reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja właśnie zaczynam robić badania, oprócz specjalistycznych zrobiłam też zwykłą morfologię i widzę, ze mam podwyższone CRP - 23,15 mg/l, norma poniżej 5.
Wg internetu 10-40mg/l to "łagodna infekcja wirusowa", zastanawiam się, czy po poronieniu/łyżeczkowaniu, białko ostrej fazy tez leci do góry?

Zastanawiam się, czy to może swiadczyc o zakażeniu po łyżeczkowaniu, wciąż po tygodniu mam brązowe plamienia/zabarwiony śluz i coś to wszystko nie chce się skończyc, wizyta dopiero za tydzień :/

Druga sprawa: po 3 tyg. od poronienia i tygodniu po łyżeczkowaniu moja beta HCG to 5.19mIU/ml, test wyszedłby raczej negatywny, ale czy to jest wystarczająco niski poziom, zeby za te kilka tygodni dostac z powrotem @, czy dążymy do nizszych wartosci?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kurcze, ja po pierwszym poronieniu i łyżeczkowaniu miałam podwyższone crp ale tak koło 50. Miałam stan zapalny macicy i musiałam wrócić do szpitala. Miałam jednak ewidentne objawy bo skręcałam się z bólu podbrzusza i miałam gorączkę.
Czy dostałaś antybiotyk po zabiegu?
Ja właśnie zaczynam robić badania, oprócz specjalistycznych zrobiłam też zwykłą morfologię i widzę, ze mam podwyższone CRP - 23,15 mg/l, norma poniżej 5.
Wg internetu 10-40mg/l to "łagodna infekcja wirusowa", zastanawiam się, czy po poronieniu/łyżeczkowaniu, białko ostrej fazy tez leci do góry?

Zastanawiam się, czy to może swiadczyc o zakażeniu po łyżeczkowaniu, wciąż po tygodniu mam brązowe plamienia/zabarwiony śluz i coś to wszystko nie chce się skończyc, wizyta dopiero za tydzień :/

Druga sprawa: po 3 tyg. od poronienia i tygodniu po łyżeczkowaniu moja beta HCG to 5.19mIU/ml, test wyszedłby raczej negatywny, ale czy to jest wystarczająco niski poziom, zeby za te kilka tygodni dostac z powrotem @, czy dążymy do nizszych wartosci?
 
Kurcze, ja po pierwszym poronieniu i łyżeczkowaniu miałam podwyższone crp ale tak koło 50. Miałam stan zapalny macicy i musiałam wrócić do szpitala. Miałam jednak ewidentne objawy bo skręcałam się z bólu podbrzusza i miałam gorączkę.
Czy dostałaś antybiotyk po zabiegu?
Omg współczuje :( Antybiotyku nie dostałam, brzuch mnie raczej nie boli, gorączkę faktycznie miałam, ale po drugiej dawce szczepionki, teraz jest OK - może w sumie też ta szczepionka się przyczyniła. Już tyle komplikacji miałam, ze się w sumie nie zdziwię, ale pozostaje mierzyc temperaturę :/
 
Dziewczyny, kiedy powinno się robić testy owulacyjne? Pierwszy raz mam z tym do czynienia, dziś zrobilam pierwszy raz i wyszła blada druga kreska, zgodnie z opisem negatywny. Ale pewnie za szybko robie.. dajcie mi nowinkę.. trochę techniki i się zgubiłam hihi ;)
Jak korzystasz z apki to zacznij robić testu owu jak apka pokaże ci pierwszy dzień płodny. I wykonujesz tak długo az pokaże się pozytywny. Najlepiej robić co wieczór i 2h przed nie pić za dużo. Jak długie cykle masz?
 
Ja właśnie zaczynam robić badania, oprócz specjalistycznych zrobiłam też zwykłą morfologię i widzę, ze mam podwyższone CRP - 23,15 mg/l, norma poniżej 5.
Wg internetu 10-40mg/l to "łagodna infekcja wirusowa", zastanawiam się, czy po poronieniu/łyżeczkowaniu, białko ostrej fazy tez leci do góry?

Zastanawiam się, czy to może swiadczyc o zakażeniu po łyżeczkowaniu, wciąż po tygodniu mam brązowe plamienia/zabarwiony śluz i coś to wszystko nie chce się skończyc, wizyta dopiero za tydzień :/

Druga sprawa: po 3 tyg. od poronienia i tygodniu po łyżeczkowaniu moja beta HCG to 5.19mIU/ml, test wyszedłby raczej negatywny, ale czy to jest wystarczająco niski poziom, zeby za te kilka tygodni dostac z powrotem @, czy dążymy do nizszych wartosci?
Hej, kilka dni przed pierwszym okresem po poronieniu miałam betę jeszcze prawie 7 I było to prawie 6 tygodni od poronienia.
 
reklama
Do góry