, bo mowisz o μg/L? Ja wynik dostałam w μg/mL, więc 0.7 μg/mL = 700 μg/L.
Z tego co czytałam, to same ddimery nie musza świadczyć o czymś złym, w ciazy tez się podnoszą, ale już miesiac w ciazy nie jestem :c Trzeba będzie zrobić reszte badań, ale mnie to nawet mocno nie dziwi, bo od 18rz mam problem z żylakami i to nie takimi „wyszła mi jedna żyła” tylko dwie operacje i zamknięta większość duzych żył powierzchownych :/ No ale to dalej wg mojej ginekolozki nie ma nic wspólnego i Acardu czy heparyny nie dostanę :D
U mnie w skali labu mialam przekroczona wartość kilkukrotnie, kurcze u mnie max było bodajże 150?
Jeśli faktycznie w Twoim laboratorium że skali tak wychodzi to już trochę mniej ciekawie, trzeba mocnonuwazac, bo nie ma żartów..
Ja też dobrze Twoich wartości (po cyfrach) nie doczytałam, tak to jest jak człowiek się obudzi się obudzi drzemki i zastanawia się czy nie zaspał do roboty.. mialam nawet takiego wtf że jak jest 20 jak jest na dworze jasnawo jak nad ranem [emoji1787][emoji2368]
 
reklama
To jest nic taka wartość.. choć oczywiście lepiej pilnować, bo to nie ma żartów.. kiedy mnie złapała zakrzepica myslalam ze mam jakąś chińska grypę.. jeden dzień temp wysoka, maga dreszcze i poty..drugi dzień wszystko ok.. na trzeci powtórka z rozrywki.. poszłam do mojego lekarza, mowie, ze mam jakąś chińską grypę, a ten od razu skierowanie na badania w kierunku choroby reno i zakrzepicy.. no i ddimery mi wyszły prawie 800!! Natychmiast dostalam heparyne..
Jak mieli mnie szczepić musiałam najpierw mieć zgodę od lekarza i wiadomo, pod czujnym okiem.. ale od kiedy wyjęłam wkładkę, skończyły mi się problemy ze skaczącymi ddimerami... [emoji2368]
Taka wartość u @outofthebox to nie jest nic. W przeliczeniu na Twoje jednostki, jej ddimery to 700, więc równie niebezpieczne ja i twoje 800
 
Dziękuję za odpowiedź. Mięso jem ale głównie drób lub wątróbkę. Zobaczymy co na to wszystko powie moja ginekolog. Na stałe biorę leteox 100. Jestem pod kontrolą endokrynologa. Mam małą tarczycę, a co za tym idzie niedoczynnośc i hasimoto. W marcu przed zajsciem w ciążę moje tsh było 0.8 anty tpo 66 Ft3 i ft4 w normie. Po poronieniu tsh wzrosło do 2.1 a anty tpo 220. Witaminę D3 badałam przed zajsciem w ciążę i miałam na poziomie 38. Biore dawkę D3 4000.
Homocysteina najlepsza byłaby 5-6. Ja polecam bardzo z aliness b complex tmg- bardzo ładnie zbija i podniesie Ci b12- chociaż ja do tego brałam jeszcze dodatkowo 400 mg folianu. D3 tez jest do podniesienia. Polecam vigantol w kroplach - bierz 6 a nawet 8 tys jednostek. No i masz te przeciwciała tarczycy, zdecydowanie zaczęłabym się badać w kierunku autoimmunologii- pełny panel ANA.
 
Hej, czy macie też problem z ogromnym wypadaniem włosów? Od tygodnia lecą mi włosy garściami, naprawdę takie ilości,że płakać mi się chce,bo włosów nie mam dużo,a przy takim ubytku to chyba niedlugo będę miała łyse placki [emoji22] To pewnie sprawka hormonów, pamiętam,że po pierwszej ciąży też mi dramatycznie wypadały... Polecacie coś zastosować czy co ma wypaść to i tak wypadnie? [emoji17]
 
Hej, czy macie też problem z ogromnym wypadaniem włosów? Od tygodnia lecą mi włosy garściami, naprawdę takie ilości,że płakać mi się chce,bo włosów nie mam dużo,a przy takim ubytku to chyba niedlugo będę miała łyse placki [emoji22] To pewnie sprawka hormonów, pamiętam,że po pierwszej ciąży też mi dramatycznie wypadały... Polecacie coś zastosować czy co ma wypaść to i tak wypadnie? [emoji17]
Przeszłaś covid? Mi tak lecą od kiedy przechorowałam.. zostało mi 1/3 wlosow, na szczęście mialam wcześniej Mega gęste. Za to rosną jak szalone.. widzę też nowe, bardzo dużo nowych włosków. Od kilku dni wypadanie tez mniejsze (tfu tfu)... więc może wreszcie będzie ok..
 
