reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Końcówka ciąży nie służyła mi do spania niestety, a dzisiejsza noc była wyjątkowo stresująca. Spałam w sumie 1.5h....... Ale!!!!

O 8.40 przyszedł na świat mój drugi cud - Kubuś [emoji173][emoji173] dostał 10pkt, wazy 3100 i ma 51cm. Jest kruszynką, ale poleżał sobie u mamusi troszkę :)
Niestety ciągle stękał wiec wzięły go na oddział noworodkowy i okazało się że trzeba dać do inkubatora bo ma problemy adaptacyjne :( mam nadzieję że szybko do mnie wróci
Gratulacje!! Dużo zdrówka dla Was [emoji322][emoji322]
 
reklama
Powiem wam dziewczyny, że przy córce też musiałam dawać mm w szpitalu bo nie miała pokarmu. A mimo to udało się w końcu kp. Nie chcę robić też małemu stresu więcej, niech sobie zje z tej butli. Będziemy od jutra walczyć [emoji123][emoji123] udało mu się pociumkac troszeczkę jak mi go dali po cięciu, także kilka kropelek siary dostał, a to już coś :) I ja póki co nie mam sil na laktator, bo tyle nie dam rady siedzieć jeszcze

Masz racje, najważniejszy jest spokój :)))
Dotrzecie się na spokojnie od jutra :)
 
Ja dostawałam morfinę na zmianę z ketonalem.
Każda dostawała taki zestaw. Przez pierwszą dobę. Potem nic lub doraźnie paracetamol w tabletkach.

Ja nie karmiłam, to była trudna sytuacja. Koleżanki obok po CC, odciągały mleko dla dzieci. Ja leżałam na sali bez noworodków, moja córeczka urodziła się z wadą. Nie było wiadomo ile w ogóle przeżyje. Ja przeżyłam laktoterror. Musiałam podpisywać dokumenty, że odmawiam karmienia 🤦 nikogo nie interesowało, że piersi mi prawie wybuchały, żadnej pomocy w zahamowaniu pokarmu, masakra... Tylko potępiające wypowiedzi personelu i te spojrzenia...
 
Ostatnia edycja:
Powiem wam dziewczyny, że przy córce też musiałam dawać mm w szpitalu bo nie miała pokarmu. A mimo to udało się w końcu kp. Nie chcę robić też małemu stresu więcej, niech sobie zje z tej butli. Będziemy od jutra walczyć 💪💪 udało mu się pociumkac troszeczkę jak mi go dali po cięciu, także kilka kropelek siary dostał, a to już coś :) I ja póki co nie mam sil na laktator, bo tyle nie dam rady siedzieć jeszcze
Oczywiście najwazniejsze jest twoje samopoczucie !
Skoro przy córce się udało to masz już praktykę, także co nieco z górki.
Może pokażesz nam swojego kawalera ? 😍
 
A mi po sn dawali ketonal w tabletkach ;-) Przez 5 dni, ale musiałam w dyżurce poprosić...

@roki_1991 Już po pionizacji? Mój mały urodził się 35t2d (2490g), ale nie wkładali go do inkubatora, tylko pod kocem elektrycznym dobę przetrzymali na oddziale wcześniaków. A na drugi dzień już mi na salę ogólną go przywieźli.

@Gonzi Jak u Ciebie sytuacja? Nawet sobie nie wyobrażam, co musisz tam przeżywać... Że też nie zauważyli wcześniej, że coś jest nie tak... Całe szczęście, że nie zwlekałaś z decyzją o szpitalu.
 
Każda dostawała taki zestaw. Przez pierwszą dobę. Potem nic lub doraźnie paracetamol w tabletkach.

