outofthebox
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2021
- Postów
- 2 782
Ja właśnie zaczynam robić badania, oprócz specjalistycznych zrobiłam też zwykłą morfologię i widzę, ze mam podwyższone CRP - 23,15 mg/l, norma poniżej 5.
Wg internetu 10-40mg/l to "łagodna infekcja wirusowa", zastanawiam się, czy po poronieniu/łyżeczkowaniu, białko ostrej fazy tez leci do góry?
Zastanawiam się, czy to może swiadczyc o zakażeniu po łyżeczkowaniu, wciąż po tygodniu mam brązowe plamienia/zabarwiony śluz i coś to wszystko nie chce się skończyc, wizyta dopiero za tydzień :/
Druga sprawa: po 3 tyg. od poronienia i tygodniu po łyżeczkowaniu moja beta HCG to 5.19mIU/ml, test wyszedłby raczej negatywny, ale czy to jest wystarczająco niski poziom, zeby za te kilka tygodni dostac z powrotem @, czy dążymy do nizszych wartosci?
Wg internetu 10-40mg/l to "łagodna infekcja wirusowa", zastanawiam się, czy po poronieniu/łyżeczkowaniu, białko ostrej fazy tez leci do góry?
Zastanawiam się, czy to może swiadczyc o zakażeniu po łyżeczkowaniu, wciąż po tygodniu mam brązowe plamienia/zabarwiony śluz i coś to wszystko nie chce się skończyc, wizyta dopiero za tydzień :/
Druga sprawa: po 3 tyg. od poronienia i tygodniu po łyżeczkowaniu moja beta HCG to 5.19mIU/ml, test wyszedłby raczej negatywny, ale czy to jest wystarczająco niski poziom, zeby za te kilka tygodni dostac z powrotem @, czy dążymy do nizszych wartosci?
Ostatnia edycja: