reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej! Od kilku dni was podczytuje. Żadna z nas nigdy nie chciała tego przechodzić nie będę pisała że jest mi źle i nie umiem zrozumieć bo nikt mi nie odpowie. W skrócie jestem 10 dni po poronieniu zatrzymanym ... serce się zatrzymało na 9 i 4 ... 😥 poronienie wywoływane tabletkami w szpitalu. Teraz dziewczyny próbuje żyć normalnie choć nie jest to proste... Nie wiem czy będę próbowała jescze być w ciąży. Skąd wziąść siłę by nie bać się spróbować... czy ta pustka zostanie na zawsze ... Mam mętlik w głowie... myślę że jesteście naprawdę dzielne podziwiam was za siłę do dalszej walki ... trzymam kciuki za każda Pozdrawiam Was serdecznie
Bardzo mi przykro :( nie ma złotego środka jak sobie poradzić. Ja tak bardzo pragnę dziecka że to pragnienie jest silniejsze niż strach ... Przezylam 4 straty pod rząd w zeszłym roku. Mój mąż był i jest dla mnie oparciem. W tym czasie szukałam przyczyn, wzięłam się za siebie.
Teraz jestem w ciąży która jak na razie się rozwija ale strach jest ze mną codziennie .

Trzymaj się ❤️
 
reklama
Hej! Od kilku dni was podczytuje. Żadna z nas nigdy nie chciała tego przechodzić nie będę pisała że jest mi źle i nie umiem zrozumieć bo nikt mi nie odpowie. W skrócie jestem 10 dni po poronieniu zatrzymanym ... serce się zatrzymało na 9 i 4 ... 😥 poronienie wywoływane tabletkami w szpitalu. Teraz dziewczyny próbuje żyć normalnie choć nie jest to proste... Nie wiem czy będę próbowała jescze być w ciąży. Skąd wziąść siłę by nie bać się spróbować... czy ta pustka zostanie na zawsze ... Mam mętlik w głowie... myślę że jesteście naprawdę dzielne podziwiam was za siłę do dalszej walki ... trzymam kciuki za każda Pozdrawiam Was serdecznie
Przykro mi ze i Ty tu trafiłaś :( te emocje są zupełnie normalne, daj sobie na nie czas. Pozwól sobie na łzy, złość, musisz.przezyc po prostu stratę. Póki co nie myśl o kolejnej ciąży skoro się tego boisz. Skup się na sobie, na tym żeby wrócić do pełni sił. Teraz jeszcze hormony się utrzymują i to nie pomaga niestety. Proponuję metodę małych kroczków - teaz skończyć krwawic, potem poczekać na 1 miesiączkę, a potem będziesz myśleć co dalej.
Przechodziłam dwa razy poronienie zatrzymane, za każdym razem był zabieg. Było ciężko, mega ciężko. Ale ułożyłam w głowie plan działania- badania, dodatkowy lekarz, leki w ciąży. 8 miesięcy po drugim poronieniu zaszłam w ciążę. Ciążę pełna strachu, obaw i w ogóle. Udało się ;) córka w kwietniu skończyła 2 latka, a z tydzień będę tulic synka ❤ każda tutaj doczekała maleństwa, lub go doczeka :)
 
