marsi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2015
- Postów
- 4 842
To podobnie jak ja. Ja 24 lutego w 19 tyg. Też mam ten widok przed oczami. Mimo że oni traktują to jak poronienie to uważam że urodziłam naturalnie bo były skurcze. Widziałam rączki nóżki... Już była taka duża. Też poprzednia ciaza u mnie przebiegała prawidłowo. Też pewnie będę zestresowana w kolejnej choć wierze Że będzie ok bo w tej ciąży do straty przyczynił się wyrostek i komplikacje nim spowodowane, wyrostka już nie mam, prześwietlona jestem od a do z więc staram się nie panikować20 luty.
Rozumiem dokładnie, ale każdy wieczór kończy się "widokiem" tamtej nocy, krzykiem bólu i rozpaczy, dlaczego?, jak to?, przecież w pierwszej ciąży było książkowo..a tu 12tydz i skończyło się na morzu łez. Jeśli uda Nam się z kolejną ciążą, mój "wskaźnik" stresu chyba wybuchnie. Każdego dnia staram się czerpać tyle poztywów ile się da, ale wieczory są najtrudniejsze. W marcu był pogrzeb maleństwa.