Hej, czy macie też problem z ogromnym wypadaniem włosów? Od tygodnia lecą mi włosy garściami, naprawdę takie ilości,że płakać mi się chce,bo włosów nie mam dużo,a przy takim ubytku to chyba niedlugo będę miała łyse placki [emoji22] To pewnie sprawka hormonów, pamiętam,że po pierwszej ciąży też mi dramatycznie wypadały... Polecacie coś zastosować czy co ma wypaść to i tak wypadnie? [emoji17]
Dobre są wcierki do codziennego stosowania. Płukanki z pokrzywy. Musisz spróbować, gorzej nie bedzie. Trzeba bardzo delikatnie rozczesywać, nie szarpać włosów. To na pewno wynik spadku hormonów. Możesz też mieć niedobory. Po pierwszej ciąży miałam lekkie zakola, więc wiem co czujesz. Pociesze, że wszystko odrosło. Teraz mam bardzo grube długie włosy, ale zanim zaszłam w obecna ciążę włosy miałam już super, suplentowałam wiesiołka (roślinne fitoestrogeny) przyjmowałam cynk, możesz pić napar z niepokalanka (reguluje hormony).
Włosy po ciąży wypadały do 3mcy, potem był zastój, a po pół roku odrastały i miałam pełno takich krótkich baby hairs. Natura nie jest dla nas łaskawa niestety😔
 
Homocysteina najlepsza byłaby 5-6. Ja polecam bardzo z aliness b complex tmg- bardzo ładnie zbija i podniesie Ci b12- chociaż ja do tego brałam jeszcze dodatkowo 400 mg folianu. D3 tez jest do podniesienia. Polecam vigantol w kroplach - bierz 6 a nawet 8 tys jednostek. No i masz te przeciwciała tarczycy, zdecydowanie zaczęłabym się badać w kierunku autoimmunologii- pełny panel ANA.
Różne są zalecenia dlatego kwasu foliowego przed zrobieniem badań nie odstawiłam. Biore od miesiąca metylowany 400, witamine d3 ibuvit 4000, zamówiłam wit b12 metylowaną 500 bo brałam zwykłą 100 i biorę jeszcze kwasy DHA plus letrox 100 bo mam niedoczynność i hashimoto. Będę starała się zmniejszyć antyTPO dietą bo mam 220 a w marcu było 60 ale to tez może wynik tego, że dopiero jest 3 tygodnie po poronieniu i organizm zwariował. Anty TG aktualnie mam w normie, TSH 2,0, a przed ciążą w marcu miałam 0,8.
Robiłam badanie na zespół antyfospolipidowy,, nie wszystkie wyniki jeszcze przyszły, ale przeciwciała antykardiolipinowe igg 2,8, ign 0,6, przeciwciała beta2 proteina igg 1,6, igm 0,6 (widełki pokazują że wszystko w normie). Czekam na wynik antykoaugulantu tocznia oraz przeciwciała jądrowe i łożyska.
 
reklama
Hej, czy macie też problem z ogromnym wypadaniem włosów? Od tygodnia lecą mi włosy garściami, naprawdę takie ilości,że płakać mi się chce,bo włosów nie mam dużo,a przy takim ubytku to chyba niedlugo będę miała łyse placki [emoji22] To pewnie sprawka hormonów, pamiętam,że po pierwszej ciąży też mi dramatycznie wypadały... Polecacie coś zastosować czy co ma wypaść to i tak wypadnie? [emoji17]
Moja córka miała problem z włosami. Byłam u trycholog z nią i po pierwsze, masaż głowy przed myciem na sucho aby pobudzić. W trakcie mycia też podrapać skórę głowy. Nam się sprawdziły delikatne szampony na porost może być skrzypowita i hit wcierka banfi!!!!
 
Do góry