reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Właśnie tylko tarczyca w związku z tym tsh i skierowanie na genetyczne dla mnie i męża ale termin dopiero na września 🤦🏻‍♀️ Ale to wszystko ponoc z racji tego ze jeden przypadek mamy wytłumaczony zaśniadem a tylko jeden niewiadomy. Na kontroli właśnie wypytałam mojego lekarza jak widzi kolejna ciąże i jak już wiem jaka jego wizja to chce isc do innego specjalisty od typowo problemowych ciąż co dojeżdża do naszego miasta z Poznania i zobaczymy jak on to wszystko widzi..
Ja oczywiście przy wszystkich przemyśleniach zaczelam się zastanawiać, ponieważ mc przed zajściem byliśmy przeziebieni nie jakieś mocne objawy, obydwoje z mezem i my co prawda nie robiliśmy testów ale szwagier który był tak samo chory razem z nami wyszły mu przeciwciała takze czy to nie był COVID i czy to tez czegoś nie namieszalo.. już wszystko sobie człowiek dokłada.
 
Dziewczyny powiedzcie proszę czy immumofenotyp i profil limfocytarny to to samo bo to ostatnie badanie które chce zrobić a różnica to ok 200 zł. I tu i tu badają komórki nk. Co Wy robiłyście?
Wg mnie to to samo, ale może ten droższy jest jakoś bardziej rozszerzony, więcej opcji.

EDIT: doczytałam, że już wiesz [emoji846]
 
Witajcie, dołączę do Was jeśli można ;) jestem po dwóch poronieniach, pierwsze w grudniu 2019 - w 10tc dowiedzieliśmy się ze ciąża obumarła w 6 następnie łyżeczkowanie i z hist-pat wyszedł zaśniad częściowy. Po 3mcach beta ładnie spadła i teoretycznie w marcu 2020 było zielone światło jednak straciłam prace wiec wszystko się przedłużyło i kolejna ciąża w listopadzie 2020 - od samego początku wolny przyrost , ciąża wychodziła młodsza o 3tyg ale cały czas powoli rosła, po 2tyg pojawiło się powoli bijące serce wiec dostałam luteinę i na kolejnej wizycie w 9tc dowiedziałam się ze jednak od 6 serce przestało bić czyli musiała to być kwestia paru dni. Przy drugiej było poronienie w domu i po 2tyg na kontroli okazało się ze wszystko ładnie się oczyściło wiec zielone światło po pierwszej @. @ przyszła ładnie po 27dniach po poronieniu no i zaczęliśmy działać - aktualnie 27dc i szczerze nieczekam na kolejna @ no ale zobaczymy.. w międzyczasie zbadałam tarczyce bo w obydwoch ciążach miałam 3,9 i 4,1 już w 6tc, jednak endo mówi ze tarczyca ładnie i wszystkie hormony tez i dostałam tylko euthyrox 25 na zbicie tsh poniżej 2. Lekarz na kontroli powiedział ze kolejna ciąża na luteinie i acardzie od razu. W sumie mamy tylko jedna nie wyjaśnione poronienie także próbujemy jeszcze raz. Tak jak po poronieniu trzymałam się dobrze tak teraz zaczyna mnie łapać dół ile czasu to potrwa 😢 niby nigdy problemów z zajściem nie było (I - 2cs, II - 4cs) no ale jakas niepewność mnie dopada.. czytałam pare stron i widzę ze wy super się tu wspieracie także mam nadzieje ze to mi w jakiś sposób pomoże przetrwać to czekanie ✊🏼
Witamy
Przykro mi, że ciebie też to spotkało. Ja też pierwszy cykl staram się od nowa i mam 100 myśli na minutę z czego 99 jest, że nie uda nam się szybko i się zdołuje i racji wieku zrezygnuję.... Ale potem biorę się za siebie i myślę pozytywnie!!!
 
Witamy
Przykro mi, że ciebie też to spotkało. Ja też pierwszy cykl staram się od nowa i mam 100 myśli na minutę z czego 99 jest, że nie uda nam się szybko i się zdołuje i racji wieku zrezygnuję.... Ale potem biorę się za siebie i myślę pozytywnie!!!
Czyli widzę ze nie tylko ja kładę sobie do głowy, tymbardziej w okolicach @. Niby codzień się modle i staram się myśleć pozytywnie ale niektóre dni są straszne pod względem negatywnych myśli 🙄 i dziś mnie tak kusi testowanie bo średnio mam cykl 26dniowy a tu 27dzien i nic nie boli z żadnej strony ale mąż mnie sprowadza na ziemie zeby poczekać 😜
 
Nie zaproponowano Ci większej ilości badań po dwóch poronieniach??
Z lekarzami tak właśnie jest ... Mi po dwóch też nie zlecili, mówili że przypadek... Ale się uparłam i zaczekam drążyć i robić badania na własną rękę. Taka właśnie mamy służbę zdrowia, jak nie trafisz na normalnego lekarza który na prawdę chce Ci pomoc to ciągle będziesz słyszała że to przypadek :(
 
Czyli widzę ze nie tylko ja kładę sobie do głowy, tymbardziej w okolicach @. Niby codzień się modle i staram się myśleć pozytywnie ale niektóre dni są straszne pod względem negatywnych myśli 🙄 i dziś mnie tak kusi testowanie bo średnio mam cykl 26dniowy a tu 27dzien i nic nie boli z żadnej strony ale mąż mnie sprowadza na ziemie zeby poczekać 😜
To trzymam kciuki!!!
Ja za 10 dni testuje 🤔😂😘
 
reklama
Do góry