Ciąża Po Poronieniu

[marsi89]

Dzięki. No taki mam plan. Najgorsze że miałam być twarda a na usg poryczałam się jak bóbr. Właściwie nie mogłam zrozumieć jak w pon i środę widzieli coś takiego co mogło by być pęcherzykiem a teraz nie. W dodatku ta beta dała mi takie nadzieje.
No ale nic.
Po prostu przed ostatnim poronieniem staralam się ponad rok o zajście. Teraz 18 cykli. I nie mogę uwierzyć że tak to się znowu ma skończyć

Biedna jesteś, tyle przeszłaś, tyle starań. Nie dziwne że się popłakałas. Cholera...
Ale nie poddawaj się jeszcze. Zobaczysz co inni lekarze powiedzą bo z tego co piszesz to każdy ma inne zdanie a i tak do końca się sa pewni swego

 

[developerka]

Hej dziewczyny, witam się z Wami w 1 dc tak bardzo czekałam na ten moment, minęły 2 miesiące od poronienia, więc po tej zaczynamy ponownie starania drugi małpiszon przyszedł jak w zegarku. No zobaczymy co nam przyniesie lipiec, oby same dobre wieści, jak na razie jestem pozytywnie nastawiona

 

[developerka]

@Gonzi trzymam Kochana kciuki, często o Tobie myślę. Dzisiaj od razu po przebudzeniu sprawdzałam forum, żeby zobaczyć czy masz jakieś nowe wieści dla nas. Jakoś mam przeczucie, że będzie wszystko dobrze

 

[Gonzi]

Biedna jesteś, tyle przeszłaś, tyle starań. Nie dziwne że się popłakałas. Cholera...
Ale nie poddawaj się jeszcze. Zobaczysz co inni lekarze powiedzą bo z tego co piszesz to każdy ma inne zdanie a i tak do końca się sa pewni swego

No właśnie. Nie wiem tylko za jakie grzechy tyle muszę przejść.

 

[Gonzi]

@Gonzi trzymam Kochana kciuki, często o Tobie myślę. Dzisiaj od razu po przebudzeniu sprawdzałam forum, żeby zobaczyć czy masz jakieś nowe wieści dla nas. Jakoś mam przeczucie, że będzie wszystko dobrze

Dzięki. Ja już raczej nadzieje powoli tracę. Mam już dość tej karuzeli uczuć. Zaczęłam z myślą że wczesne poronienie potem nadzieja bo beta rosła, potem przyrosty aż w końcu milionowe usg i brak wiary u lekarzy.

 

[marsi89]

No właśnie. Nie wiem tylko za jakie grzechy tyle muszę przejść.

Gonzi nie wiem czemu tak.jest że jedni mają wszystko co chcą a ich życie to pasmo szczęścia a innych co chwilę złe rzeczy spotykają. Ale nie poddawaj się. Jak już ktoś wyżej pisał ja też mam przeczucie że będzie dobrze

 

[Anna 1988]

Dzięki. Ja już raczej nadzieje powoli tracę. Mam już dość tej karuzeli uczuć. Zaczęłam z myślą że wczesne poronienie potem nadzieja bo beta rosła, potem przyrosty aż w końcu milionowe usg i brak wiary u lekarzy.

Przykro mi...
Mam nadzieję, że to nie jest pozamaciczna.

 

[Gondzi_a]

@Gonzi bardzo mi przykro. Dużo sił przesyłam.

Wkurza mnie to strasznie, że my kobiety, tak bardzo pragnące dziecka musimy tyle cierpieć

 

[Cdn21]

@Gonzi bardzo mi przykro. Dużo sił przesyłam.

Wkurza mnie to strasznie, że my kobiety, tak bardzo pragnące dziecka musimy tyle cierpieć

współczuję tego stresu naprawdę . Chciałabym coś mądrego napisać ...Mam nadzieję że ta twoja lekarz odpisze ba SMS i coś mądrego wymyśli.

 

[Gonzi]

Dziewczyny nie dam rady odpisać każdej z osobna. Pani Doktor kazała mi jechać do szpitala obowiązkowo. Właśnie jadę uberem ( samochód oczywiście mamy u mechanika ).
Mówi że na pewno kilka dni mnie będą obserwować, ale żebym pojechałam bo tam mają lepszy sprzęt i szybciej znajdą jeśli to pozamaciczna.
Mówi że we wtorek do mnie zajrzy bo będzie na dyżurze.
A ja cała w strachu.