Nie robiłam. Mam już 2 synów bliźniaki 11 lat z pierwszego małżeństwa po IVF mój ex nie mógł mieć dzieci... Teraz tak jakby zaliczyliśmy wpadkę 😉 z nowym partnerem. Nie planowaliśmy tak jakoś wyszło. Raz się zapomnieliśmy i tak zaszlam ...Kończę w tym roku 36 lat . Mam się zgłosić po okresie do swojego lekarza i jak to on powiedział zaraz będę w ciąży... No tak ale ja sama nie wiem czy chce . Bo moje serce mówi tak bardzo A rozum że nie bo może już jestem za stara .... może już nie powinnam kurczę nie wiem ... może potrzebuje jeszcze czasu ... 🙈🤔
Kochana bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Jeśli nie czujesz się pewnie, nie jesteś gotowa, daj sobie czas, przeżyj żałobę. Bądź w tym wszystkim razem z partnerem. Nie myśl o wieku. 30wrzesnoa 2019 r również uslyszalam, że serduszko przestało bić. Miałam 35,5lat. Siedziałam na szpitalnym parkingu z mężem, płakaliśmy. Powiedziałam mu, że to nie koniec. To początek! Wiemy, że możemy zajść w ciążę, to bardzo z dużo! Trzymaliśmy się za ręce i obiecali sobie, że nie poddamy się. Z październikowej owulacji, zaraz po poronieniu mamy cudownego prawie 11 miesięcznego synka. Teraz jestem w 5tyg ciąży. Nie powiem, że jest łatwo, nie powiem, że było łatwo ale jedno powiem na pewno, było warto!!! Ciąża była trudna, każde ukucie biegłam do toalety. Teraz również jestem pełna leków i strachu ale pragnienie dziecka jest silniejsze. Ja podchodzę do tego tak, że na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Jeśli ma być dobrze, będzie! Życzę Ci kochana, żebyś uwierzyła, że jeszcze zaświeci dla Was słońce. Żebyś przeżyła swoją stratę i poczuła ulgę, bo wtedy będziesz wiedziała co chcesz zrobić dalej.
 
Nie robiłam. Mam już 2 synów bliźniaki 11 lat z pierwszego małżeństwa po IVF mój ex nie mógł mieć dzieci... Teraz tak jakby zaliczyliśmy wpadkę 😉 z nowym partnerem. Nie planowaliśmy tak jakoś wyszło. Raz się zapomnieliśmy i tak zaszlam ...Kończę w tym roku 36 lat . Mam się zgłosić po okresie do swojego lekarza i jak to on powiedział zaraz będę w ciąży... No tak ale ja sama nie wiem czy chce . Bo moje serce mówi tak bardzo A rozum że nie bo może już jestem za stara .... może już nie powinnam kurczę nie wiem ... może potrzebuje jeszcze czasu ... 🙈🤔
Wiek o niczym nie przesadza. Ze mną na porodówce było pełno kobiet ok. 40 lat i mówiły że ciążę bezproblemowe a młode miały problemy.
Masz synów, myślę że oni też są oparciem. Jest stratą ale uważam że jest ona troszkę mnie bolesna jeśli ma się już dzieci. Bynajmniej moja córka dawała mi siłę i mnie napędzała do działania po tej całej tragedii.
 
Wiek o niczym nie przesadza. Ze mną na porodówce było pełno kobiet ok. 40 lat i mówiły że ciążę bezproblemowe a młode miały problemy.
Masz synów, myślę że oni też są oparciem. Jest stratą ale uważam że jest ona troszkę mnie bolesna jeśli ma się już dzieci. Bynajmniej moja córka dawała mi siłę i mnie napędzała do działania po tej całej tragedii.
Tak masz rację to że mam synów to mi pomaga ... najcudowniejszych na świecie ...oni mnie bardzo wspierają . Jak wróciłam ze szpitala to jeden przyszedł i mówi Mamo może spróbujcie jeszcze raz bo chcieliby bardzo rodzeństwo . Mam super synów no i wspaniałego partnera . Tak mi jakoś lżej że napisałam tu
 
Tak masz rację to że mam synów to mi pomaga ... najcudowniejszych na świecie ...oni mnie bardzo wspierają . Jak wróciłam ze szpitala to jeden przyszedł i mówi Mamo może spróbujcie jeszcze raz bo chcieliby bardzo rodzeństwo . Mam super synów no i wspaniałego partnera . Tak mi jakoś lżej że napisałam tu
Tak to prawda ja też dzięki dziewczynom tutaj obecnym jako tako się pozbierałam i wiem że jak będę mieć jakiekolwiek wątpliwości czy pytania to tu mogę liczyć na pomoc 😊 będzie dobrze
 
reklama
Dziewczyny idzie oszalec 😥 przy udanym cyklu miałam krwawienie implatacyjne, więc teraz każde krwawienie lekkie w dniu terminu miesiączki wiąże się z nadzieją ze może się udało... a później po 2-3 dniach powtórka z rozrywki i się rozkręca.
Teraz kolejny cykl, według kalendarzyka miesiączka powiną być 7.06, według teoretycznie pozytywnego testu owu, dzisiaj.. a wczoraj wieczorem znow kilka kropelek krwi i dziś juz cisza...
 
Do góry