Ja nie karmiłam, to była trudna sytuacja. Koleżanki obok po CC, odciągały mleko dla dzieci. Ja leżałam na sali bez noworodków, moja córeczka urodziła się z wadą. Nie było wiadomo ile w ogóle przeżyje. Ja przeżyłam laktoterror. Musiałam podpisywać dokumenty, że odmawiam karmienia 🤦 nikogo nie interesowało, że piersi mi prawie wybuchały, żadnej pomocy w zahamowaniu pokarmu, masakra... Tylko potępiające wypowiedzi personelu i te spojrzenia...
I to jest właśnie to co mnie wkurza, ze w wielu szpitalach brał doradcy laktacyjnego. Zero pomocy... Ja trafiłam na super położne i kilka razy dziennie przychodziła pani co byla doradca laktacyjnym. Pomagala i wspierała a jak dziewczyna co ze mną lezala powiedziała że ona nie chce karmić i już to nikt na nią krzywo nie patrzył
 
A mi po sn dawali ketonal w tabletkach ;-) Przez 5 dni, ale musiałam w dyżurce poprosić...

@roki_1991 Już po pionizacji? Mój mały urodził się 35t2d (2490g), ale nie wkładali go do inkubatora, tylko pod kocem elektrycznym dobę przetrzymali na oddziale wcześniaków. A na drugi dzień już mi na salę ogólną go przywieźli.

@Gonzi Jak u Ciebie sytuacja? Nawet sobie nie wyobrażam, co musisz tam przeżywać... Że też nie zauważyli wcześniej, że coś jest nie tak... Całe szczęście, że nie zwlekałaś z decyzją o szpitalu.
Tak tak, pionizacja była o 15. Poszło o dziwo mega sprawnie, ale też miałam super babkę która mówiła jak to zrobić żeby nie bolało :) szybko prysznic i potem udało mi się chwile posiedzieć na łóżku. Po pół godzinie poszlam do synka, mialam może 30 metrów i przeszlam sama 💪. Tam też posiedzialam z 15 minut, ale wrocilam już wózkiem bo nie byłam w stanie iść. A po kolejnych 3h znowu sobie sama usiadłam i przeszlam sir kawałek po sali :) mam nadzieję że rano dam radę ;)
 
Wiecie co jeśli chodzi o kp to wszystko jest w głowie. Ja pierwszą córkę kp, syn miesiąc na intensywnej, ja z budzikiem 2x w nocy laktator + w dzień żeby mu mleko wozić i kp raz dziennie - reszta butelką i po powrocie ze szpitala karmilismy się rok tylko kp. Ale to trzeba chcieć i mieć dużo samozaparcia. Czasem wiozlam dosłownie po 30ml... moje piersi nie wpolpracowaly z laktatorem... Ale pokarm miałam i mały się najadał. Więc jeśli chcecie kp to dacie radę. Jeśli nie jesteście pewne to po to jest mm żeby ułatwiać życie. Niestety w szpitalach - niektórych na szczescie już tylko, mają manię kp i mam wrażenie, że mamy są tam terroryzowane wręcz i czują się gorsze bo one nie chcą bądź nie mogą z różnych powodów KP. Więc dziewczyny nie łamie się jak coś i róbcie po swojemu jak czujecie.
 
Tak tak, pionizacja była o 15. Poszło o dziwo mega sprawnie, ale też miałam super babkę która mówiła jak to zrobić żeby nie bolało :) szybko prysznic i potem udało mi się chwile posiedzieć na łóżku. Po pół godzinie poszlam do synka, mialam może 30 metrów i przeszlam sama 💪. Tam też posiedzialam z 15 minut, ale wrocilam już wózkiem bo nie byłam w stanie iść. A po kolejnych 3h znowu sobie sama usiadłam i przeszlam sir kawałek po sali :) mam nadzieję że rano dam radę ;)
W takim tempie to ty jutro będziesz biegać już 😁 Jezu ja 2 dni po cesarce się wykąpałam dopiero 🙊🤦
 
reklama
Dziewczyny pomocy. Chyba nabawiłam się infekcji pochwy 😔 niedawno zaczęło lekko swędzieć a przy przyjmowaniu luteiny dojrzałam białe grudki, bezzapachowe na aplikatorze. Wizytę u lekarza mam dopiero w poniedziałek, czy jest coś co mogę wziąć do tego czasu w aptece, czy wstrzymać się do wizyty. Wyczytałam,że infekcje mogą grozić poronieniem we wczesnej ciąży. 😔
 
Do góry